Strona 19 z 23

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 08:04
autor: Pepe
Mam tak samo:))

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 08:45
autor: jami
Maciek pisze:
piątek 30 lis 2018, 07:38
a widzieliście, jak to nasze 'premium' wygląda pod kierownicą? :mrgreen:
mam tak samo, przyznam, że doznałem lekkiego szoku jak tam zajrzałem pierwszy raz :lol: Jeszcze w żadnym aucie tak nie miałem :shock:
Dokładałem dodatkowe, schowane gniazdo 12V i przynajmniej łatwo było to zamontować :D
A najlepsza na Twoim zdjęciu jest wiązka do złącza serwisowego. Gdyby ktoś wpadł na pomysł, że przerobi gniazdo i zmieni piny, czy nawet rodzaj gniazda, żeby złodziej nie mógł wpiąć się swoim urządzeniem, nie ma to najmniejszego sensu, bo wszystkie przewody, łącznie z kolorami są na wierzchu i bardzo łatwo dopiąć się do nich czymkolwiek :oops:

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 09:25
autor: pancer
Oj nie czepiajcie się tak tego premium. Opel mówił w reklamach że "zaczepia" klasę premium, a nie do niej należy.

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 09:55
autor: jami
raczej mam wrażenie, że czepiamy się rozwiązań, które w klasie średniej po prostu nie powinny występować

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 10:45
autor: wassermann
Bella macchina :!: :mrgreen:

Jeszcze co do tankowania - wczoraj pojechałem zatankować przy zasięgu 55 km i weszły ponad 53 litry do pierwszego odbicia. Tankowanie "automatyczne" bez trzymania pistoletu w dłoni. Wskazówka zawsze wbija na MAX, a nawet ciut za. Pierwsza "ćwiartka" (FULL-3/4) schodzi najwolniej, zresztą jak w każdym aucie z jakim miałem do czynienia. Coś musi być nie tak u Was z odpowietrzaniem.

U mnie trzaski z konsoli i okolic HUDa jakoś się ściszyły, w szczególności nie wywołuje ich jazda na niskich obrotach. Może niższe temp. zewn. na to wpłynęły? Do tego na nierównościach też mniej trzeszczy, ale to sprawka opon zimowych i 18" zamiast twardych letnich 20".

M.

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 11:14
autor: pancer
Mam chyba jakieś inne auto. U mnie HUD w ogóle nie trzeszczy. Może nie powinienem tego jednak pisać...

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 11:24
autor: wassermann
U mnie nie trzeszczał dopóki nie zabrałem auta na tydzień na wiochę, gdzie drogi miały masę nierówności "łata na łacie", do tego błoto zaschnięte, jeździło się po tym i cały czas trzęsło, no i wróciłem autem rozklekotanym w środku.

M.

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 16:04
autor: Sebastian
Cloud pisze:
czwartek 29 lis 2018, 23:07
Sebastian, jak nie ma otworu na narty?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja mam tylko podłokietnik.

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 18:45
autor: pancer
Chyba nikt nie ma dziury na narty. Założenie jest takie że zamawiasz kanapę dzieloną 40-20-40 i rozkładasz środkowy segment.

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 30 lis 2018, 19:41
autor: Cloud
To musze to sprawdzić. Byłem pewny ze tam dziura na narty jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: poniedziałek 03 gru 2018, 09:04
autor: Ciastek
W poprzedniej była...

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: wtorek 04 gru 2018, 12:54
autor: Maciek
pancer pisze:
piątek 30 lis 2018, 18:45
Chyba nikt nie ma dziury na narty. Założenie jest takie że zamawiasz kanapę dzieloną 40-20-40 i rozkładasz środkowy segment.
chyba najlepsze rozwiązanie, jeśli chcemy wozić długie przedmioty. 4 pary nart mieszczą się bez problemów.

