InsigniaKlub.pl

Przez ostatnie upalne dni zauważyłem taką rzecz, wyjeżdżając z garażu mam na wyświetlaczu temperaturę około 24-25 stopni i zmiana na tą jaka panuje na zewnątrz czyli 31-33 następuje dopiero po przejechaniu trzech czterech kilometrów, czy to tylko u mnie tak długo trwa?

Wydaje mi się, ze to normalne. Czujnik chyba jest w lusterku, wiec musi się „zagrzać”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki za odp. Jeżeli ktoś z użytkowników mógłby jeszcze to potwierdzić na swoim przykładzie będę wdzięczny bo mam wrażenie że serwisie na każde pytanie mają odp. że to normalne.

Jest to normalne. Nawet w instrukcji jest napisane, że wzrost temp jest sygnalizowany z opóźnieniem a spadek od razu.

Dzięki bardzo, temat do zamknięcia.

Czujnik temp zazwyczaj jest montowany w grillu. Opel często tak robi, miałem tak w VC. Ma on dużą bezwładność i rzeczywiście po kilku kulometrach łapie docelową temp gdy wyjeżdża się np. z zimnego garażu do piekła lub odwrotnie.

Tomi, tak to pracuje u wszystkich - zawsze jest zwłoka z odczytem temperatury po zmianie miejsca - z garażu chłodnego do ....piekła

W Alfie 159 czujnik miałem w lewym lusterku bocznym. Wystawał w dół, w stronę podłoża mały stożek. Opóźnienie praktycznie niezauważalne a również garażuję w podziemnym. Więc da się zrobić to sensowniej wg mnie. Lusterka podgrzewane, sterowane i składane elektrycznie.