Intelluxy - działanie

Wszystko co chciałbyś wiedzieć o karoserii i nadwoziu w Nowej Insignii
jami
Posty: 586
Rejestracja: środa 03 paź 2018, 13:31
Posiadane auto: Insignia B ST
Silnik: B20DTH
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: wiadomo

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: jami » czwartek 13 lut 2020, 14:50

rahv pisze:
środa 12 lut 2020, 15:16
Jeździliśmy insignia A w wersji cosmo z xenonami z doświetlaniem zakrętów, ale nasze doświadczenie mówi co innego. Intelliluxy w insigni B działają lepiej od xenonów z poprzedniej insigni. Co z tego, że świeciły dalej? Świeciły bardzo daleko zupełnie bez sensu. Intelliluxy świecą na wystarczającą odległość, a nie oślepiają oddalonych samochodów. Na autostradzie też używałem i jadąc lewym pasem miałem go daleko oświetlonego, a tylko wygaszał prawą stronę , jak wyprzedzałem kolejne samochody. Widziałem więc daleko swój pas nie oślepiając wyprzedzanych samochodów. Tego nie miałem z xenonami.
w pełni się zgadzam, widzę same zalety tych świateł właśnie w sytuacjach, kiedy poprzednie xenony musiałem po prostu przełączać na krótkie. Tutaj mam 2w1 - często zasięg długich w otoczeniu innych aut 8-)

rahv
Posty: 549
Rejestracja: wtorek 19 wrz 2017, 13:27
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0D 170KM AT8
Rocznik auta: 2018
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: rahv » czwartek 13 lut 2020, 16:44

Bo najlepiej oceniać komuś kto przejechał ponad 200 tys km na xenonach insigni A, a teraz ma intelliluxy. To nie wrażenie tylko rzeczywiste wnioski. Te lampy są fantastyczne. Jest też spory progres w stosunku do intellilixów w astrze k, którą użytkuję na co dzień . Dwa razy więcej segmentów daje więcej światła przez precyzyjniejsze wycinanie samochodów z oświetlanej strefy.

Marek
Posty: 76
Rejestracja: poniedziałek 20 sty 2020, 20:27
Posiadane auto: Opel insignia b
Silnik: 1.5 Turbo 165 km
Rocznik auta: 2018
Miasto: Opole
Województwo: Opole

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: Marek » czwartek 13 lut 2020, 18:22

Jeżeli świecą na 32 tak jak przedstawia to obrazek,to nie żałuję że ich nie mam. Chyba jednak producent chciał przedstawić wielką różnicę i te 32 nie są złe jak to widać a te nowe nie aż tak lepsze. Napewno jedne i drugie lepsze od moich halogenowych, coś poszło w insigni nie tak bo w astrze j lepiej świecił halogen, może przez to że lampy są węższe w insi.

wassermann
Posty: 738
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:38
Posiadane auto: Insignia GSi 2.0T
Silnik: B20NFT LTG
Rocznik auta: 2018
Miasto: GD
Województwo: pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: wassermann » czwartek 13 lut 2020, 19:09

Te rysunki poglądowe są nic nie warte. Jak zauważył Maciek w pierwszym poście tego wątku, po wykryciu samochodu przed nami, światła świecą na boki, ale cały środek gaśnie. Nie ma żadnego strumienia celującego "pomiędzy" samochody tak jak niby na tych rysunkach. Gaśnie cały środek i już, tzn. skraca się do zasięgu świateł mijania. Rysunek pokazuje ułamek sekundy, a w rzeczywistości sytuacja jest dynamiczna i przy 2 autach przed nami po prostu automat zmienia na mijania i doświetla jedynie boki - świeci gdzieś tam po lesie i polach.

