Na moje oko, to działają dokładnie tak samo, jak w przedlifcie - przy małych prędkościach, na ostrych zakrętach i przy bardzo ciemnej nocy, właśnie tak działają Intelluxy. W miarę szybko doświetlają ważne obszary, nie trzeba wachlować dźwignią zmiany długie/mijania.
No, ale w folderze fajnie brzmi stwierdzenie, że teraz Matrixy mają 200 diód i są jeszcze wydajniejsze niż poprzednio

Ach ten marketingowy bełkot.
Poza tym, 'stare Matrixy' też miały kąt wiązki 180 stopni, więc zachwyty prowadzącego, że teraz, to reflektory są super świadczy tylko o tym, że nie pamięta, jak się jeździło poprzednią wersją
