Parę razy w życiu miałem okazję przekonać się, że pierwszy rocznik nowego modelu samochodu, bez względu na markę, jest najlepiej wyposażony i nie chodzi tylko o rzeczy oczywiste, ale także o szereg drobiazgów w wykonaniu. W przypadku Insigni to się potwierdza - oszczędności i cięcie kosztów nazywane optymalizacją...
Oczywiście nowsze roczniki będą miały fabrycznie zaimplementowane szereg poprawek, na które my jeździmy do ASO w ramach akcji przywoławczych, ale sam nie wiem co lepsze...
Mam wrażenie, że Peugeot zrobi z Opla markę jak Skoda przy VW i trochę to dla mnie przykre. Liczyłem, że zgodnie z zapowiedziami GM, Opel pójdzie bardziej w Premium. Chociaż jak jeżdżę Isnignią, to widzę, że sporo im jeszcze brakuje do tego Premium