Teraz już trochę przywykłem, ale pamiętam naszą pierwszą trasę przez Polskę, parę dni po odbiorze nowej Insi, jechaliśmy ostatnie 300 km nocą. Praktycznie bezpośrednia przesiadka z Insi A FL na Insi B... Oj, słowa grube leciały, ja to jeszcze pół biedy, ale moja żona, która od zawsze ma słabszy wzrok, leciała ostro "paniami" na tę nowoczesność :mrgreen: I do tego jeszcze ta nietrafiona szyba z drutami. :lol:

Do automatycznej skrzyni przyzwyczailiśmy się prawie natychmiast, mimo 20+ lat jazdy tylko manualami, normalnie plug&play. No a do tych świateł nie możemy... Nie wiem, może nasz wzrok "nie współpracuje" z taką zimną temperaturą barwową jaką daje LED?

Może przy 168 diodach w matrycy wprowadzą to, czego rysunek nie pokazuje, czyli stopniowe skracanie/wydłużanie zasięgu także w strefie środkowej. Tyle że i tak działanie będzie zależeć od interpretacji obrazu z kamery i skuteczności oprogramowania, a ilość diod to sprawa drugorzędna. No i z pokazanych zdjęć Insi B po liftingu wynika, że znowu nie ma spryskiwaczy kloszy, czyli strumień świetlny nie przekracza 2000 lumenów. Tyle właśnie wynosi granica, powyżej której reflektor musi być obowiązkowy wyposażony w układ zmywania. Bixenon miał 3200 lm...

I tak z dobrodziejstwa 5x większej ilości diod nie skorzystam, bo swoją GSi planuję użytkować do połowy 2022 r. albo rok dłużej - a potem nie wiem co będzie.

M.

Marek
Posty: 76
Rejestracja: poniedziałek 20 sty 2020, 20:27
Posiadane auto: Opel insignia b
Silnik: 1.5 Turbo 165 km
Rocznik auta: 2018
Miasto: Opole
Województwo: Opole

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: Marek » czwartek 13 lut 2020, 19:32

Ja mam zwykłe i tak jeszcze pozostanie w zależności od awaryjności auta ,rok minął trzeba by jeszcze pojeździć ale następne światła muszą być już lepsze,choć auto to nie inwestycja i nie chciałbym być zmuszony co trzy lata zmieniać . Co do drutów w szybie przedniej też ich nie znosiłem ale teraz przywykłem i nie przeszkadza.

jami
Posty: 586
Rejestracja: środa 03 paź 2018, 13:31
Posiadane auto: Insignia B ST
Silnik: B20DTH
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: wiadomo

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: jami » piątek 14 lut 2020, 15:55

wassermann pisze:
czwartek 13 lut 2020, 19:09
Te rysunki poglądowe są nic nie warte. Jak zauważył Maciek w pierwszym poście tego wątku, po wykryciu samochodu przed nami, światła świecą na boki, ale cały środek gaśnie. Nie ma żadnego strumienia celującego "pomiędzy" samochody tak jak niby na tych rysunkach. Gaśnie cały środek i już, tzn. skraca się do zasięgu świateł mijania. Rysunek pokazuje ułamek sekundy, a w rzeczywistości sytuacja jest dynamiczna i przy 2 autach przed nami po prostu automat zmienia na mijania i doświetla jedynie boki - świeci gdzieś tam po lesie i polach.
dla mnie kluczowe jest zachowanie lamp na trasie szybkiego ruchu i autostradzie (z rozdzielonymi kierunkami ruchu). Tam zdarza się często, że świecą długie, a wycinany jest pas sąsiedni z autem jadącym w tym samym kierunku. Super to działa.

Z tym strumieniem celującym między auta tak naprawdę ciężko powiedzieć coś obiektywnego. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, do tego jest oślepianie z auta jadącego naprzeciwko. Byłbym ostrożny w formułowaniu jednoznacznych wniosków, że niby tego strumienia nie ma

Awatar użytkownika
Cloud
Posty: 1129
Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
Posiadane auto: Insignia
Silnik: 2.0 TURBO D
Rocznik auta: 2018
Miasto: Zator
Województwo: Malopolska

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: Cloud » sobota 15 lut 2020, 08:26

Autostradowe maja jeden problem - lewa lampa wyłącza się przy 130+. Absolutna bzdura. Najgorsze jest to, ze trzeba zwolnić poniżej 70, żeby wyłączył się tryb autostradowy.

