InsigniaKlub.pl

Witam szanownych forumowiczów, przymierzam się do zakupu używanego Opla Insigni B z silnikiem benzynowym 1,5 litra o mocy 165 KM z roku 2018. Od znajomego słyszałem że to dość awaryjne auto. Proszę o opinię w tym zakresie, czy elektryka często się psuje etc. Do tej pory jeździłem Oplem Astrą j zakupioną w Salonie z silnikiem 1,4 LPG z którego byłem mega zadowolony, auto spalało nawet mniej paliwa niż w katalogach. Niestety muszę kupić nowy samochód i nie wiem czy szukać takiej samej Asterki lecz używanej czy może pokusić się na Insignię, która też będzie używana, bo na nową nie będzie mnie stać.
Dziękuję za pomoc i podpowiedzi.

Nie wiem co psuło się u twojego kolegi, ale jeżdżę moją Insignią dokładnie od 22.12.2017 i jedyna rzecz która mi doskwiera to głośna klima, prawdopodobnie sprężarka jest głośna, zgłaszałem to do ASO ale stwierdzili że Klima działa wiec wszystko jest ok, a że jest głośna, to tylko moje subiektywne odczucie.
Kolejny problem to dźwignia zmiany biegów, wrzucałem na P i pokazywało na wyświetlaczu że P nie jest wrzucone . Wymienili całą dźwignie na nową, na gwarancji, więcej szczegółów o tym problemie znajdziesz klikając na poniższy link
(viewtopic.php?f=19&t=625&p=12871#p12871)

BTW. niedługo prawdopodobnie będę sprzedawał swoją insignie.

Według ADAC Insignia b to najmniej awaryjne auto w klasie d. Jak coś to rozważam sprzedaż swojego samochodu Insignia B z roku 2017, gwarancja fabryczna do listopada 2021, przebieg 43 tys. Silnik 1,5, 165 km, nadwozie Grand Sport kolor satin Stell.

Ja bym się nie martwił. Mamy co prawda GS 170KM AT8, ale przekroczone 100000 km i jedynie sonda lamba była wymieniona i ten nieszczęsny wybierak, który po tym przebiegu drugi raz się odzywa. Ale samochód nie zawiódł. Nie stanął. Uważam, że jest bardzo dobrze. Ale insignią A 160KM MT zrobione było 220000 km i tylko dodatkowo xenon był raz wymieniony i uszczelka na smoku olejowym w misce. Poza tym również bez żadnych awarii na drodze. Co by nie mówić to insignia B to dobra konstrukcja (oprócz tego wybieraka )

Ja mam aktualnie 45tys i jestem z auta zadowolony, choć z 2.0T benzyny pewnie bym był bardziej. Jedyna awaria to jakiś czujnik w katalizatorze, bez jakichkolwiek oznak słabości auta, zaświeciła się kontrolka silnika jedynie. Wymienili na gwarancji cały kat.

Ja mam auto od konca roku 2018 (25.11.2018 odberalem). 1,5T 165KM w automacie.
Co do plusow:
1. Dobrze wyglada (z zewnatrz - ale przede wszystkim wewnatrz)
2. Dobrze jezdzi po autostradach
3. W sumie, to nie zawiodla na przestrzeni 31k km (ale pojawily sie naprawy gwarancyjne - naprawy elektroniki).
4. Jedno z niewielu aut w tej klasie, w ktorej ekran Navi jest umieszczony w gornej czesci deski - i to bylo dla mnie dosyc wazne.

Co do minusow:
1. Skrzynia automatyczna z epoki kamienia lupanego, wolna, i straszliwie przeciaga biegi; chyba tez srednio dopasowana do silnika z turbo ze stosunkowo wysokim momentem (jak na benzyne), dostepnym przy dosyc niskich (jak na benzyne) obrotach.
2. Auto jest dlugie, po 3 latach uzytkowania wiem juz, ze kolejne auto na pewno bedzie krotsze.
Trudno jest przede wszystkim znalezc miejsce, gdzie sie to da zaparkowac w miescie.
3. Silnik 1,5T jednak na ta wielkosc auta, ta mase i ta nieszczesna skrzynie -- moim zdaniem za slaby.

Co do spalania.
W miescie, w zimie/jesienia -- 11l to nie problem - i podobno nie mam ciezkiej nogi -- znowu ta skrzynia moim zdaniem jest tu problemem.
Pamietaj, ze gazu nie zalozysz (wspominales, ze masz/miales fabryczne LPG) - silnik jest w Insignii z wtryskiem bezposrednim.

Podsumowujac i reasumujac -- jesli nie jest CI potrzebne tak dlugie/duze auto - to szukaj czegos mniejszego - i z lepsza skrzynia.

Nigdy nie miałem automatu, dlatego manual jest poprawny. Skok lewarka długi , ale w nazwie jest tylko sport , więc działa normalnie i nie ma problemu z wbijaniem poszczególnych biegów jak to było pokazane w testach. Nie wiem co Wy macie z tą dużą wielkością auta , na co dzień jeżdżę tylko po mieście i jest poprostu fajnie , nie czuje gabarytów. Nie bije rozmiarami jakoś konkurencję. Całe życie jeździłem małymi autami , nie mogłem się dać przekonać na coś większego. Dopiero kilka lat temu kupiłem AJ w sedanie , która tylko pozornie była spora, z tyłu zbyt ciasna . To było głównym powodem sprzedaży po trzech latach , no drugim było iż insignia bardziej elegancka🖐

Insignia B faktycznie jest długa (nawet dłuższa o 2-3 cm od Audi A6 (C8), ale za to nagradza ogromem miejsca (większy bagażnik na długość o centymetr od A6 i dużo więcej miejsca w drugim rzędzie nie wiem ile cm. Czasami trudno znaleźć miejsce do zaparkowania, ale w porównaniu z innymi kombi nie ma aż takiej różnicy.
Co do 1.5 turbo 165 w automacie, to nie jest to demon prędkości od dołu, ale przy spokojnym ruszaniu w mieście i tak nie odstajesz od innych, więc skrzynka wolna, ale daje rade (zawsze możesz użyć łopatek do zmiany biegów przed wyprzedzaniem).
Ja bym brał wersje 1.5 turbo 165 i zainstalował LPG.

Wymiary Insignii są faktycznie imponujące. Ciężko znaleźć pasujące miejsce w parkingu podziemnym Auto jest bardzo szerokie i bardzo długie, do tego wyjątkowo długa przednia maska. Jak ktoś nie lubi wyzwań podczas manewrowania, to nie będzie zadowolony. Natomiast ktoś, kto lubi podczas parkowania namęczyć się i wzbudzić aplauz publiczności, będzie zachwycony. Mój ulubiony manewr to parkowanie równoległe tyłem w zatłoczonym mieście Insignia ma tak dobrze rozłożone punkty orientacyjne, że stosując techniki z parkowania ciężarówką, parkuje się po prostu świetnie i zawsze wychodzi

Gabaryty są za zaletą na trasie, bo auto prowadzi się pewnie przy wyższych prędkościach. Ostatnio miałem podróż 16 godzin (1200km) i niespecjalnie się zmęczyłem.

Co do awaryjności, to przez 80kkm awarii uległ na samym początku moduł alarmu, ale wymieniono go na gwarancji. Poza tym serwis co 15kkm i bezawaryjnie.

@Maciek - przecież sama parkuje

na raczej

Sama parkuje, ale jeśli jesteś dobry zmieścisz się w mniejszej przerwie niż zrobi to automat. Także lepiej robić to samemu i okazuje się wtedy, że jest więcej miejsc parkingowych dla insigni.