Jeżeli 2 lata od zakupu, kiedy auto jest cały czas w sprzedaży, producent przestaje udostępniać aktualizacje do nawigacji, to jest kpina z klienta. Skoro system przestaje być użyteczny, można go traktować jakby go nie było. Swoją drogą ciekawe czy prawnicy nie znaleźliby jakiegoś przykrego paragrafu, z którego można Opla pociągać po sądach i narobić złych opinii...
O aktualizacje walczyłem z ASO i centralą Opla. Jedni rozkładają ręce, bo nie mają w sprzedaży i nic z tym nie mogą zrobić, drudzy rozkładają ręce, bo...to sprawa ASO Jaja jak za komuny.
Wydaje się, że trzeba napisać bezpośrednio do odpowiedniej decyzyjnej osoby w centrali, która po prostu być może klepnie zlecenie do dostawcy map. Tyle i aż tyle. Wstyd drogi Oplu