W ogóle, utyskiwania na Insignię są mocno wymuszone. Miałem okazję obejrzeć nowe Volvo V90 - ten otwór jest maleńki, wątpię, żeby narta z zapięciem przeszła. Do tego, materiały V90 są w zasadzie identyczne jak w Insignii, może bagażnik jest lepiej wykończony w Volvie, ale na tym przewaga Volvo się kończy. Gabarytowo Insignia oferuje więcej (większy bagażnik, obszerniejsze wnętrze, niedawno wiozłem instalację elektryczną złożoną z 2 szaf sterujących o łącznej długości około 2 metrów, kable, korytka kablowe, rurki o długości 3 metrów - wszystko weszło bez zająknięcia :mrgreen: , chyba w żadnym innym aucie, poza dostawczym, nie miałbym szans tego zmieścić (do Superba na pewno by się nie zmieściło, bo Superb ma za wąski bagażnik, szerokość 1 metr), o SUVach nie wspomnę, bo te auta są wysokie, ale zbyt krótkie).

A kwestia baku - Volvo V90 ma pojemność 55 litrów :lol:

Audi A6 ma 73, BMW 5 ma 68, Mercedes E - 66 litrów - więcej, zwłaszcza Audi - i takie powinny być baki podstawowe w tej klasie. Przypisuję Insignię do klasy E, bo auta segmentu D (Passat, V60, nawet Superb, są znacząco i zauważalnie mniejsze, gdy obok postawimy Insignię -> Opel jest blisko 25 cm dłuższy od Passata).

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: wtorek 04 gru 2018, 17:50
autor: jami
dla mnie otwór na narty jest nieprzydatny, super rozwiązaniem jest składana kanapa i rozwiązanie w Insigni jest świetne. Jak mam kilka par nart w pokrowcach, to żaden otwór nie zmieści tego, pozostaje tylko kanapa dzielona: 40-20-40 (przy 4 osobach na pokładzie), albo 60-40 (przy 3 osobach)
Zresztą....przy 4 osobach najczęściej biorę boksa bo ilość rzeczy poza nartami jest i tak gigantyczna :lol:

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: piątek 14 gru 2018, 12:37
autor: radekj
Nie chcę tworzyć nowego wątku. Dzwoniłem dzisiaj do Opla w Krakowie. Wszystkie części mają mieć początkiem stycznia! 2 miesiące czekania :(

Re: Wady auta - co denerwuje użytkowników Inisgnii

: środa 02 sty 2019, 08:10
autor: Maciek
Utyskiwań ciąg dalszy

1. Lampy Intelluxy - jeśli z przeciwka jedzie TIR, widać jego górne światła pozycyjne, a jeszcze nie widać świateł głównych, to w trybie AUTO, światła będą świecić cały czas długimi. Mi to nie przeszkadza, ale tirowcowi z przeciwka z pewnością :D

2. Bak paliwa - jednak kuriozum. Spalanie na autostradzie mam 11l/100km przy prędkościach legalnych (licznikowe 150), 60 litrowy bak wystarcza na przejechanie 450km i już wskazówka opiera się o dno. Każdy rzut oka na wskazówkę podczas jazdy i wskazanie coraz niższe. A te 450km robi się na autostradzie w 3 godziny. Auto świetne, komfortowe, ciche, nie czuć zmęczenia, spokojnie można by jechać 4-5 godzin bez przystanku, no ale po 3 godzinach trzeba desperacko wypatrywać stacji paliw. 80 litrów dla benzyniaka to jest naprawdę minimum.

3. Wycieraczki - nie wiem, czy tylko mi się tak trafiło, czy po pół roku już mam zużyte, ale nie dociera dokładnie szyby w miejscu, gdzie wycieraczka pasażera "kończy swój" obszar, a po którym ściera wycieraczka kierowcy. Efekt jest taki, że powstaje niedoczyszczony trójkąt o wysokości jakichś 5-10 cm na wysokości oczu kierowcy. Mnie to denerwuje.