Miałem sytuacje, gdzie wyprzedzałem kilka tirów na „zwykłej” drodze, przekroczyłem 130, manewr zakończyłem, zwolniłem do stówki i lipa. Jedna lampa swieci.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

rahv
Posty: 549
Rejestracja: wtorek 19 wrz 2017, 13:27
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0D 170KM AT8
Rocznik auta: 2018
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: rahv » sobota 15 lut 2020, 20:23

Jechałem koło 190 i lampa doswietlała lewy pas po którym jechałem

Awatar użytkownika
Cloud
Posty: 1129
Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
Posiadane auto: Insignia
Silnik: 2.0 TURBO D
Rocznik auta: 2018
Miasto: Zator
Województwo: Malopolska

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: Cloud » niedziela 16 lut 2020, 18:48

Ale chyba prawa, nie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

rahv
Posty: 549
Rejestracja: wtorek 19 wrz 2017, 13:27
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0D 170KM AT8
Rocznik auta: 2018
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: rahv » niedziela 16 lut 2020, 19:47

Nie, lewa. Świeciła tylko na wprost, a nie świeciła w lewo. Prawa doswietlała prawą do chwili dojazdu do wyprzedzanego, po czym wygaszała się i po wyprzedzeniu znowu oświetlała pobocze i prawy pas. Mogłem sobie pozwolić na szybką jazdę, bo świetnie wszystko widziałem.

wassermann
Posty: 738
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:38
Posiadane auto: Insignia GSi 2.0T
Silnik: B20NFT LTG
Rocznik auta: 2018
Miasto: GD
Województwo: pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: wassermann » poniedziałek 17 lut 2020, 10:25

Na autostradzie problematyczne jest to, że "szybka jazda" (powiedzmy 180 km/h) oznacza, że w ciągu sekundy przelatuje się aż 50 metrów. Przy przepisowej (tzn. max dozwolonej) 40 metrów. Trzeba mieć tego świadomość. To cholernie dużo zważywszy zasięg świateł, czas reakcji i drogę hamowania (ze 150 km/h sięga 100 metrów na suchej nawierzchni na oponach letnich).
Kieruję się żelazną zasadą "nie widzę - nie jadę". Od wyjeżdżania z miejsca parkingowego, przez włączanie się do ruchu, wyprzedzanie, po jazdę w nocy. Stąd tak wiele uwagi przykładałem do reflektorów i dlatego z LEDami zdarza mi się jeździć jakby... wolniej :mrgreen:

Na autostradzie jest ten efekt, o którym pisze @rahv, że prawa strona jest doświetlana pomiędzy wyprzedzanymi samochodami. Owszem, jest, tyle że to nie jest światło, które byłoby mi potrzebne. Bo jadąc te 180 czy nawet 140 km/h chcę mieć światło przed sobą, a nie 30 stopni w bok. Jadę prosto, pokonując 40-50 metrów na sekundę i chciałbym dostrzeć np. strzępy opony z tira leżące na moim pasie, a nie oglądać pnie drzew za prawą barierką. Coś jest nie tak, może fabryka krzywo zamontowała światła :lol: Bo czuję, że jadąc lewym pasem mam go tak sobie oświetlonego, podczas gdy prawy pas oświetlony jest lepiej. Potrzeba światła stosunkowo wąskiego, ale dalekiego i silnego. W bixenonie na światłach mijania po przekroczeniu 120 km/h włączało się światło symetryczne, podnosił się strumień wyżej, ale nadal przysłona zasłaniała górną część strumienia. W rezultacie jezdnia była oświetlona jak na drogowych, a np. znaki i tablice były zaciemnione.

Tego co napisał @Cloud nie odczułem aż tak drastycznie, będę musiał pewnej nocy potestować na jakiejś pustej prostej.

Nie chcę wyjść na totalnego krytyka tych świateł, choć na to wygląda ;) W życiu jeździłem na "świeczkach", w drugim aucie mam klasyczny układ H7+H1 i nawet niedawno pojechałem nim nocą w kraj, dało się, całkiem często jeżdżę gdzieś pod miastem krętymi drogami - to dla mnie nie problem widzieć w nich i przełączać sobie ręcznie. Tyle że w przypadku Matrix LEDów marketing mnie podkręcił, a realia sprowadziły na ziemię.

M.

jami
Posty: 586
Rejestracja: środa 03 paź 2018, 13:31
Posiadane auto: Insignia B ST
Silnik: B20DTH
Rocznik auta: 2017
Miasto: Warszawa
Województwo: wiadomo

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: jami » środa 19 lut 2020, 12:24

Cloud pisze:
sobota 15 lut 2020, 08:26
Autostradowe maja jeden problem - lewa lampa wyłącza się przy 130+. Absolutna bzdura. Najgorsze jest to, ze trzeba zwolnić poniżej 70, żeby wyłączył się tryb autostradowy.
niczego takiego nie zauważyłem.....muszę się przyjrzeć

Maciek
Posty: 227
Rejestracja: piątek 08 cze 2018, 10:13
Posiadane auto: Insignia
Silnik: 260KM
Rocznik auta: 2018
Miasto: Miasto?
Województwo: Łódzkie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: Maciek » środa 19 lut 2020, 13:21

Ostatnie trasy, z narażeniem życia, śledzę działanie Intelluxów.

- jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby indywidualnie oświetlił mi lewy pas (ani razu - bez względu na prędkość)
- prawą stronę ładnie oświetla, widać nawet, że prawy bok składa się z segmentów, bo wraz ze zbliżaniem się do innych aut, wygaszają się kolejne
- nie ma żadnego wycinania światła, promieni, pracy segmentami (poza wspomnianym prawym bokiem, który jest zupełnie nieistotny) - mimo, że jak włączam światła, to jest charakterystyczna animacja i widać, że auto może wycinać cuda tymi reflektorami
- praca wygląda tak, jako opisałem na początku: segment lewy, środkowy, prawy
- system działa szybko, dobrze się jeździ na drogach jednopasmowych - ale to samo można powiedzieć, gdyby system tylko włączał/wyłączał długie - taki sam efekt

Może po prostu fabryka dała mi (i niektórym użytkownikom) małą agresywność Intelluxów, żeby diody się nie wypaliły na gwarancji? Może trzeba podpiąć się w OBD i wklepać Intellux: 5 :mrgreen: Skoro ograniczają moment silnika na niektórych biegach skrzyni, to czemu światła mają pracować na 100% swoich możliwości?

wassermann
Posty: 738
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:38
Posiadane auto: Insignia GSi 2.0T
Silnik: B20NFT LTG
Rocznik auta: 2018
Miasto: GD
Województwo: pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: wassermann » środa 19 lut 2020, 16:15

No właśnie, jak tylko pojawia się coś z naprzeciwka, to od razu IntelliLuxy wchodzą w tryb „cnotliwy” ;) Choć może drzemie w nich charakter cokolwiek bardziej rozwiązły :lol:
Co do momentu - 2.0T i AT8 - podobno tylko biegi II. V. i VI. umożliwiają wykorzystanie max momentu obrotowego silnika. I tylko z pedalem gazu w położeniu kickdown.

M.

rahv
Posty: 549
Rejestracja: wtorek 19 wrz 2017, 13:27
Posiadane auto: Insignia Grand Sport
Silnik: 2.0D 170KM AT8
Rocznik auta: 2018
Miasto: Bydgoszcz
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Intelluxy - działanie

Postautor: rahv » środa 19 lut 2020, 17:41

Ale rozważcie taką sytuację. Jedziecie autostradą, niech będzie, że w Niemczech .
Macie na budziku 180-190 więc większość czasu spędzacie na lewym pasie. U mnie w tym momencie świeci na wprost daleko jak długimi, lewa strona, a więc pobocze i ruch w drugą stronę wycięte, ale przecież niepotrzebne. Prawa doświetlana na full, a przy wyprzedzaniu kolejnego zawodnika wycina prawą stronę stopniowo, ale w dalszym ciągu mam lewy pas, po którym się poruszam oświetlony daleko. U was to tak nie działa, czy co?


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości