InsigniaKlub.pl

Witam forumowiczów, od niedawna posiadam Insignię B i mam pierwsze kłopoty. Puknąłem lekko, zbiłem lampę przednią i zadziałał czujnik ochrony pieszych. Wystrzelił zawiasy pokrywy przedniej.
Wymieniłem zawiasy, wymieniłem naboje, lampę też. Nadal mam komunikat że mam nie zamkniętą maskę i drugi: brak ochrony pieszych. Po każdym uruchomieniu Odrzucam to ale ....
Po próbie usunięcia błędu zewnętrznym urządzeniem nie ma efektu.
Moje pytanie jest następujące:
czy po takiej awrii, może być uszkodzony zamek maski wraz z czujnikiem?
i drugie: czy po wystrzeleniu nabojów zawiasów potrzeba wymieniać każdorazowo czujnik ochrony pieszych?
Części w servisie są zabójczo drogie, chcę dokupić ale jak to stwierdzić? co?
Może ktoś zna elektryka, godnego polecenia w celu pomocy? w woj Mazowieckim.
Bardzo dziękuję za podpowiedzi.

Jestem na tym samym etapie.... z tym że u mnie był to pies.... z zewnątrz brak jakichkolwiek uszkodzeń. Piesek przeżył. Jednak pękł lewy zawias maski od strony szyby. Będę naprawiał w ASO z AC. Co mi powiedziano:
- jest czujnik (jakaś rurka w zderzaku/za nim, którą należy wymienić bo skoro zadziałała to jest do wymiany.
- do wymiany jest także jakiś moduł elektroniczny, który jest jednorazowy.
- oczywiście zawiasy i elementy pirotechniczne wystrzeliwujących bolców także....

Czekam na wycenę i części.Jak mi powiedziano jest to wbrew pozorom spora naprawa... serwis będzie to robił dopiero drugi raz.






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To strach nawet obcierka parkingowa zaliczyć, skoro przy tak lekkim dzwonie juz idzie tyle elementów do wymiany.

Podobnie mi mówili w serwisie że ten moduł jest po "dzwonie" do wymiany... Niech jak najszybciej sprawdzą dostępność i zamówią bo był z tym na wiosnę problem i sprowadzali od jakiegoś dealera ze Skandynawii - to nie żart.

w poprzednim aucie miałem taką sytuację, że cofające auto kulą haka zrobiło mi minimalne wgniecenie w zderzaku. Żona chciała odpuścić, bo przecież "nic nie widać". Ja znowu uparłem się, że naprawię to z OC sprawcy, bo chcę mieć zderzak idealny jak miałem.
W ASO rozebrali przód, porobili zdjęcia i kosztorys przedstawili do zatwierdzenia w ubezpieczalni sprawcy. Nie było z czym dyskutować, fakty mówiły same za siebie. Wiecie jaki był koszt tej drobnej naprawy? 5 tys.zł na fakturze
Od tamtej pory nie bawię się we własne naprawy, od razu robię z OC lub AC

Cześć Chłopaki, dawno ten temat był ruszany, ale nikt nie napisał co dalej... Mam dokładnie taką samą sytuację - bardzo lekkie uderzenie z przodu i wystrzeli naboje maski. Wymieniłem na nowe oryginały i teraz mam kluczowe pytanie? Czy ktoś ma wiedzę gdzie jest ten moduł, który jest jednorazowy, co musze jeszcze wymienić? W ASO w UK zrobili reset i nic więcej nie wiem. Proszę o info. Dzięki