InsigniaKlub.pl

Witam.
Mam problem w swojej Insigni ST. Nad tylnym rzędem foteli pojawiają się odgłosy (skrzypiąco-trzesczące), z którym nie jestem w stanie wytrzymać.
Posiadam dach panoramiczny. Zaglądałem pod podsufitkę, która w Insigniach jest zamontowana na rzepach, ale niestety nie jestem w stanie zlokalizować stuków.
W innym temacie był poruszany problem filcowych uszczelek drzwi, u mnie on nie występuje.
Jeździłem pustym autem bez niczego w bagażniku i bez rolet. Problem nadal występuje.
Czy może ktoś z forumowiczów spotkał się z ww. przypadłością?
W serwisie nie byli w stanie pomóc.
Będę wdzięczny za każdą radę.

Kolego myślę,że dach panoramiczny w insigni jest dodatkowym minusem i ciężko będzie coś zrobić. Insignia b chyba jest poprostu konstrukcyjnie delikatna i to jest problem , nie jeździłem insignią A , jednak Astrą J w sedanie była bardziej masywna i buda nie pracowała. W mojej insigni b podczas jazdy po krzywiznach poprzecznych buda skrzypiała jak dziadka wóz z sianem. Dziś tu skrzypiało , jutro gdzie indziej , od dłuższego czasu jeżdżę tylko wkoło komina , wprawdzie katalizator zdechł po 32tys, ale skrzypiało wszystko a teraz nic . Chyba się już wszystko wyskrzypiało i insia lata bezszelestnie . Może dodatkowa gwarancja na dwa lata była rozwiązaniem, oczywiście to żart , może trzeba poczekać, pozdrawiam.

Do tych uszczelek w dachach panoramicznych, czy zwykłych dachach otwieranych są w sprayu specjalne preparaty. Dach pracuje podczas jazdy i jak uszczelki się kleją do szyby to trzeszczy. Szyba musi się ślizgać i dlatego uszczelki wymagają systematycznego spryskiwania i będzie bezszelestnie. Na przykład K2 Sil.

Dzięki wielkie za podpowiedzi.
Marek podszedłeś do tematu humorystycznie jednak jadąc z dziećmi ciężko słuchać ciągle głośnej muzyki, żeby zagłuszyć te skrzypienia:)
Rahv spróbuje zakropić uszczelki polecanym przez Ciebie preparatem. Jeśli będzie jakiś efekt to dam znac.

Hm rahv , próbuje zaradzić. Ja poprostu przyzwyczaiłem się już do opli i chyba już niczym mnie nie zaskoczą.

Marek F pisze: ↑

piątek 20 lis 2020, 18:10

Kolego myślę,że dach panoramiczny w insigni jest dodatkowym minusem

Nie tylko w Insignii. W bardzo wielu autach ten problem występuje, zwykle po pewnym czasie, jak uszczelki ulegają kompresji. Jak ktoś o tym nie wie, to albo spadł z Księżyca, albo kompletnie się nie interesował motoryzacją.

Nie wiem jak jest w innych autach , od ponad 10-ciu lat tylko ople, może dlatego że idealne nie są ale zawsze do celu bezawaryjnie.

Tak przy okazji problem trzeszczenia uszczelek w otwieranych dachach przerabiałem w serwisie Audi więc na autach premium

I w audi coś pomogli?
Wcześniej miałem ds5, jednak tam dach nie byl otwierany. Nie było żadnego problemu.
W megance też mam dach otwierany, skrzypi jedynie jak się zjeżdża z krawężnika, lub na mocnym zjeździe np do.garażu, jak auto się przełamuje.
Szwagier w bmw tez nie ma żadnego problemu.
Teraz w Insigni skrzypienie jest przy przełamywaniu auta, jak jade wolno po nierównościach, jak jadę szybciej, a nawet na autostradzie z wyższą prędkością.
Nawet do głowy mi nie przyszło kupując to auto, że coś takiego może się dziać.

Do tej pory miałem DS5 ze szklanym dachem (nie otwieranym) nie było problemu.
Obecnie Megane 4, poza skrzypieniem na zjazdach z krawężnika i mocniejsze złamania na drodze (tj wjazd do garażu) nic się nie dzieje.
Szwagier ma bmw 3, też się nie uskarża.
W Insignii nie mogę tego wytrzymać.
Czy jadę wolno czy po dziurach, a nawet na autostradzie przy wyższych prędkościach, cały czas coś skrzypi z dachu.
Nawet na myśl mi nie przyszło, że coś się może dziać z dachem gdy go zamawiałem.

Miałem ten sam problem w Inisigni A, rozwiązałem go w bardzo łatwy sposób, po prostu sprzedałem Insignie

jurass pisze: ↑

piątek 20 lis 2020, 20:53

Marek F pisze: ↑

piątek 20 lis 2020, 18:10

Kolego myślę,że dach panoramiczny w insigni jest dodatkowym minusem

Nie tylko w Insignii. W bardzo wielu autach ten problem występuje, zwykle po pewnym czasie, jak uszczelki ulegają kompresji. Jak ktoś o tym nie wie, to albo spadł z Księżyca, albo kompletnie się nie interesował motoryzacją.

Albo tak jak Marek F, nie wie ale się wypowie

jurass pisze: ↑

piątek 20 lis 2020, 20:53

Marek F pisze: ↑

piątek 20 lis 2020, 18:10

Kolego myślę,że dach panoramiczny w insigni jest dodatkowym minusem

Nie tylko w Insignii. W bardzo wielu autach ten problem występuje, zwykle po pewnym czasie, jak uszczelki ulegają kompresji. Jak ktoś o tym nie wie, to albo spadł z Księżyca, albo kompletnie się nie interesował motoryzacją.

zgadzam się z przedmówcą. Miałem kiedyś przez 7 lat wspaniały, wielki, otwierany prawie do bagażnika dach. Byłem dumny z niego, świetna sprawa. Produkt renomowanego producenta, montowany głównie w Mercedesach, choć i inne marki korzystały.
Po kilku latach zacząłem dostrzegać mankamenty związane z dodatkowymi dźwiękami, potem z nieszczelnością. W końcu z zatkanymi kanałami w nadwoziu, które odprowadzały wodę.
Teraz wiem, że taki bajer jest fajny, ale należy poważnie zastanowić się czy warto do niego dopłacać...

Żona ma klasyczny jednopanelowy, otwierany dach w Kii. Na razie wszystko jest super, ale auto ma 2 lata. Czekam co będzie dalej

Czyli takie dachy poprostu tak maja i trzeba się z tym pogodzić?
Auto ma 2.5 roku wiec stare nie jest.

balu masz rację ale trzeba rozruszać forum, buble oplowskie znam jak własną kieszeń i już nic mnie nie zdziwi. andru-krk w 2,5 letnim aucie trudno się pogodzić z tym , nie po to kupuje się nowe auto. Jestem zadowolony z insigni b ,jednakże w każdym z trzech opli posiadanych zawsze coś wkur...... Nie miałbym pretensji ale przez kilka lat w nowym aucie chciałoby się tylko cieszyć. Zdaję sobie sprawę że gdzie indziej nie obędzie się bez problemów ,stąd wciąż opel . Insignia to ostatni, choć przy AJ sedan tak miało być . Podsumowując albo sobie poradzimy ,albo trzeba szukać wrażeń gdzie indziej, prawdziwi fanatycy opla pozostaną z marką . Osobiście choruję na Mantę A , którą miałem dawno temu przyjemność jeździć. Nie cierpię czerwonych aut ale Manta tylko w tym kolorze, w Polsce nieosiągalna w ekstra stanie ,jednakże w Europie są perełki.