Na jakim paliwie jeździcie?
-
- Posty: 194
- Rejestracja: piątek 16 mar 2018, 10:04
- Posiadane auto: Insignia GS
- Silnik: 2.0 170KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Województwo?
Na jakim paliwie jeździcie?
Cześć, przy okazji odkrycia promocji na Shell V-Power (https://www.pepper.pl/promocje/shell-v- ... rze-140375) przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić na jakich stacjach tankujecie swoje auta. Ja do swoich aut od lat leję Vervę z Orlenu, ale jak można przeczytać w temacie „spalanie”, moja Insignia wcale nie pali mniej od średniej - wręcz przeciwnie .
PS. Mam sporo kuponów na Orlen -10gr/l Verva- jak ktoś chce to PW.
PS. Mam sporo kuponów na Orlen -10gr/l Verva- jak ktoś chce to PW.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Chciałeś wygrać samsunga?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 194
- Rejestracja: piątek 16 mar 2018, 10:04
- Posiadane auto: Insignia GS
- Silnik: 2.0 170KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Województwo?
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Bardziej wymienić punkty na kupony
- Oberon
- Posty: 169
- Rejestracja: niedziela 25 lis 2018, 00:03
- Posiadane auto: Insignia Enjoy
- Silnik: 1.5T 165KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Gdańsk
- Województwo: pomorskie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
95 z lotosu... Od lat mam 2 stacje na których głównie tankuje i nigdy nie miałem problemów więc po co zmieniać.
Zdecydowanie unikam stacji noname prywaciarskich oraz przymarketowych.
Kiedys jak miałem Opla 1.7td to z ciekawości raz tankowalem w Lidlu rzepak ładnie pachnialo hehehe
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Zdecydowanie unikam stacji noname prywaciarskich oraz przymarketowych.
Kiedys jak miałem Opla 1.7td to z ciekawości raz tankowalem w Lidlu rzepak ładnie pachnialo hehehe
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
- Hubi
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota 23 cze 2018, 19:51
- Posiadane auto: Opel Insignia B
- Silnik: 1.5 Turbo 165
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Zalewamy na przemian raz 98 raz 95 na Orlenie albo BP i bez znaczenia gdzie i którą spalanie i osiągi takie same.
-
- Posty: 160
- Rejestracja: środa 17 sty 2018, 17:33
- Posiadane auto: Opel Insignia
- Silnik: 2.0 CDTI 160 KM
- Rocznik auta: 2009
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Dolnośląskie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Konrad ja też tankuje na Orlenie i tylko 95. Co do diesla to mój mechanik w poprzedniej Isi w dieslu stanowczo odradził mi tankowanie Vervy czy innego wzmocnionego paliwa do diesla. Ponoć jakieś siarczany czy cholera wie co, w dieslu przynoszą po jakimś czasie odwrotny efekt.
-
- Posty: 586
- Rejestracja: środa 03 paź 2018, 13:31
- Posiadane auto: Insignia B ST
- Silnik: B20DTH
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Warszawa
- Województwo: wiadomo
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
kiedyś przejechałem 60 tys.km na V-Powerze
potem przejechałem 60 tys.km na zwykłym paliwie (ale też z Shella)
potem przejechałem 7 tys.km na paliwach z innych stacji (tylko markowych)
potem sprzedałem samochód
Od tamtej pory tankuje na wszystkich markowych stacjach + Auchan + Carrefour
Z perspektywy lat i powyższych doświadczeń powiem tak: JEDEN PIES
potem przejechałem 60 tys.km na zwykłym paliwie (ale też z Shella)
potem przejechałem 7 tys.km na paliwach z innych stacji (tylko markowych)
potem sprzedałem samochód
Od tamtej pory tankuje na wszystkich markowych stacjach + Auchan + Carrefour
Z perspektywy lat i powyższych doświadczeń powiem tak: JEDEN PIES
- andrew
- Posty: 604
- Rejestracja: wtorek 27 lut 2018, 19:57
- Posiadane auto: Insignia LTG 2,0 T
- Silnik: 260 kM 4x4 AT8 2xOPC
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Gdańsk
- Województwo: pomorskie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
zalewam tylko 98 - BP czasami Orlen.
-
- Posty: 738
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:38
- Posiadane auto: Insignia GSi 2.0T
- Silnik: B20NFT LTG
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: GD
- Województwo: pomorskie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Do diesla leję "od zawsze" (i jak miałem Vectrę diesel to do niej także) ON Dynamic z Lotosu. 10 zim (wprawdzie coraz bardziej lichych) bez żadnych problemów z odpalaniem to dla mnie wystarczająca rekomendacja, zawsze dbam o zalanie w połowie grudnia pełnego baku (paliwo na bazie arktycznej). ON nie jest "wzmocniony", to nie etylina. ON premium zawiera więcej dodatków myjących i czort wie czego Tankuję tylko na Lotosach, bo jestem z Gdańska i tak jakoś się utarło, że Lotos to dla mnie priorytet. Do tego od lat na okrągło na 1-2 tych samych stacjach - auto jeździ po mieście.
Insignię tankuję na Orlenie i Lotosie, staram się tylko na stacjach wcześniej sprawdzonych. Jeśli muszę zatankować na nieznanej - najpierw pytam się jaki podmiot widnieje na fakturze jako sprzedawca. Jeśli "Ziutek i Wspólnicy, spółka zoo", to odjeżdżam albo tankuję 10 litrów i jadę do następnej. Nie ufam "byznesmenom", a zresztą często wystarczy zajrzeć od strony kibelka i już widać różnice między Orlenem a "Orlenem". Wybieram tylko duże stacje patronackie. Ma to na celu zminimalizowanie prawdopodobieństwa trafienia paliwa, na którym ktoś dorabia sobie do interesu jakimiś kombinacjami na jakości.
Na przymarketowych nie leję, bo nie kuszą mnie małe oszczędności, a nie lubię klimatu marketów, kolejek do stacji, ogólnego pośpiechu i tej całej atmosfery parkingu przy markecie z jego rozgardiaszem i "januszową uprzejmością". Trzymam się od tego Insignią z daleka. Lubię powoli, pocelebrować nalewanie, umyć szybę, obejrzeć auto, nie spieszyć się, skorzystać z ładnej stacji itd.
W Polsce, zwłaszcza przy nowych szosach (ale nie tylko), mamy piękne stacje. Cieszmy się zanim zniszczeją. Po doświadczeniach z Europy, a już zwłaszcza Skandynawii, Polska jawi się jako raj, obfitość i miód malina.
Zwykle, mimo lokalnego patriotyzmu, Insignię po trasie tankowałem na Orlenach, nie Lotosach. Przyczyny prozaiczne: Przez lata Lotos nie miał wspólnej bazy danych i musiałem dyktować dane do faktury. A na Orlenie <klik> i ściągało z bazy. No i jeszcze gdy miałem ochotę na kawę czy coś na ząb, to Lotos był ostatnim wyborem, bo kawę mają tragiczną (i 4-5 zł za sam wrzątek do zalania własnej yerby kasują, mimo że 200-300 zł na paliwo poleciało - trochę wioska)
Jednak od jesieni zupełnie przerzuciłem się z Insignią na Orlen w celach eksperymentalnych. Popchnęło mnie do tego słyszalne spalanie stukowe przy obciążeniu silnika, takie epizody występowały w nowej Insignii! Wówczas na pewno miałem Lotosa wlanego. Epizody ustały, gdy na pocz. listopada z trasy wróciłem z zalanym Orlenem i spalania stukowego już nie słyszałem, wiec następne tankowania też były na Orlenie (śr. raz na 2 tygodnie tankuję pełny bak, gdy auto nie jedzie nigdzie dalej). Leję zwykłą 95 i chodzi doskonale. Po 1.5 miesiąca w ASO dodali mi jakiś specyfik do paliwa, przeciwdziałający spalaniu detonacyjnemu, więc może i on jakoś pomógł, bo jest połowa lutego i minęło 3.5 miesiąca bez ani jednego przypadku spalania stukowego. Kierując się zasadą "skoro jest dobrze, to nie kombinujmy", na razie nie planuję powrotu z Insignią na Lotos, nawet jeśli to nie ma podstaw naukowych
Poprzednią Insię 2.0T zdarzyło mi się tankować parę razy za granicą i nigdy różnicy nie czułem ani w "mocy", ani w spalaniu, ani w odgłosach.
