InsigniaKlub.pl

Cześc.

Instrukcja mówi, aby wlewać olej 5W30, tymczasem na korku wlewu paliwa mam napisane 0W20. Któremu oznaczeniu zawierzyć? Skąd taka rozbieżność? Jaki jest zalany fabrycznie i czy jest to jakiś oplowski olej czy jeden z ogólnodostępnych?

Dla mojego poprzedniego samochodu producent zalecał olej konkretnej marki, Opel widzę ze wymagania normy dexos2. Któreś oleje spośród dostępnych spełniających dexos2 są bardziej polecane do opli?

Pytam, ponieważ chce dokupić 1l na dolewki na wszelki wypadek na dłuższy wyjazd.

Z tego co wiem Opel leje w fabryce Dexos - dla przykładu dla mojej Astry z silnikiem 1.4 150 KM zalany w fabryce został olej: Dexos 1 gen.2, który zapobiega spalaniu stukowemu - a więc padaniu tłoków, których kilka przypadków odnotowano...

Zatem najprościej - opisujesz nr VIN - piszesz do GM z zapytaniem o rodzaj oleju i jaki zalano, lejesz podobny przy czym nie wiem czy jest jakiś olej spełniający normę Dexos 1 gen.2

Tak jak napisał @admin najprościej jest wysłać e-mail z nr VIN do GM oraz zapytaniem co zostało zalane do danego pojazdu u będzie w 100% wiadome co ewentualnie dolać gdy zajdzie taka potrzeba

Nie zdziwcie się jeśli nie będą wiedzieć co leją do silnika, na początku roku próbowałem się dowiedzieć w GM jaki rozstaw śrub i ET mają felgi w moim Combo D i po tygodniu oczekiwania dowiedziałem się, że nie mają pojęcia.
Normę Dextros 2 spełniają oleje Millers, sprawdzałem na przykładzie B20DTH, polecany jest zarówno 0w30 jaki 5w30 i 5w40. Do Combosa 1.4T też zalewałem Millersa (C3 5w30), spełnia normę GM Dextros 2 i dodatkowo normy Fiata Fiat 9.55535-S3 (Combo to Doblo).

I jak, ktoś się dowiedziałod GM ?

A, przy jakim przebiegu planujecie pierwszą wymianę oleju, mnie zasugerowano, przy odbiorze auta, wymianę przy 5 tys. km.

Ja dodatkowych wymian poza tymi wynikającymi z przebiegu, czasu lub wskazań komputera nie planuje.

W silnikach benzynowych 140 i 165KM trzeba lać wyłącznie Dexos1 gen2 (jak na razie inne marki nie spełniejaą tej specyfikacji - olej nowy, nawet go trudno kupić). Tak jak @admin wspomniał - jest on przeznaczony specjalnie do silników turbodoładowanych z bezpośrednim wtryskiem i zapobiega zjawisku LSPI, którego efektem jest spalania stukowe i uszkodzone tłoki.

Cezar_2017 pisze: ↑

środa 27 gru 2017, 10:51

(...) Dexos1 gen2 (jak na razie inne marki nie spełniejaą tej specyfikacji - olej nowy, nawet go trudno kupić). (...)

Jest już taki olej do kupienia i nie tylko od GM, na allegrogo znalazłem Yacco GDI
http://allegro.pl/yacco-lube-gdi-5w30-4 ... 48533.html

RAVENOL DXG SAE 5W30 CleanSynto®
spełnia norme dexos 1 gen 2

Olej wysokiej klasy , prawdziwie syntetyczny (PAO i grupa V)

Klasyfikacja jakościowa / Specyfikacja:
API SN Plus, API SN Resource Conserving, ILSAC GF-5

Aprobaty: GM dexos1™ Gen 2 (License No. D10709HK081),
Licencje: API SN Plus, API SN (RC), ILSAC GF-5

https://www.ravenol.pl/oleje-silnikowe- ... 32315.html



pozdrawiam

Odświeżę temat. Jadę w tygodniu w dłuższą trasę a pojawiło się 2% jakości oleju. Jak to wygląda gdy spadnie do 0%? Można jechać? Nie będą się czepiać w serwisie, ze już jest 0% w kontekście gwarancji? Auto nie przejdzie w serwisowy?

Zrobiłem mniej więcej 1000km po tym jak jakość spadła do 0% i nic się nie stało. Przegląd na 60k zrobiłem przy 61k i nikt nie powiedział słowa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Warunki gwarancji mówią o tolerancji +1500km lub 1m-c (jeżeli czynnikiem decydującym o konieczności wykonania przeglądu jest czas). Z kolei warunki gwarancji nic nie mówią o wskaźniku "żywotności" oleju. Ale, na logikę, jeżeli żywotności oleju spadnie do 0 najpóźniej po 30 tys. km a można przejechać jeszcze 1500 km - wniosek można też przejechać te 1500km właśnie z zerową żywotnością oleju. Inna sprawa czy warto?

Nie rozumiem jak można doprowadzić do takiego stanu. Nie sprawdzacie na bieżąco? W poprzedniej Insignii wymieniałem zawsze przy "kilkunastu" procentach, zwłaszcza, że wypadało to akurat przed latem i wyjazdami. A nie zamierzałem gonić auta autostradami w upałach na słabym oleju.
Polecam przynajmniej wizualną kontrolę poziomu oleju. U mnie przez ok. 15 tys. km ubywało go ok. 0.5 litra. Od wymiany do wymiany, która wypadała podobnie, nie trzeba było dolewać. Ale jak ktoś zużywa do "zera procent", to może się okazać, że i poziom oleju zjechał na tyle, że podczas trasy akurat wyskoczy kontrolka niskiego stanu. I co wtedy? Lepiej zerknąć samemu zawczasu niż czekać na kontrolkę. Sygnalizacja oznacza, że do stanu max brakuje ok. 3/4 litra.

M.

w ogóle wymiana co 30k to igranie z ogniem...