InsigniaKlub.pl

Cloud pisze: ↑

piątek 28 sie 2020, 14:49

Gość, który ją po mnie przejął w ciągu miesiąca zdążył spalić fotele i ja rozbić ...

A z czego się przesiadł, z 3-cylindrowej skodziny?

W nazwie użytkownika znajdziesz.

jurass pisze:

Cloud pisze: ↑

piątek 28 sie 2020, 14:49

Gość, który ją po mnie przejął w ciągu miesiąca zdążył spalić fotele i ja rozbić ...

A z czego się przesiadł, z 3-cylindrowej skodziny?

Podobno z mondeo, ale jakoś tak mi to nie do końca pasuje. Insignia podobno „latała po całej drodze i prowadziła się jak taczki”. Myśle, ze 170 koni było zbyt trudne do opanowania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cloud przeglądnę w chwili wolnej Twoje posty jak chwaliłeś insię ,może i za prowadzenie.Może się
nie narazisz na komentarze ,ze jak w BMW to insia be. Insia prowadzi mi się w trasie w zakrętach prefekt, ale przykładowo na rondzie w mieście szybciej jadąc , ja w jedną a ona w swoją ,zachowuje się jakby traciła kontakt z drogą, pewnie wpada w panikę ,przecież nie ja. BMW zapewne ma lepszą trakcję ,ale do poprzedniej mojej astry J insia trzyma się drogi ,tam przód swoją drogą a tył swoją w ostrych zakrętach. A tak prywatnie miałeś w rękach choć raz teczkę .

Ja chwaliłem i dalej chwale Insignie. Jeździło to jak po szynach. Chyba moje najlepsze auto do tej pory, jeśli chodzi o prowadzenie. Bmw będzie ciężko porównać, bo ma napęd xdrive (4 koła), iska była z napędem na przód i manualem.

Na rondzie masz trzy opcje jak przód wyjeżdża - delikatnie odkręcić i dokręcić kierownice spowrotem, puścić lekko gaz, żeby przód złapał więcej trakcji, albo tąpnąć hamulec lewa noga

Chyba, ze masz gowniane opony hankooka tak jak ja miałem. W tedy trzeba się nauczyć, ze jak asfalt lekko wyślizgany, to już nic nie zrobisz.

Może coś złe napisałem, albo złe zinterpretowałeś - na Insignie narzekał mój następca.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ok radzę sobie z tym rondem,może zwyczajnie przesadzam ,ale brakuje pewności prowadzenia i się spinam . Chętnie sam bym zasiadł sobie w BMW, ale jeszcze trochę zostanę z insignią . Myślę, że potem będę celował wyżej, bo apetyt rośnie .

Panowie, wrzucam tak na gorąco - tak świecą lasery. Wycięcie lepsze niż w isce.

Szkoda, ze nie mam lepszego aparatu w telefonie.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak rzeczywistość jest taka jak na zdjęciach to ekstra. Matryce ,lasery, kurczę a ja dalej na H4. Naprawdę zatrzymałem się w d.....e, tłumaczyłem sobie a po co w nocy sporadycznie jadę ,ale jak tak widać to bomba i zazdroszczę jak przypomnę sobie deszczową noc z H4. To sztuka na H4 jezdzić albo patrząc na fote udręka. Znaczy ,że BMW odebrane?

Cloud pisze: ↑

poniedziałek 31 sie 2020, 18:36

Wycięcie lepsze niż w isce.

No, dziwiłbym się, gdyby było gorzej. Wprawdzie nic nie wiem o laserowych światłach, ale to top kosmiczności obecnie chyba, więc można mieć oczekiwania.

Cloud pisze: ↑

poniedziałek 31 sie 2020, 18:36

Szkoda, ze nie mam lepszego aparatu w telefonie.
Wysłane z iPhone

Bo cza było se kupić dobre tele, a nie podążać za stadem... A poza tym, ajfony mają podobno niby dobre aparaty.

Marek F pisze: ↑

poniedziałek 31 sie 2020, 18:54

Matryce ,lasery, kurczę a ja dalej na H4. Naprawdę zatrzymałem się w d.....e

Nie dramatyzuj, kilkadziesiąt lat jeździłem na H4 i jakoś przeżyłem. Jak przećwiczysz H4, to na lepszych światłach będziesz później jeździł z zamkniętymi oczami.

A tam, mam iPhone X, już dobre 3 lata. A trzy lata, to przepaść w świecie technologii.

Zasada działania świateł w bmw jest inna niż w Insignii. Insignia wycina segmenty (gasi diody), a bmw obraca soczewki i je przesuwa. Nie spodziewałem się takiego efektu, jeśli mam być szczery. Na całe szczęście nie ma czegoś takiego jak tryb autostradowy. Jeśli jest pusto, to odpalają się światła z lewej i prawej.
Laser swieci, na prawdę nie kłamiąc, chyba na kilometr.

Szkoda, że nie przesiadłem się prosto z Insignii, żeby mieć porównanie 1:1. Światła jest bardziej intensywne, to na pewno. W Insignii zdarzało się, że wyprzedzanie auto rzucało cień swoimi światłami przed opelkiem. Tutaj nie zauważyłem tego zjawiska, a minąłem naprawdę sporo - przejechałem około 250km po ciemku z Warszawy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A czy te światła mają taką funkcję dużej mocy, że możesz kogoś przed sobą spalić na popiół? Zawsze o czymś takim marzyłem, a tu w końcu mamy lasery.

Ty wprawdzie brałeś z placu coś, czego nikt przez prawie rok nie chciał , więc nie miałeś wyboru, ale zastanawiam się czy te światła warte są dopłaty z ledów. Nie wiem jaka to jest kwota, zgaduję, że nie mała, nie wiem też jakie tam są ledy o stopień niżej, ale czy jest rzeczywiście dużo lepiej w porównaniu chociaż z tymi w Iśce?

Dobrze ,że jurass nie posiada palących laserów na popiół ,połowa użytkowników dróg by zniknęła . Kiepskie światła mam opanowane z malucha wyposażonego w prądnice , potem był na alternator, to już taki prototyp matryc.

kiedyś widziałem porównanie świateł, takie bardziej profesjonalne z pomiarami jasności, kształtowania wiązki i wszystko w specjalnym długim tunelu, których w Europie jest jak na lekarstwo. W teście brały udział także światła "laserowe" BMW. Piszę "laserowe" ponieważ wbrew pozorom żadne światło laserowe nie pada na drogę, tak się nie robi tych lamp. Laser jedynie wyzwala właściwy strumień światła, którego źródłem są LEDy.
Pamiętam, że światła laserowe w porównaniu do "zwykłych" LEDów wypadły tak sobie. Była to nowinka za kosmiczne pieniądze, która wcale nie gwarantowała lepszego świecenia. Podejrzewam, że z czasem udoskonalono tą technologię, chociaż patrząc na zdjęcia powyżej ciężko stwierdzić jak te światła BMW wypadłyby w porównaniu z Insignią. Subiektywnie mam wrażenie, że Insignia świeci podobnie

Dodano po 4 minutach 12 sekundach:

Marek F pisze: ↑

poniedziałek 31 sie 2020, 18:54

tłumaczyłem sobie a po co w nocy sporadycznie jadę ,ale jak tak widać to bomba i zazdroszczę jak przypomnę sobie deszczową noc z H4. To sztuka na H4 jezdzić albo patrząc na fote udręka. Znaczy ,że BMW odebrane?

jakiś czas temu zrozumiałem, że dobre światła i dobre auto "odblokowują" kierowcę na jeżdżenie w nocy. Jest tak bezpiecznie i komfortowo, że aż się chce śmigać w godzinach, kiedy droga pustawa. Insignia tylko potwierdziła moją tezę, bardzo lubię śmigać tym autem w nocy

Jami, mówisz o światłach z i8, pierwszych seryjnych na świecie. W trójce działa to inaczej, a dokładniej mówiąc:
Laser rzuca światło na tysiące mikro luster, one przekierowują światło na lustro główne, które pokryte jest (nie pamietam jakim) związkiem chemicznym zmieniającym światło na światło widzialne o temperaturze około 6000k i dopiero do przodu. Oświetlenie nie jest w pełni laserowe. „Krótkie” to pełne ledy. Bmw tłumaczy, że laser mógłby uszkodzić wzrok.

Tak jak pisałem wyżej, musiałbym się Insignia przejechać jeszcze raz, żeby porównać 1:1. Nie mam jej od prawie pół roku. Przez ten czas jeździłem Volvo z bixenonem.

Mimo wszystko, wydaje mi się, że bmw rzuca tego światła o wiele, wiele więcej. Napewno wycina lepiej, są mniejsze „dziury” i szybciej to działa. Nowa trójka to samochód konstrukcyjnie młodszy o pare lat, a to tez ma znaczenie. Na pewno jest przepaść pomiędzy bixenonem, a tymi światłami. Tak jakby porównał H4 do led

Taka mała ciekawostka - to moje 4 auto z rzędu, w którym fabryka ustawiła światła za nisko. Trzeba wyregulować i nie, to nie subiektywne wrażenie. Mam idealne miejsce w garażu podziemnym i zaznaczonymi liniami gdzie światło powinno padać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zastanawiam się dlaczego producent stosując IntelliLux w insigni,pokusił się też na zastosowanie zwykłych H4 w tej klasie auta . Czyżby oszczędność , takie auta to chyba duża mniejszość ? Mogli jako drugą opcje zastosować bixenon, chyba opla by to nie doprowadziło do bankructwa. Francuzi lepiej się postarali te podstawowe będą od najtańszej wersji