W Polsce wszystkie zwykłe paliwa jak i bazy do paliw premium (poza najdroższą benzyną Shell) i tak idą albo z Lotosu (mniej) albo z Orlenu (więcej). Każda duża sieć stacji - BP, Shell, Circle K (Statoil), Łukoil - kontraktuje paliwo na rok-dwa do przodu w tych rafineriach, najczęściej w obu naraz.
M.
Insignię tankuję na Orlenie i Lotosie, staram się tylko na stacjach wcześniej sprawdzonych. Jeśli muszę zatankować na nieznanej - najpierw pytam się jaki podmiot widnieje na fakturze jako sprzedawca. Jeśli "Ziutek i Wspólnicy, spółka zoo", to odjeżdżam albo tankuję 10 litrów i jadę do następnej. Nie ufam "byznesmenom", a zresztą często wystarczy zajrzeć od strony kibelka i już widać różnice między Orlenem a "Orlenem". Wybieram tylko duże stacje patronackie. Ma to na celu zminimalizowanie prawdopodobieństwa trafienia paliwa, na którym ktoś dorabia sobie do interesu jakimiś kombinacjami na jakości.
Na przymarketowych nie leję, bo nie kuszą mnie małe oszczędności, a nie lubię klimatu marketów, kolejek do stacji, ogólnego pośpiechu i tej całej atmosfery parkingu przy markecie z jego rozgardiaszem i "januszową uprzejmością". Trzymam się od tego Insignią z daleka. Lubię powoli, pocelebrować nalewanie, umyć szybę, obejrzeć auto, nie spieszyć się, skorzystać z ładnej stacji itd.
W Polsce, zwłaszcza przy nowych szosach (ale nie tylko), mamy piękne stacje. Cieszmy się zanim zniszczeją. Po doświadczeniach z Europy, a już zwłaszcza Skandynawii, Polska jawi się jako raj, obfitość i miód malina.
Zwykle, mimo lokalnego patriotyzmu, Insignię po trasie tankowałem na Orlenach, nie Lotosach. Przyczyny prozaiczne: Przez lata Lotos nie miał wspólnej bazy danych i musiałem dyktować dane do faktury. A na Orlenie <klik> i ściągało z bazy. No i jeszcze gdy miałem ochotę na kawę czy coś na ząb, to Lotos był ostatnim wyborem, bo kawę mają tragiczną (i 4-5 zł za sam wrzątek do zalania własnej yerby kasują, mimo że 200-300 zł na paliwo poleciało - trochę wioska)
Jednak od jesieni zupełnie przerzuciłem się z Insignią na Orlen w celach eksperymentalnych. Popchnęło mnie do tego słyszalne spalanie stukowe przy obciążeniu silnika, takie epizody występowały w nowej Insignii! Wówczas na pewno miałem Lotosa wlanego. Epizody ustały, gdy na pocz. listopada z trasy wróciłem z zalanym Orlenem i spalania stukowego już nie słyszałem, wiec następne tankowania też były na Orlenie (śr. raz na 2 tygodnie tankuję pełny bak, gdy auto nie jedzie nigdzie dalej). Leję zwykłą 95 i chodzi doskonale. Po 1.5 miesiąca w ASO dodali mi jakiś specyfik do paliwa, przeciwdziałający spalaniu detonacyjnemu, więc może i on jakoś pomógł, bo jest połowa lutego i minęło 3.5 miesiąca bez ani jednego przypadku spalania stukowego. Kierując się zasadą "skoro jest dobrze, to nie kombinujmy", na razie nie planuję powrotu z Insignią na Lotos, nawet jeśli to nie ma podstaw naukowych
Poprzednią Insię 2.0T zdarzyło mi się tankować parę razy za granicą i nigdy różnicy nie czułem ani w "mocy", ani w spalaniu, ani w odgłosach.
