InsigniaKlub.pl

Ok, wiemy, że jeździ jak po sznurku
Wiemy, że zawieszenie mogłoby być nieco bardziej komfortowe
Mam tylko wątpliwości, czy wtedy nadal jeździłaby jak po sznurku

A jak ma się standardowe zawieszenie do tego regulowanego? Jest ktoś, kto ma porównanie? Czy wtedy mamy zarówno "po sznurku" jak i oczekiwany komfort?

Akurat w kwestii komfortu nie chodziło mi o twardość zawieszenia, tylko o bardzo krótki skok amortyzatorow, oraz jego głośna pracę. Zawieszenie (przynajmniej w moim egzemplarzu), tłucze się jak cholera.

Niemniej, nie mam problemów z komfortem ani prowadzeniem. Po prostu porównuje z innymi autami. Octavia 3 też się dobrze prowadziła, ale skok amortyzatora był większy i wybierała nierówności po cichu.

Chociaż jak tak myśle, to możliwe ze cześć z tych dźwięków dobiega z kabiny bo wszystkie plastiki się tłuką.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cloud pisze: ↑

wtorek 09 paź 2018, 09:17

Chociaż jak tak myśle, to możliwe ze cześć z tych dźwięków dobiega z kabiny bo wszystkie plastiki się tłuką.

Z żalem muszę przyznać, że Opel jakością niestety sporo odbiega od takiego Avensisa, nawet starszego modelu. Po prostu mierna jakość w zakresie spasowania elementów i ich montażu. Przyznam też, że co do niektórych szczegółów wykonania Insigni cały czas jestem w szoku i nie mogę pojąć jak to możliwe, że kontrola jakości w fabryce wypuszcza takie babole.
Ja na szczęście nie jestem fanem Opla i eksploatuje jeszcze auta innych marek. Jak Opelek okaże się dziadoski, pójdzie do jakiegoś ideologicznie uzależnionego wyznawcy marki
Na razie bilans dla Insigni jest bardzo pozytywny

jami pisze: ↑

wtorek 09 paź 2018, 05:57

A jak ma się standardowe zawieszenie do tego regulowanego? Jest ktoś, kto ma porównanie? Czy wtedy mamy zarówno "po sznurku" jak i oczekiwany komfort?

pewnie jak w trybie Normal z Flexdrive, czyli "jak po sznurku", ale komfortowo

Ja mam zawieszenie standard i nie narzekam. Rzeczywiście czuć nierówności, ale nie jest to dramat. Jestem generalnie zadowolony. Dużo zależy od ciśnienia i profilu opon. Ja przy profilu 45 i ciśnieniu 2.20 zauważyłem różnicę na plus w stosunku do ciśnienia 2.70 (o ile pamiętam) na którym jeździłem pare miesięcy wcześniej. Podoba mi się stabilność toru jazdy i reakcja na ruch kierownicą.

Pancer, jeśli chodzi o mnie, to absolutnie nie chodzi mi o to czy czuć, czy nie czuć , ale o to, że się strasznie tłucze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Iska B )flexi Ride) ma o klasę lepsze zawieszenie jak Iska A. Obojętnie co kto napisze to ja zdania nie zmienię ponieważ używałem i używam !!
@Cloud chyba nie trafiłeś w marke.

Cloud zgadzam się z tobą, że mogło by być cichsze.

Ale właśnie tłucze się wam od wysokiego ciśnienia w oponach. Zjedźcie z tego ekologicznego na komfortowe, czy jakoś tak z ciśnieniem w ogumieniu poniżej 2.4 atm i hałas zawieszenia zredukije się diametralnie. Nam jednak odpowiada ok. 2.7 na zimno, bo samochód wtedy idealnie trzyma się drogi.

Mam 2.2 bara


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to powinieneś się czuć, jak w cadillacu Deville
Ale ty masz samochód Insignio podobny więc się nie liczysz

Cloud ma 2.2, ale przy oponach z azbestu i amortyzatorach wypełnionych grochem. Taki model przedprodukcyjny.

Tak poważnie to ja mam 2.15 przy zimnych oponach, ok 2.2 przy nagrzanych (po ok 10 minutach jazdy).

Tak poważnie to nam na autostradzie szło do 3