InsigniaKlub.pl

Cześć,

jeśli ktoś z Was miałby ochotę pobawić się niedostępną już w salonach Insignią, w wersji z silnikiem benzynowym 260 KM, mam do oddania leasing na taki samochód w bardzo bogatej wersji wyposażenia (pełne info w linku).



Warunki:
- odstępne - 5000 zł netto,
- rata za samochód - 1628,99 zł netto + 420 zł netto opłaty serwisowej (PEŁEN serwis samochodu w trakcie i po okresie gwarancyjnym, wszelkie wymiany eksploatacyjne - płynów, klocków, tarcz itp, przechowanie i wymiana opon letnich i zimowych) / msc,
- ubezpiecznie (OC,AC,NW) - 574,27 zł brutto / msc.

Do końca umowy pozostało 18 rat. Po tym okresie można samochód zwrócić do leasingodawcy (wynajem długoterminowy) lub wykupić za 69 779 zł netto, czyt. można pojeździć przez półtora roku i oddać.

Pełne info i zdjęcia: https://www.otomoto.pl/oferta/opel-insi ... CF2D7.html

W razie pytań - zapraszam priv

Zacny przebieg, wychodzi na to że silnik nie był gaszony i nie stygł

50 kkm w 1,5 roku to też nie taka tragedia faktycznie sporo jeżdżę ale taka praca - plus jeżdżenie nim to sama przyjemność

@piotrr I na co kolega chce wymienić?

Bo mnie się leasing niedługo kończy (24 miesiące tylko) i raczej będę przedłużał, bo w podobnej cenie nie ma na rynku niczego, co jest w stanie konkurować z tym autem.

Mario pisze: ↑

poniedziałek 25 lis 2019, 13:24

Zacny przebieg, wychodzi na to że silnik nie był gaszony i nie stygł

mam takie samo autko od czerwca 2018 i nastukane ponad 42 tysiące km, a akwizytorem nie jestem To przebieg w 80% po trasach ekspresowych i autostradach. Powiedziałbym, że to przebieg raczej niewielki (Insignia w dieslu pewnie w tym samym czasie zrobi 60-80 tysięcy km ).

Mnie bardzo intrygują opłaty - jest 420pln/m-c netto opłaty serwisowej i 574pln/m-c brutto ubezpieczenia. To jest po prostu kpina z użytkownika.

Na 30kkm miałem przegląd - 500pln brutto - w przeglądzie jest wymiana oleju. Serwis klimatyzacji, wycieraczki, klocków hamulcowych - to są czynności dodatkowe, nie objęte zakresem pierwszego przeglądu, więc nawet mając usługę serwisową wykupioną, trzeba za to płacić. Dalej - ubezpieczenie to znowu dramat - prawie 7000 pln rocznie za auto??? Za taki sam samochód, bez żadnych negocjacji, bez żadnych znajomości, mój leasingodawca (ING) poprosił równe 3307 pln brutto. I ubezpieczenie spełnia wszelkie wymogi formalne leasingodawcy. I nie piszę tu o ubezpieczeniu na nowe aut (bo te są niskie), ale na kontynuację polisy.

Widać, gdzie producenci zarabiają na najmach terminowych..

Obsługa serwisowa nie obejmuje tylko przeglądów. Ja dwukrotnie zgłaszałem chęć serwisu klimy i bank za to zapłacił. O części typu klocki, sprzęgło też pytałem i również płaci za nie leasingodawca. No i obejmuje to również awarie i zużycie nie objęte gwarancją (np. sprzęgło). Pytanie co @piotrr wrzucił też w pakiet serwisowy - może ma w tym też wymianę, zakup i przechowywanie opon. Ja za cześć serwisową płace 198zł brutto/mies (bez opcji wymiany opon) i deklarowanym przebiegiem 25tys rocznie a ubezpieczenie 334 brutto/mies.

Kurde, to moja iska nie dojść ze jeździ dużo (od stycznia/lutego 2018 mam najechane 133k km), to jeszcze kosztuje fortunę. 3200 netto, w cenie wszystko oprócz paliwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rata wynajmu zależy od wielu czynników: Wartości auta (zrabatowanej), okresu wynajmu, limitu przebiegu, wartości wykupu, wkładu początkowego, wynegocjowanej marży... Bardzo indywidualna kalkulacja, więc trudno między sobą porównywać. Moja GSi kosztuje 2570 zł brutto/m-c przy 48 ratach i wkładzie początkowym na poziomie niespełna 10% wartości auta. 4 lata / 100,000 km - Opel Drive Plan (Getin). Sporo, a cenę kształtuje w znacznej mierze spora utrata wartości.
Za full serwis płacę 296 zł brutto/m-c. Zawiera w sobie wszystko to, czego ja nie zepsuję z własnej winy. Robota w ASO na oryginałach - wszystkie planowe przeglądy z materiałami + wymiana wg zużycia. To wg mnie dobra kwota.
Za ubezpieczenie wieloletnie płacę 578 zł brutto/m-c (zawiera VAT 23%). Nie chciało mi się tego inaczej załatwiać, a w ogóle w Opel Drive Plan jest ono chyba nieodzowne. Tyle że to jest usługa finansowania ubezpieczenia, więc rozliczenie księgowe wychodzi korzystniej niż w przypadku samodzielnego zakupu polisy (gdzie kwota netto = brutto). Rozliczam ją tak samo jak raty leasingowe, bo to usługa finansowa nierozerwalnie związana z leasingiem, a nie czyste ubezpieczenie. Realnie samo ubezpieczenie pociągnie mnie 20,370 zł czystych pieniędzy przez 4 lata wynajmu, czyli średnio 5100 zł rocznie. Jak na auto o początkowej wartości blisko 200,000 zł to pewnie prywatnie zapłaciłbym podobnie przy wszystkich zniżkach.

M.

zapłaciłbyś mniej ale nie aż tak znacznie, bo około 3900 po wszystkich zniżkach (też specjalnych) z brakiem obniżenia wypłaty odszkodowania przy szkodzie całkowitej w okresie 2 lat. Tak mniej więcej jest u mnie. Polisa oczywiście prywatna od brokera z którym współpracuję ponad 10 lat - płatne jednorazowo.

wassermann pisze: ↑

środa 27 lis 2019, 12:19

Za full serwis płacę 296 zł brutto/m-c. Zawiera w sobie wszystko to, czego ja nie zepsuję z własnej winy. Robota w ASO na oryginałach - wszystkie planowe przeglądy z materiałami + wymiana wg zużycia. To wg mnie dobra kwota.

pierwszy przegląd po 30kkm - 500 pln brutto, drugi przegląd po 50-55kkm - 900 pln brutto (no dobra - jak się uprę i będę chciał wymianę filtra kabinowego i wycieraczek to ten 1400 pln brutto wyjdzie) - to na dwa lata daje jakieś 1300-1900pln/brutto, na miesiąc to jest 50-80 złotych brutto.
Jak zajeździsz klocki i tarcze, to pewnie zacznie się zwracać ta kwota za serwis. Za to wątpię, czy wymienią ci olej do dyferencjale. Dziś sympatyczna pani z ASO powiedziała mi, że producent przewidział olej w skrzyni biegów i w dyfrze jako dożywotni (chyba miała na myśli koniec życia skrzyni biegów i dyferencjału )

wassermann pisze: ↑

środa 27 lis 2019, 12:19

Za ubezpieczenie wieloletnie płacę 578 zł brutto/m-c (zawiera VAT 23%). Nie chciało mi się tego inaczej załatwiać, a w ogóle w Opel Drive Plan jest ono chyba nieodzowne. Tyle że to jest usługa finansowania ubezpieczenia, więc rozliczenie księgowe wychodzi korzystniej niż w przypadku samodzielnego zakupu polisy (gdzie kwota netto = brutto). Rozliczam ją tak samo jak raty leasingowe, bo to usługa finansowa nierozerwalnie związana z leasingiem, a nie czyste ubezpieczenie.

mi też się nie chciało - bank sam przysłał propozycje w 3 różnych ubezpieczalniach, sami to zapłacili, a dostałem od nich normalną fakturę vatowską do rozliczenia. Bardzo pozytywnie się tutaj zaskoczyłem.

Hamulca przód i tył - tarcze plus klocki - to koszt 4-5 koła. Mi przód co 55k wyszedł, tył pierwszy raz 65 a teraz coś koło 75k (140k przebiegu) będzie drugi raz robiony. Niech coś wypadnie dodatkowego do zrobienia, a nie obejmie gwarancja, to na bank się opłaci mieć serwis w cenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spróbuję po kolei - zrobiło się gęsto dzisiaj

W opłacie serwisowej jest WSZYSTKO - pełen serwis wraz z eksploatacją + wymiana i przechowanie opon zimowych (razem z ich kupnem oczywiście). Mam też wykupiony wysoki przebieg roczny - o tym nie wspomniałem - 40 kkm. Wynajem na 3 lata (jestem w połowie).
Opłata serwisowa - sam nie wiem, wydaje mi się korzystna ale wszystko zależy co będzie działo się po okresie gwarancji. Do tej pory jak próbowałem oszacować ile wydałbym w serwisie na przeglądy, wymiany olejów, wymianę opon to wychodzi mi +/- 4000 zł. Plus opony które pewnie (nie sprawdzałem nigdy, strzelam) kosztowałyby drugie tyle (alufelga 18").
Tarcze pewnie za chwilę będę miał do zrobienia (hamulce piszczą pomimo wymiany klocków) więc wygląda na to, że wyjdę zaraz na 0 z opłatą - szczególnie, że to większe tarcze - zaciski brembo.
W Astrze, którą jeździłem wcześniej, gdyby nie wydłużona gwarancja, zapłaciłbym sporo za serwisy. Stąd nie kwestionowałem tej kwoty. Co do ubezpieczenia - samochód za niecałe 160 000 z ubezpieczeniem 6k rocznie - też nie wydało mi się podejrzane (za astrę wychodziło mi koło 4k).

Traktując to jako punk odniesienia - nie ma tragedii

Dodano po 3 minutach 43 sekundach:
Aha, ubezpieczenie oczywiście z dopłatą za GAP

U mnie 22 tys. km i przednie klocki niebawem się skończą. Przy Brembo tanio nie będzie. W poprzedniej Insi klocki przód zmieniałem po 20-25 tys. a przy drugiej wymianie tarcze. Leasing nic nie protestował - bo co tam było do gadania? Oleju w Twinsterze na życzenie nie wymienią, to fakt. Ale zrąbany Twinster już tak, bo wyjścia nie będzie A na serio, to priv dokupiłem gwarancję na 5 lat / 100 tys. km, żeby uniknąć batalii z leasingiem o grubsze tematy po upływie std gwarancji 2-letniej. Zwłaszcza, że w poprzedniej niuni wymieniałem na gwarancji silnik 2.0T.

M.

Swoją drogą zrąbany twinster = wymiana całej osi (info z aso) = ~ 20 000 zł Zdecydowanie lepiej mieć serwis / gwarancję

po Waszych wypowiedziach domyślam się, że Insignia B 4x4 będzie w przyszłości (jako auto używane) samochodem podwyższonego ryzyka.