W Polsce wszystkie zwykłe paliwa jak i bazy do paliw premium (poza najdroższą benzyną Shell) i tak idą albo z Lotosu (mniej) albo z Orlenu (więcej). Każda duża sieć stacji - BP, Shell, Circle K (Statoil), Łukoil - kontraktuje paliwo na rok-dwa do przodu w tych rafineriach, najczęściej w obu naraz.
M.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: sobota 13 sty 2018, 09:41
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 1.6 Turbo 165 KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Myślę wasermann że masz spoko sposób. Ja polecam także oficjalne kontrole prowadzone przez UOKIK
https://uokik.gov.pl/kontrola_jakosc_paliw_mapa.php
https://uokik.gov.pl/kontrola_jakosc_paliw_mapa.php
- radekj
- Posty: 436
- Rejestracja: środa 20 gru 2017, 11:54
- Posiadane auto: Insignia GS
- Silnik: 2.0 260KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Kraków
- Województwo: Małopolska
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
90% leję 98 na Auchan, na trasie wiadomo inaczej, co się trafi.
5 poprzednich samochodów (moje i żony) też na tankowałem i nigdy nie było problemów. Tak myślę że to jeden pies.
Zachar robił kiedyś test paliwa zimowego w chłodni i wtedy wyszły różnice, ale temperatury były ekstremalne (choć teoretycznie możliwe).
5 poprzednich samochodów (moje i żony) też na tankowałem i nigdy nie było problemów. Tak myślę że to jeden pies.
Zachar robił kiedyś test paliwa zimowego w chłodni i wtedy wyszły różnice, ale temperatury były ekstremalne (choć teoretycznie możliwe).
-
- Posty: 194
- Rejestracja: piątek 16 mar 2018, 10:04
- Posiadane auto: Insignia GS
- Silnik: 2.0 170KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Wrocław
- Województwo: Województwo?
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Oglądałem test- chyba statoil wtedy wygrał, a dla mnie paliwa bardzo słabe (raz zatankowałem arktycznego diesla to jeździł jak traktor)
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
To dostałeś co obiecywali. „Arktyczny diesel” - jestem pewny, że tam wszystkie chodzą jak traktory.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 738
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:38
- Posiadane auto: Insignia GSi 2.0T
- Silnik: B20NFT LTG
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: GD
- Województwo: pomorskie
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Statoil arktyczny ON to jest to samo paliwo co Lotos Dynamic ON na bazie arktycznej (na stacjach od połowy grudnia, oznaczony przywieszką -32 st.C). Może Statoil od siebie dodaje czegoś, nie wiem, ale baza ta sama - Lotos arktyczny olej napędowy IZ-40 - bez dodatku biokomponentów.
M.
M.
-
- Posty: 586
- Rejestracja: środa 03 paź 2018, 13:31
- Posiadane auto: Insignia B ST
- Silnik: B20DTH
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Warszawa
- Województwo: wiadomo
Re: Na jakim paliwie jeździcie?
Z doświadczenia powiem tylko, że nie ma wielkiego znaczenia dostawca paliwa zimowego. Przy badaniach w temperaturach -30 stopni i niżej, te same paliwa "arktyczne" potrafią zachowywać się zupełnie inaczej. Bardziej liczy się dostawa, czyli data produkcji i czas składowania. Świeże paliwa zimowe potrafią być całkowicie przeźroczyste nawet przy minus 40 stopniach, to samo paliwo z innej dostawy mętnieje i wytrąca parafinę już przy -30 stopniach. Z tego co piszę płynie tylko jeden wniosek - przy tankowaniu ropy w zimie proście o okazanie certyfikatu na stacji benzynowej. Mają go zawsze pod ręką i przekonacie się co niby wlewacie do baku. Choć tak naprawdę i tak nie będzie pewności jaka jest jakość tej akurat dostawy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości