Na spokojnie można o 25% prosić. W BMW z mniejszym niż 20% rabatem na osobówkę po prostu nie wyjdziesz. Tylko jest inna rzecz - teraz odliczać można samochód tylko do 150 tysięcy, powyżej płacisz cały vat i podatek. Poza tym można odliczać tylko 20% wartości serwisów, które w BMW są zabójcze
Ogólnie to rząd razem z Unią robią wszystko, żeby nie kupować nowych, drogich samochodów. UE nakłada kuriozalne limity spalin, a rząd nakłada wielkie podatki.
Ewentualnie zostaje najem terminowy, z ratą serwisową wliczoną w leasing. Ech, kiedyś się po prostu wykładało gotówkę na stół i było po problemie
Jak nie Insignia to co?
- jurass
- Posty: 345
- Rejestracja: niedziela 03 cze 2018, 13:01
- Posiadane auto: GS 260 KM 4x4 Elite
- Silnik: B20NFT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: jesienne
- Województwo: Wlkp
Re: Jak nie Insignia to co?
Kiedyś życie w ogóle było piękne i beztroskie, ale do komuny i czasów wiecznej szczęśliwości nie ma już chyba niestety powrotu.
-
- Posty: 227
- Rejestracja: piątek 08 cze 2018, 10:13
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 260KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Miasto?
- Województwo: Łódzkie
Re: Jak nie Insignia to co?
może trzeba zmienić myślenie i po prostu najmować te auta i płacić z góry za serwis. W dzisiejszych czasach kowidowych sporo ludzi się przejechało na tych najmach i grupy na fb są pełne rozpaczliwych prób oddania leasingu aut segmentu premium - na początku ludzie chcą nawet odstępnego, ale po miesiącu, dwóch, za przejęcie leasingu oferowana jest dopłata
Wracając do tematu - beemek nie ma co się bać, one są tylko takie drogi w cenniku. W salonie ostro zjeżdżają z ceny. Mam ofertę z 2018 na 335dX, gdzie z 282 tysięcy, weszło 194 tysięcy transakcyjnie 30% upustu. Także jak ktoś nie ma obiekcji co do marki, to może spróbować.
Wracając do tematu - beemek nie ma co się bać, one są tylko takie drogi w cenniku. W salonie ostro zjeżdżają z ceny. Mam ofertę z 2018 na 335dX, gdzie z 282 tysięcy, weszło 194 tysięcy transakcyjnie 30% upustu. Także jak ktoś nie ma obiekcji co do marki, to może spróbować.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Jak nie Insignia to co?
Taki raczej maks dla kogoś, kto nie ma innych aut premium, albo bmw to około 23-24%. Mówię o produkcji, bo ze stocku pewnie coś taniej.
Z tym limitem do 150k są dwa sposoby.
1) wpisujesz wypożyczalnie w pkd
2) najem na x lat i potem klasyczny leasing jak wartość bliżej 150k zostaje.
Są dwa pakiety serwisowe - podstawowy, i obejmujący wszystko. Można to dobrać przy zakupie i wrzucić w leasing
Edit: nowa m340i za taka kasę? Nie myślałbym długo. Tam z zamkniętymi oczami robi się 410 koni, a jakbyś chciał dolot wymienić i wywalić gpf, to widziałem na forum chłopaków co pod 500 maja.
Wasserman lubi porównania 0-200. Takie m340i po chipie robi to polowe krócej niż iska 260
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z tym limitem do 150k są dwa sposoby.
1) wpisujesz wypożyczalnie w pkd
2) najem na x lat i potem klasyczny leasing jak wartość bliżej 150k zostaje.
Są dwa pakiety serwisowe - podstawowy, i obejmujący wszystko. Można to dobrać przy zakupie i wrzucić w leasing
Edit: nowa m340i za taka kasę? Nie myślałbym długo. Tam z zamkniętymi oczami robi się 410 koni, a jakbyś chciał dolot wymienić i wywalić gpf, to widziałem na forum chłopaków co pod 500 maja.
Wasserman lubi porównania 0-200. Takie m340i po chipie robi to polowe krócej niż iska 260
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- jurass
- Posty: 345
- Rejestracja: niedziela 03 cze 2018, 13:01
- Posiadane auto: GS 260 KM 4x4 Elite
- Silnik: B20NFT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: jesienne
- Województwo: Wlkp
Re: Jak nie Insignia to co?
Ja tak właśnie robię. Ale chyba z biedy raczej, bo nie stać mnie na położenie 150 tysi na stole, tak jak Ciebie.
