InsigniaKlub.pl

Do benzyny 1.5T z 2017 (bez GPF) na pewno nie Dexos 2.
Zobacz w instrukcji. Będzie Dexos 1 gen. 2 napisane.

W ogóle Dexos 2 nie jest do benzyn turbo, zgodnie z wytycznymi od 2017.

M.

Wass, a czemu niby nie dexos2, masz jakieś argumenty?

Dzan pisze: ↑

wtorek 21 kwie 2020, 17:21

drugi przegląd z dnia 9.10.2019 mam zaznaczony GM dexos2 5w30. Informacyjnie: do dnia dzisiejszego, od ostatniej wymiany oleju przejechałem 14500km, ok 2 miesiące temu komputer wywalał mi komunikat , ze kończy się żywotność oleju, wiec żeby mnie przy uruchamianiu silnika komunikat nie wkurzał, zresetowałem go i obecnie komputer pokazuje żywotność oleju 86%.

Nie rozumiem. Czy 09.10.2019 miałeś zmieniany olej i czy przy okazji serwis zresetował wskazania licznika zużycia oleju, tak by po wymianie wskazywał 100%? Czy od października do lutego (ok. 2 m-ce temu) "jakość" oleju zjechała ze 100% do 5% (wówczas wywala komunikat o potrzebie wymiany oleju)? Teoretycznie jest to mozliwe po przejechaniu nawet i 10 tys. km krótkimi odcinkami (w trudnych warunkach liczy ok. 1% na 100 km).
Jeśli faktycznie olej zjechał ze 100% w tym czasie do komunikatu o wymianie, to kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego zresetowałeś ustawienie zamiast wymienić olej... Ale Twoje auto, Twoja sprawa.

Widzę ze olej Dexos2 5w30 w 5 litrowych bańkach kosztuje ok 80PLN i ten olej planuje w najbliższym czasie kupić na wymianę.
...
Wass, a czemu niby nie dexos2, masz jakieś argumenty?

Zadaj sobie trud spojrzenia w instrukcję. Powinno starczyć za argumenty. Dla mnie możesz sobie wlać nawet mineralny Selektol Special, ale jako że wątek czytają też inne osoby, to wyjaśniam.

To że ktoś w ASO wpisze do książki "Dexos 1", "Dexos 2" nie jest wyznacznikiem niczego - ludzie nie znają się i/lub mylą w pośpiechu i wypełniają byle jak. Być może pomylony został tylko sam wpis, a być może nawet i olej zły zalali (mniejsze prawdopodobieństwo, ale jednak).

Dexos 1 to potoczna nazwa oleju Dexos 1 Gen. 2, bo taki jest stosowany od 2017 w turbobenzynach.

Dexos 2 to olej dawniej stosowany (w Europie, nie w USA) do obu rodzajach silników, ale Opel nie wprost przyznał się do błędu i w połowie 2017 roku do benzyn nakazał stosować Dexos 1 Gen. 2 zawierający dodatki zabezpieczające silnik przed spalaniem detonacyjnym, podczas gdy Dexos 2 jest zalecany tylko do diesli. Wręcz nie wolno stosować Dexos 2 do turbobenzyny. Od połowy 2017 jest w instrukcji tabelka, która to pokazuje.

Od połowy 2019 pojawiła się nowa klasa oleju OV0401547, stosowana jest w 1.5T tych z GPF (zamiennie z Dexos 1 Gen. 2) oraz może być stosowana w dieslach. Zostało to uwidocznione w instrukcjach Insignii od połowy 2019 roku (od roku modelowego 2020).

Podsumowując - spośród 3 klas olejów: "Dexos 1 Gen. 2", "Dexos 2", "OV0401547", do silnika 1.5T nie nadaje się Dexos 2, a jeśli nie masz GPF, to powinieneś pozostać przy Dexos 1 Gen.2.

M.

Masz racje co do oleju, przyjąłem BŁĘDNE zalozenienie ze dexos2 jest następcą dexos1, doczytałem w inecie i jest dokładnie tak jak piszesz dexos1 gen2 jest to
Sprawdziłem jeszcze raz w książce serwisowej i mimo ze do wyboru/do zaznaczenia są oleje dexos1, dexos1gen2, dexos2, to na pierwszym przeglądzie jest zaznaczone dexos1, a na drugim dexos2 i w obu przypadkach wpisana lepkość 5w/30 - ale może faktycznie piszą to jak popadnie.
Co do reszty, moim zdaniem został wymieniony olej i zresetowany licznik na ostatnim przeglądzie. Czemu zresetowałem licznik bez wymiany oleju? - tak jak pisałem 1. wkurzał mnie komunikat, 2. Trochę interesowało mnie jak to działa, i.... liczyłem ze jak zresetuje licznik to ... przejadę 100km czy 200km i komputer auta wykryje ze jest zużyty olej i znów zejdzie mi stan do np 5%.... a jak widać tak się nie stało.... czyli chyba to zużycie oleju to tylko odmierzanie przejechanych kilometrów, a nie badanie faktycznej jakości oleju w silniku....
Myśle ze już dziś kupię olej dexos1 gen2 z filtrem (są oferty za ok 130pln) i jak przesyłka przyjdzie to go wymienię...
Dziękuje Ci za info, gdyby nie Twoje zdanie, to chyba faktycznie kupiłbym dexos2 i żył w nieświadomości ze wlałem lepszy olej niż dexos1gen2.

Opłaca się grzebać samemu ,jak mogę omijam Aso ale olej nawet po gwarancji u nich z wpisem w książkę. Przed pierwszym planowym serwisem wymieniłem olej i filtr w cenie 250pln.

Mi mieli w ASO wlać ten do benzyn turbinowych czyli Dexos 1 gen2 ... na fakturze patrzę, że jest napisane Dexos 2.. Robię sceny wysyłając moje niezadowolenie z usługi itp... dostaję odpowiedź w stylu: "po sprawdzeniu stanów magazynowych.. jesteśmy pewni, że mimo że na zleceniu i na fakturze był Dexos 2, to jesteśmy pewni, że został zalany do Pani silnika dobry olej"
Myślicie, że oni naprawdę beczkę ważyli? szczerze wątpię. Nie wiem co mi wlali, ale już wymienione ponownie.

Na gwarancji tak naprawdę nie mogę być pewny co leją mimo zapewnień ale przyjmuje i nie myślę ,że mogło być inaczej. Trochę dawniej po gwarancji też wymieniałem nadal w Aso ale brałem w bańce orginalnej. Kolega pisał że 0w 20 mają tylko w beczkach,możliwe. Natomiast pierwszy 5w30 jak mi wymienili przed pierwszą planową wymianą bez problemu zakupiłem litr w oryginalnym opakowaniu,przydało się 200ml tylko . Teraz 0w20 i nic nie bierze,może wtedy był zbyt nowy i wsiąkł w silnik.

Wsiąkł mówisz... Niespotykane założenie. Tzn ja jeszcze z takim nie spotkałam się. Oleje mineralne silniki lubią pochłeptać, ale nie słyszałam aby syntetyki też

Śmieję się trochę. Z obserwacji ,widzę że insignia oleju nie bierze jak się jeździ normalnie. W tamtym roku trasa Opole , Szczecin, powrót do Gorzów i do Siedlec,potem z powrotem do Gorzów i Opole i te dwie setki poszły a sobie pozwalalem bez piractwa jak można się usprawiedliwić, ale jednak dozwolone prędkości łamane. Poza tym na ubytki oleju nie narzekam jak się nie jeździ powyżej 170

Silnik 2.0T od wymiany do wymiany co ok. 15 tys. km zużywa ok. 0.5 litra oleju (schodzi z maxa do połowy na bagnecie - inna sprawa, że dokładny i powtarzalny odczyt graniczy z cudem). A u mnie (i żony) lekko nie ma, bo buty mamy bynajmniej nie "piórkowe"

Do silników w autach już dawno po gwarancji (>5 lat, czyli tyle ile może wynieść przedłużona gwarancja) leją co chcą - bo już nie muszą liczyć się z konsekwencjami. Stąd ten Dexos 1 Gen. 2 jest lany do nowszych turbobenzyn, a co do starych nie było jednoznacznych deklaracji, tym niemniej na pewno nie zaszkodzi, a wręcz na techniczny rozum będzie lepiej niż Dexos 2. @dokia masz silnik z 2011 roku bodajże, on był inny niż te od 2013/2014, choć podobny. Lej Dexos 1 Gen. 2, bo to najlepsze rozwiązanie dla Ciebie, ale nikt w Oplu jednoznacznie nie powie Ci, że "musisz lać wyłącznie ten", bo to by oznaczało przyznanie się, że przez 5-6 lat wlewali niewłaściwy (ściśle: nieoptymalny), zresztą zgodnie z ówczesnymi zaleceniami.

@Dzan OK, cieszę się, że Ci pomogłem. I Twojemu silnikowi też
Odliczanie procentów jest wg algorytmu, którego nie znam. Dużo częstych odpaleń silnika i jazda w mieście -schodzi szybko. Jazda w trasach - schodzi wolniej. W mieście na krótkich dystansach jest mniej więcej 1% na 100km. Jak dla mnie (i jak dla wielu) i tak lepiej zmieniać nieco szybciej niż wezwie nas ten licznik. A Ty postąpiłeś odwrotnie, co jest osobliwym podejściem zwłaszcza do prywatnego i to jeszcze dość nowego samochodu

M.

No właśnie to! Dokładny pomiar na bagnecie graniczy z cudem. Jak mozna było to tak zwalić.. w Avensisie widziałam, w mazdzie widzę dokładnie, a tutaj nijak...
Teraz na przedwiośniu to do mojego serwisu miejskiego zapisałam się na wymianę i kazała zamówić GM Dexos1 gen2, bo jakoś już mam stresy, że pojadę i wleją co im bliżej stoi

Właśnie wymieniłem olej, kupiłem dexos1gen2, filtron 570/2, wlazło ok. 4,1litra i niby wskazanie bagnetu prawie max, zobaczę jutro jak silnik ostygnie czy wskazanie się zmieni, koła na letnie tez wreszcie zmienione, no i chyba mnie czeka wymiana klocków hamulcowych z tylu - cieniutkie już są, pozdro

Przy jakim przebiegu udało Ci się zajechać klocki.Zastanawia mnie dlaczego tył szybciej schodzi a dużo już czytałem że właśnie najpierw tył leci. Zasada zawsze była że to przód mocniej i pierwszy bierze. Insignią na codzień jeżdżę przede wszystkim po mieście i drażni mnie że ten system przy małych prędkościach bez gazu sam dohamowuje auto i zdziera bez potrzeby klocki,być może właśnie tył to robi ale nie wiem tego.

Dodano po 51 minutach 53 sekundach:
Może system hamujący przy małych prędkościach ,to hamowanie silnikiem? W każdy razie nie jest to fajnie jakby ktoś przytrzymywł z tyłu na gumowej linie

Odnośnie klocków obecny przepięć to 69 850km

Marek F pisze: ↑

niedziela 26 kwie 2020, 07:42

Przy jakim przebiegu udało Ci się zajechać klocki.Zastanawia mnie dlaczego tył szybciej schodzi a dużo już czytałem że właśnie najpierw tył leci. Zasada zawsze była że to przód mocniej i pierwszy bierze. Insignią na codzień jeżdżę przede wszystkim po mieście i drażni mnie że ten system przy małych prędkościach bez gazu sam dohamowuje auto i zdziera bez potrzeby klocki,być może właśnie tył to robi ale nie wiem tego.

u mnie szybciej zużywają się przednie klocki, mają wyraźnie mniej niż tył, standardowo