Strona 2 z 3

Re: Rozładowany akumulator

: czwartek 16 maja 2019, 15:24
autor: radekj
2h 45min dopiero wyskoczył? Jak kiedyś mieliśmy taką imprezę to wydawało mi się że po 30min mi radio wyłączył.

Re: Rozładowany akumulator

: czwartek 16 maja 2019, 15:41
autor: wassermann
Na pewno 2h 45m +/- kilka minut. Pamiętam kiedy był start i mam SMSa z OnStara z czasem, to sobie policzyłem.
W poprzedniczce też pierwsze 2-3 godziny był luz, a dopiero potem zaczynała wyłączać raz za razem. Choć bywały dni, kiedy chyba szybciej i częściej robiła figle i cichła. Ale wówczas włączaliśmy na chama od nowa i tak w koło Macieju - i nigdy aku się nie wyczerpał.
W Insignii B te ostrzeżenia są bardziej zdecydowane. Zobaczę ile pociągnie następnym razem i dam znać.

M.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 17 maja 2019, 04:49
autor: Wodzu
To dziwne. U mnie bez ostrzeżenia aku padł. Serwis stwierdził, że aku jest sprawny. Komunikatu z OnStara nie miałem żadnego.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 17 maja 2019, 04:55
autor: Cloud
A jak zrobiłeś, ze radio ci się nie wyłącza? Ja musze włączać ponownie po niedługim czasie - około 20-30 minut (nigdy nie mierzyłem).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 17 maja 2019, 05:28
autor: LEM
Aby się nie wyłączało po kilkunastu minutach musi być zapłon (przytrzymać przycisk startu silnika bez sprzęgła przez 6 sek) ale to powoduje, że masa innych elementów jest zasilana.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 17 maja 2019, 12:04
autor: wassermann
^^^ Tak właśnie robię. Zapłon ON. Ale mi zależy na oświetleniu zarówno wnętrza, jak i pozycyjnym - robi "atmosferę" w garażu ;)

M.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 17 maja 2019, 12:59
autor: jami
atmosferę to lepiej zrób sobie świecami :lol:

Re: Rozładowany akumulator

: sobota 18 maja 2019, 13:36
autor: wassermann
Rezultat kolejnego piątkowowieczornego testu garażowego:

- 19:55 uruchomienie zapłonu poprzez przytrzymanie przycisku przez kilka sekund, audio głośność ok. 20%, wszystkie wskaźniki zasilane, oświetlenie wnętrza i LED pozycyjne
- niedługo potem na wskaźnikach wyświetla się komunikat "tryb oszczędzania akumulatora aktywny", ale nic innego się nie dzieje
- 22:15 sygnał dźwiękowy (ping ping ping) i komunikat na wskaźnikach "niskie napięcie akumulatora, uruchom silnik" (czyli po 2h 20 min), ale muzyka gra nadal
- 22:20 zasilanie gaśnie po raz pierwszy (po 2h 25 min)
- po tym jestem w stanie włączyć radio (przy wyłączonym zapłonie), samym przyciskiem od radia
- taki tryb może jednak prowadzić do wyczerpania akumulatora, bo wskaźniki nie są zasilane i nie ma żadnych ostrzeżeń, a radio sobie gra
- po parunastu minutach rezygnuję ze słuchania radia "w ciemności" z obawy o wyczerpanie akumulatora bez możliwości emisji ostrzeżeń i ponownie, na chama, włączam zapłon jak o 19:55 i te same odbiorniki, ciekawy jak teraz się zachowa
- 22:41 (czyli po kilku minutach od włączenia zapłonu) wyskakuje znowu ostrzeżenie dźwiękowe, przychodzi jednocześnie komunikat OnStar na SMS o krytycznie niskim napięciu akumulatora i znowu wszystko gaśnie
- odpaliłem silnik, popracował 15-20 min, dokończyłem piwo patrząc jak równo dymi z obu rurek (miałem wrażenie, że po ustabilizowaniu się obroty pozostały wyższe niż jałowe - sięgały 900 rpm i dymienie zwiększone, ale napięcie ładowania ciut poniżej 14V o dziwo)

Czyli ponownie 2h 45m od włączenia do komunikatu OnStar.

M.

Re: Rozładowany akumulator

: wtorek 04 cze 2019, 09:58
autor: radekj
Wczorajszy test w garażu:
- 22:33 włączyłem radio na 30-40% mocy (zero oświetlenia wnętrza, zero na zewnątrz)
- 22:55 radio się wyłączyło więc włączyłem znowu
- 23:10 około radio ponownie się wyłączyło, włączyłem ponownie
- 23:2x (nie pamiętam), radio się wyłączyło, stwierdziłem że koniec 'imprezy'

Żadnego pikania, ostrzeżeń - chyba że nie słyszałem. Rano normalnie odpalił.

Czemu tam krótko to działa i się wyłącza?

Re: Rozładowany akumulator

: wtorek 04 cze 2019, 10:05
autor: wassermann
@radekj A Ty włączałeś tylko radio? Czy pełen zapłon?

U siebie nie testowałem dotąd na włączonym tylko radiu. Zawsze odpalam zapłon - pełne podświetlenie wskaźników, a przy okazji wn/zewn. Wnętrze pewnie można by wyłączyć na podsufitce, ale nie wiem jak LED pozycyjne (w poprzedniej Insi dało się przekręcić pokrętło w lewo na sprężynie powrotnej i zgasić pozycyjne - a w tej obecnej chyba tak się nie da). W pozycji włączonego zapłonu otrzymuję ostrzeżenia, a radio gra znacznie dłużej.

M.

Re: Rozładowany akumulator

: wtorek 04 cze 2019, 16:03
autor: radekj
@wassermann nie miałem włączonych pozycyjnych LEDów więc musiało być bez zapłonu - samo radio. Może to jakieś zabezpieczenie i samochód myślał że zapomniałem o radiu bez włączonego zapłonu. Następnym razem spróbuję z zapłonem.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 07 cze 2019, 02:10
autor: Bodzio
radekj pisze:
wtorek 04 cze 2019, 09:58
Czemu tam krótko to działa i się wyłącza?
@radek u mnie jest to samo. Na wyłączonym zapłonie radio gra tak średnio ok 10min potem samo się wyłącza.

Re: Rozładowany akumulator

: piątek 07 cze 2019, 10:41
autor: radekj
To może tak to zaprojektowali żeby nie wyładować akumulatora? Bo jak nie włączysz zapłonu to znaczy że cię nie ma w aucie?

Re: Rozładowany akumulator

: wtorek 03 gru 2019, 14:15
autor: siejeje
Witajcie, wczoraj normalnie zaparkowalem auto, ale niestety okazalo sie ze tylne swiatla pozostaly wlaczone. Nie wiem jak to mozliwe bo jezdze w trybie automatycznym swiatel i zawsze wszystkie wylaczaja sie same. W kazdym razie rano swiatla dalej sie swiecily, ale pilot, przycisk zaplonu czy jakiekolwiek przyciski nie dawaly zadnej reakcji. Odlaczylem na chwile akumulator, swiatla zgasly ale dalej jest zero kontaktu kontaktu z autem, co mnie w sumie nie dziwi bo wyglada na to ze akumulator rozladowal sie totalnie (napiecie w okolicach 5V). Dziwi mnie ze swiatla sie nie wylaczyly i ze tylne ledy tak szybko rozladowaly akumulator (okolo 10 godzin).
Co polecacie zrobic w tej sytuacji? Odpalic na kable, ewentualnie naladowac akumulator prostownikiem czy dzwonic po assistance?

Re: Rozładowany akumulator

: wtorek 03 gru 2019, 14:43
autor: jami
z odpaleniem z kabli będzie ciężko, jeżeli doszło do tak głębokiego rozładowania. Wypadałoby podładować aku przez jakiś czas i wtedy odpalić.
Assistance będzie próbowało zrobić to samo, nie sądzę, żeby chcieli zabierać auto do ASO. No chyba, że im nagadasz, że auto się zepsuło totalnie i nic nie mogłeś zrobić zanim padł akumulator.
Może naładuj aku i zobacz, czy samochód żyje. Jeżeli nie, aku i tak znowu się rozładuje sam. Jeżeli tak, pozostanie obserwowania auta.