Ale to chyba z nieogaru i braku znajomości warunków takich form finansowania. Wczoraj nawet obejrzałem taki filmik jakiegoś "sławnego" jutubera, który się wypłakuje jak to stracił na wynajmie peżota 508 za 100 tys. A mój wniosek z jego lamentów jest taki, że nie do końca znał zasady i wymyślił sobie zakończyć najem (nie zrobić cesję) przed terminem. I płacz, ile to on stracił i jak go wycyckali. A w komentarzach wtórują mu tacy sami idioci, którzy nigdy auta w leasingu z bliska nie widzieli.
A Ty już dłubałeś przy "swoim", nie będącym Twoim i na gwarancji?
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Jak nie Insignia to co?
Jeszcze nie, ale mam zamiar się umówić na 230 koni i 480nm
Ogólnie w bmw jest nieoficjalne zezwolenie na lekkie modyfikacje. Tak samo z kodowaniem, chyba, ze nie jesteś wcześniej dogadany i uwalisz kompa przy zmianach - w tedy zdajesz się na łaskę ASO.
Jeśli ktoś robi grubsze mody, jak zmiana dolotu i wydechu, to ma dwie opcje - w ASO za sporo większe pieniądze, albo na własna rękę i przynajmniej 7 dni przed wizyta w ASO trzeba zrobić zamianę na oryginał.
Mam groszowy, obowiązkowy wykup, to mogę robić. Jakbym miał w najmie, to już trochę ryzyko
Edit: widziałem na gurumotive jak ta sytuacja się rozwijała z tym 508 (zanim gość wrzucił filmik). Tak jak mówisz, sam sobie napytał biedy zrywając umowę. To tak jakbyś poszedł do telekoma, wziął abonament z telefonem na 3 lata, a po roku poszedł rozwiązać umowę.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ogólnie w bmw jest nieoficjalne zezwolenie na lekkie modyfikacje. Tak samo z kodowaniem, chyba, ze nie jesteś wcześniej dogadany i uwalisz kompa przy zmianach - w tedy zdajesz się na łaskę ASO.
Jeśli ktoś robi grubsze mody, jak zmiana dolotu i wydechu, to ma dwie opcje - w ASO za sporo większe pieniądze, albo na własna rękę i przynajmniej 7 dni przed wizyta w ASO trzeba zrobić zamianę na oryginał.
Mam groszowy, obowiązkowy wykup, to mogę robić. Jakbym miał w najmie, to już trochę ryzyko
Edit: widziałem na gurumotive jak ta sytuacja się rozwijała z tym 508 (zanim gość wrzucił filmik). Tak jak mówisz, sam sobie napytał biedy zrywając umowę. To tak jakbyś poszedł do telekoma, wziął abonament z telefonem na 3 lata, a po roku poszedł rozwiązać umowę.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 227
- Rejestracja: piątek 08 cze 2018, 10:13
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 260KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Miasto?
- Województwo: Łódzkie
Re: Jak nie Insignia to co?
Obejrzałem tego youtubera. Koleś przeszarżował z przebiegiem, bo auto wziął na 120kkm, a w rok zrobił nim 90kkm. Nie wiem jak, może na jakiejś taksówce jeździł, albo wypożyczał. Przy takim zajechaniu, to najbardziej mu się opłacało oddać samochód, bo nikt by cesji nie wziął, a trzymanie dłużej nie miałoby sensu, bo za przekroczenie przebiegu płaci się krocie.
mam dziwne opory przed robieniem takich rzeczy. Skądś trzeba brać faktury na wynajem, ubezpieczenie jest wyższe, jakieś strony trzeba robić. Pewnie da się, pewnie sporo ludzi tak robi, ale do mnie to nie przemawia.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Jak nie Insignia to co?
Ja tez tak nie robię. Są dwa typy kupujących auta o wyższej wartości
- ci, na których faktycznie stać i maja gdzieś te 50%.
- ci, którzy polowe dochodu przeznaczają na leasing.
Łatwo rozpoznać ten drugi typ. Wrzucają ogłoszenia o cesji leasingu (tak jak wspomniane wyżej). Leasing cechuje się maksymalnym wykupem
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- ci, na których faktycznie stać i maja gdzieś te 50%.
- ci, którzy polowe dochodu przeznaczają na leasing.
Łatwo rozpoznać ten drugi typ. Wrzucają ogłoszenia o cesji leasingu (tak jak wspomniane wyżej). Leasing cechuje się maksymalnym wykupem
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości