InsigniaKlub.pl

Czołem,
Jestem gorącym zwolennikiem ekologicznego zasilania silników, więc postanowiłem założyć instalacje LPG do swojej Insignii.
Nie miałem dużego wyboru, bo nikt nie chciał się podjąć tego tematu. Znalazłem jeden filmik z Insignią z LPG i stwierdziłem, że warto:)
Jeżeli ktoś uważa, że gaz jest tylko do kuchenek to super, ale dla mnie to paliwo jak każde inne, ale tańsze:) Duże jeżdżę, więc minimalna oszczędność miesięczna, która przy obecnym spalaniu (12l/100 km)wynosi ok 30,89 PLN na 100 km przy ilości km, które pokonuje, daje średnio 933 zł oszczędności miesięcznie, przy uwzględnieniu dodatkowych kosztów związanych z LPG. Moim zdaniem warto, bo instalacja zwróci mi się po niecałych 6 miesiącach.
p.s. nie brałem pod uwagę diesla, bo spalanie w mieście ma tragiczne, a ja głównie tutaj jeżdżę i raczej nie jest stworzony do krótkich odcinków. Nie wybrałem wersji 2.0 260 KM ze względu na problemy z instalacją LPG i kołami, których nie da się zmniejszyć, a 20tki w mieście to nieporozumienie. Jak trochę pojeżdżę na błękitnym paliwie to dam znać czy warto czy jednak mina.
A może ktoś z Was ma już w swojej Insignii błękitny power?

Nie komentuję zasilania LPG (to nie moja bajka) ale co do rozmiaru opon to wrzucę swoje trzy grosze. Nie ma obowiązku jeżdżenia na 20. Ja jeżdżę na 18 i jest ok. Czyli da się zmniejszyć. Oczywiście 2.0T benzyna, hamulce BREMBO.

Też i mnie nikt nie zmusza do 20" . Jest 18" , nie ma mandatów itp za to. Autor coś wymyśla.

Co do gazu to sobie jeździj, nikt Ci nie broni. Na gwarancji założyłeś? Wg mnie jest to szkaradne niszczenie auta z jego pierwotnej formy. Chciałam kupić benzynę a nie auto na gaz. Wózki widłowe są na gaz. Jak stać na konia to i chyba i na bat. Albo se Yarisa trzasnąć. Mam 2,0t i nie będę jej krzywdzić i na butli gazowej siedzieć

Zapytałem w serwisie czy można założyć 18' do 2.0 T 260 KM i odpowiedz była negatywna, z uwagi na zbyt duże tarcze i zaciski. Powiedziano mi, że zacisk za bardzo wystaje. Szkoda, że nie rzuciłem tego tematu na forum, bo wtedy by tylko został temat komputera, który ciężko zagazować.
Są różne opinie na temat LPG. Ja uważam, że to paliwo jak każde inne. Nie ma różnicy w przyspieszeniu, nie ma starty mocy, więc jak nie widać różnicy to moim zdaniem warto. Jak uważasz, że to paliwo dobre kuchenek to tez masz rację, na gazie potrawy wychodza lepsze:) Wydaje mi się, że jeżeli można oszczędzić na paliwie bez starty na parametrach jezdnych to dlaczego nie?
Nie wiem też, jaka to krzywda dla auta? Insignia A była gazowana fabrycznie przecież.
Nie mam już gwarancji, więc nie mam nic do stracenia.

W mojej opinii jeśli komuś spina się założenie LPG to niech założy. Większość taksówkarzy jeżdzi na gazie, ba ! gazują hybrydy, wtedy około 16 zł kosztuje 100km.
Tak na marginesie, LPG nie jest ekologiczny

Spokojnie 18” do 2.0T z Brembo. Takie konfigi wyjeżdżały z fabryki, a na bodajże 5 wzorów felgi 18” tylko jeden nie pasował do Brembo. Który serwis naopowiadał bzdur?

A gaz - jak kto chce - byle to działało, a nie że potem błędy wyskakują, a serwisy przerzucają się odpowiedzialnością (ten od gazu zrzuca na auto, ten od auta zrzuca na instalację gazową.)

M.

Proszę mnie nie straszyć że mam kółka za małe, bo ja to zaraz przejmę się straszliwie

Co do gazu, to żadna ekologia. Nawet piece c-o na gaz mają zniknąć do roku 2050 wg najnowszych ekologicznych dyrektyw. To zaraz i jeżdżących gazówek się przyczepią, zobaczycie.

standardowo 2,0 wychodziło na 18-tkach, więc to nie problem. Problemem jest za to, gdzie wstawić butlę - w miejscu zapasu jest subwoofer od seryjnego nagłośnienia Bose, więc pewnie trzeba by zrobić walec, a to znaczące ograniczenie funkcjonalności autka.

W 1,5, gdzie nie ma subwoofera, zbiornik ląduje w miejscu zapasu.

Teraz będę sobie w brodę pluł, że nie sprawdziłem dokładnie. Trudno, najwyżej zmienię na 2.0 jak się LPG sprawdzi w 1.5., ale to za jakiś czas jak się ceny aut unormują.
W 1.5 też mam, a raczej miałem suba w kole i musiał zostać zdemontowany, żeby wszedł zbiornik. Niestety zmieścił się tylko 56 l. 63 l prawie wchodził, ale lekko przeszkadzała podłoga.
Zobaczę jak będzie po regulacji, bo na razie instalacja jest w fazie adaptacji. Po pierwszych poprawkach jest dużo lepiej, ale jeszcze mam przejechac z 500 km żeby się komputer nauczył?
Na razie nie poza kilkoma przypadkami nie ma różnicy w jeździe pomiędzy LPG a benzyna.

Komputer się nauczy, albo gazwonik się nauczy, albo silnik zdechnie.

Przyjacielu a powiedz jaki był koszt instalacji i jakiej firmy masz zestaw LPG na pokładzie. Pozdrawiam Andrzej