Z czym jeździmy do ASO
-
- Posty: 338
- Rejestracja: środa 03 sty 2018, 13:04
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: NFT 2.0 / 260KM, AT8
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Wro
- Województwo: DLN
Z czym jeździmy do ASO
Hej,
Jest już na forum kilkudziesięciu posiadaczy. Ciężko uwierzyć, że jeszcze nie byli w serwisie z niczym. Może warto podzielić się wrażeniami co wymagało poprawek, żeby inni też mogli zwrócić na to uwagę będąc w serwisie.
Niestety ja dopiero czekam, więc nie mogę się niczym podzielić w tej chwili
Jest już na forum kilkudziesięciu posiadaczy. Ciężko uwierzyć, że jeszcze nie byli w serwisie z niczym. Może warto podzielić się wrażeniami co wymagało poprawek, żeby inni też mogli zwrócić na to uwagę będąc w serwisie.
Niestety ja dopiero czekam, więc nie mogę się niczym podzielić w tej chwili
- LEM
- Posty: 284
- Rejestracja: poniedziałek 03 lip 2017, 19:51
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5T 165KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Poznań
- Województwo: Wielkopolskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
To ja się podzielę:
- Poznań WestMotor. Kampania naprawcza z mocowaniem isofix tylnej kanapy (wykonane jeszcze przed odbiorem auta)
- Poznań WestMotor. W sierpniu lub wrześniu zgłoszony skrzypiący HUD. Problem w ASO znany, ale na razie nie mają rozwiązania. Na razie problem ustał - całe szczęście bo myślałem, że szlag mnie z tym trafi. Jednak codziennie jest ten stres - wróci, czy nie wróci.
Chyba niedługo zgłoszę:
- regulacja klapy bagażnika (nierówne spasowanie)
- trzeszczące uszczelki w drzwiach (te włochate). Przesmarowanie pomaga, ale trzeba to powtarzać co jakiś czas.
- Poznań WestMotor. Kampania naprawcza z mocowaniem isofix tylnej kanapy (wykonane jeszcze przed odbiorem auta)
- Poznań WestMotor. W sierpniu lub wrześniu zgłoszony skrzypiący HUD. Problem w ASO znany, ale na razie nie mają rozwiązania. Na razie problem ustał - całe szczęście bo myślałem, że szlag mnie z tym trafi. Jednak codziennie jest ten stres - wróci, czy nie wróci.
Chyba niedługo zgłoszę:
- regulacja klapy bagażnika (nierówne spasowanie)
- trzeszczące uszczelki w drzwiach (te włochate). Przesmarowanie pomaga, ale trzeba to powtarzać co jakiś czas.
- omox
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela 16 lip 2017, 18:20
- Posiadane auto: Insignia B GS
- Silnik: 2.0 170KM B20DTH
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: DG
- Województwo: śląskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
U mnie również nie obyło się bez odwiedzin w aso:
- problem z ładowaniem USB, poprawione na poczekaniu podczas jednej wizyty.
- check engine, ograniczona moc silnika, opadające wskazówka temperatury silnika. Problem rozwiązany (wymiana termostatu), trzy wizyty w ASO.
- problem z ładowaniem USB, poprawione na poczekaniu podczas jednej wizyty.
- check engine, ograniczona moc silnika, opadające wskazówka temperatury silnika. Problem rozwiązany (wymiana termostatu), trzy wizyty w ASO.
-
- Posty: 97
- Rejestracja: piątek 11 sie 2017, 14:40
- Posiadane auto: Insignia GS
- Silnik: 1.5T 165KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Kraków
- Województwo: Małopolskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
U mnie kontrolka "check engine" wizyta w aso około 30 min. podłączenie pod kompa nie stwierdzono nic,diagnoza: być może jakiś spadek napięcia, obserwować.Od września się nie powtórzyło odpukać.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Z czym jeździmy do ASO
Ja zrobiłem nieco ponad 3000km i już dwa poważne problemy.
1) Po tankowaniu nie mogłem się dostać do samochodu. Ani guzik na klamce, ani kluczyk, ani aplikacja, ani OnStar nie mogli otworzyć samochodu. Udało się otworzyć mechanicznie, ale już nie dało się zamknąć samochodu. Problem samoczynnie zniknął na drugi dzień.
2) Dzisiaj rano auto zaczęło bardzo mocno wibrowć na 4,5 i 6tym biegu. Nie ważne jakie obroty i czy przyspieszanie czy nie. Skończyło się w ASO, gdzie nic nie znaleźli. Stwierdzili, że może to być skrzynia (po objawach), ale nie miałem czasu auta zostawiać - stwierdziłem, że jak padnie, to zadzwonie po lawetę
3) Spryskiwacze, których nie idzie ustawić. Dramatyczne są.
1) Po tankowaniu nie mogłem się dostać do samochodu. Ani guzik na klamce, ani kluczyk, ani aplikacja, ani OnStar nie mogli otworzyć samochodu. Udało się otworzyć mechanicznie, ale już nie dało się zamknąć samochodu. Problem samoczynnie zniknął na drugi dzień.
2) Dzisiaj rano auto zaczęło bardzo mocno wibrowć na 4,5 i 6tym biegu. Nie ważne jakie obroty i czy przyspieszanie czy nie. Skończyło się w ASO, gdzie nic nie znaleźli. Stwierdzili, że może to być skrzynia (po objawach), ale nie miałem czasu auta zostawiać - stwierdziłem, że jak padnie, to zadzwonie po lawetę
3) Spryskiwacze, których nie idzie ustawić. Dramatyczne są.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Z czym jeździmy do ASO
5529km - pierwsze holowanie lawetą. ASO stwierdziło "coś jest nie tak". Wykluczyli kilka elementów, które mogłby powodować tak kosmiczne wibracje. Co się dzieje z turbo nie wiedzą (przy wciśnięciu pedału gazu na około 20% wydaje z siebie dźwięki jakby miała zaraz umrzeć. Po dodaniu większej ilości gazu, wyłącza się na moment i dopiero zaczyna dmuchać - już bez jęków).
-
- Posty: 200
- Rejestracja: poniedziałek 29 sty 2018, 08:42
- Posiadane auto: Opel Insignia ST
- Silnik: D20DTR AT8 AWD
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Polska
- Województwo: Mazowieckie
Re: Z czym jeździmy do ASO
Cloud - musisz się przygotować na stwierdzenie z serwisu "że nie wiedzą co się dzieje" częściej...
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Z czym jeździmy do ASO
Chyba masz racje. Przed chwilą powiedzieli, że według nich to prawa półoś, ale po wyciągnięciu i rozebraniu nic nie wskazuje na to, żeby była uszkodzona. Wysłali zapytanie do Niemczech i w poniedziałek jak nie dostaną informacji zwrotnej przełożą na własną rękę z demówki, żeby sprawdzić.
Co ciekawe, zapytałem co w przypadku, jeśli okaże się, że to faktycznie półoś - w tedy procedura gwarancyjna i z tydzień trzeba czekać.
Ciekawe jak Opel to rozwiąże, bo po zabraniu auta przez pomoc drogową dostałem drugą Insignie na maksymalnie 4 dni. Wychodzi na to, że w poniedziałek będę ją miał oddać.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Co ciekawe, zapytałem co w przypadku, jeśli okaże się, że to faktycznie półoś - w tedy procedura gwarancyjna i z tydzień trzeba czekać.
Ciekawe jak Opel to rozwiąże, bo po zabraniu auta przez pomoc drogową dostałem drugą Insignie na maksymalnie 4 dni. Wychodzi na to, że w poniedziałek będę ją miał oddać.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 200
- Rejestracja: poniedziałek 29 sty 2018, 08:42
- Posiadane auto: Opel Insignia ST
- Silnik: D20DTR AT8 AWD
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Polska
- Województwo: Mazowieckie
Re: Z czym jeździmy do ASO
ja napewno bym auta nie oddawał na Twoim miejscu
- LEM
- Posty: 284
- Rejestracja: poniedziałek 03 lip 2017, 19:51
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5T 165KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Poznań
- Województwo: Wielkopolskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
Podczas wizyty w ASO na wymianie oleju i filtra, okazało się że jest kampania naprawcza na przesmarowanie czegoś w kolumnie kierowniczej. Podobno użytkownicy zgłaszają skrzypienie stamtąd. W kwestii skrzypiącego HUD nadal brak konkretnych instrukcji z centrali.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Z czym jeździmy do ASO
Ja chyba będę miał kolejna wizytę.
Nie działa asystent pasa, sterowanie światłami
A tutaj ta „brudna” kamera.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie działa asystent pasa, sterowanie światłami
A tutaj ta „brudna” kamera.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- aversecube
- Posty: 16
- Rejestracja: wtorek 07 lis 2017, 18:27
- Posiadane auto: Opel Insignia B
- Silnik: 2.0 CDTI s/s 8AUT
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Świętochłowice
- Województwo: Śląskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
Odebrałem...przejechałem 50 km i na drugi dzień samochód wylądował w serwisie. Naprawa trwała 2 tygodnie gdyż na początku GM 7 dni analizował usterkę w swoim nowym samochodzie, a gdy już dali zielone światło do wymiany modułu ABS - to musiałem na część czekać "tylko" 5 dni, gdyż przesyłka szła z niemiec w trybie ekspresowym.
- admin
- Site Admin
- Posty: 478
- Rejestracja: czwartek 09 lut 2017, 20:44
- Posiadane auto: Toyota RAV4 AWDi
- Silnik: 2.5 Hybrid 222 KM
- Rocznik auta: 2022
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Dolnośląskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
Zobacz czy Ci kamera nie zaparowała??
Admin też człowiek - masz problem napisz.
Zapraszam na forum RAV4 Forum RAV4
Zapraszam na forum RAV4 Forum RAV4
-
- Posty: 200
- Rejestracja: poniedziałek 29 sty 2018, 08:42
- Posiadane auto: Opel Insignia ST
- Silnik: D20DTR AT8 AWD
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Polska
- Województwo: Mazowieckie
Re: Z czym jeździmy do ASO
wow, chyba nowy rekord!aversecube pisze: ↑niedziela 18 mar 2018, 19:10Odebrałem...przejechałem 50 km i na drugi dzień samochód wylądował w serwisie. Naprawa trwała 2 tygodnie gdyż na początku GM 7 dni analizował usterkę w swoim nowym samochodzie, a gdy już dali zielone światło do wymiany modułu ABS - to musiałem na część czekać "tylko" 5 dni, gdyż przesyłka szła z niemiec w trybie ekspresowym.
jakie miałeś objawy?
- aversecube
- Posty: 16
- Rejestracja: wtorek 07 lis 2017, 18:27
- Posiadane auto: Opel Insignia B
- Silnik: 2.0 CDTI s/s 8AUT
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Świętochłowice
- Województwo: Śląskie
Re: Z czym jeździmy do ASO
Objawy poza palącymi się symbolami ABS i hamulca ręcznego oraz "telefonem" z on stara, że mam jechać do serwisu, to sam samochód jechał normalnie, tylko przy "zaciągnięciu" ręcznego nie puszczał go automatycznie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości