InsigniaKlub.pl

To normalne, szczególnie na niskich biegach. U mnie diesel pokazuje około 20 przy delikatnym ruszaniu. Sama jazda bez gazu, z prędkością 16km/h na dwójce, to spalanie w okolicach dychy. Benzyna zawsze pokaże więcej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wydaje się że algorytm liczący spalanie bierze pod uwagę prędkość, obroty i może położenie gazu czy tym podobne (bo otwarcia przepustnicy chyba tu nie ma) stąd się biorą te wartości

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mój wczorajszy wyjazd rekreacyjny Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, Miedzygórze max 110 , średnia 6,2L powrót na klimie 6,5L .Myślę że bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę ilość zakrętów. Średnia z całego przebiegu auta to 8,2 L i też uważam to za dobry wynik bo dużo krótkich odcinków miejskich a jak trasa to już dużo szybciej bez szaleństw ale nie rekreacyjnie.

Koledzy.
Proponuję wam zalać auto do pełna wyjeździć bak i znowu zatankować, podzielić kilometry przez litry i wtedy wyjdzie wam spalanie.
To co komputer pokazuje na zegarach nie pokrywa się że spalaniem. Tylko w taki sposób wyjdzie wam prawdziwe spalanie. Dlatego na forum jest taka rozbieżność w spalaniu. Zawsze tankuję do pełna i kasuje licznik u mnie wychodzi 9-9.5 l .
Pozdrawiam.

Moje każde tankowanie jest do pełna i nie do pierwszego odbicia tylko jak już nie da się więcej wlać, podobno nie powinno się tak robić ,ale robię tak od lat i wszystko ok. Zawsze tak liczyłem spalanie ,a w insigni jakoś nie chciało mi się głowy zawracać. Komputer nie oddaje rzeczywistości ale rozbieżność może brać z tego, że każdy przejazd jest inny. Jeżdżę na codzień w koło komina ,przykładowo 5km. Czasem jest to odcinek przejechany jednorazowo, a niekiedy dzielony na pięć gaszeń motoru . W ten sposób czasem miasto wychodzi 9L lub 9.5 albo i 10,5. Suma sumarą liczenie nasze jest tylko zabawą a ile spali tyle musimy wlać

Piotr insignia pisze: ↑

wtorek 04 sie 2020, 20:18

Koledzy.
Proponuję wam zalać auto do pełna wyjeździć bak i znowu zatankować, podzielić kilometry przez litry i wtedy wyjdzie wam spalanie.
To co komputer pokazuje na zegarach nie pokrywa się że spalaniem. Tylko w taki sposób wyjdzie wam prawdziwe spalanie. Dlatego na forum jest taka rozbieżność w spalaniu. Zawsze tankuję do pełna i kasuje licznik u mnie wychodzi 9-9.5 l .
Pozdrawiam.

nie do końca.
1. tak naprawdę nie wiesz, ile zatankowałeś. Dystrybutor ma swoją dokładność, na każdym jest napisane jaką. Jeśli wskazuje, że zatankowałeś 30 litrów, a niedokładność jest 2%, to równie dobrze mogłeś zatankować 30,6 litra, jak i 29,4 litra.
2. To samo dotyczy kilometrów, wskazywanych przez wyświetlacz. Jeśli wskazanie jest 300 km, a niedokładność licznika jest 5%, to równie dobrze mogłeś przejechać 285 km (w górę nie zawyżają liczniki).

Z tego prostego przykładu wynika, że ten sam przejazd mógł się zamknąć spalaniem 10,7 l/100km, jak i 9,8 l/100km - i oba wyniki będą prawidłowe.
Kiedyś to się nazywał błąd pomiaru, teraz niepewność pomiaru.

Spalanie mierzone przez komputer jest dokładniejsze, bo mierzy rzeczywistą dawkę paliwa, a dystans bierze z czujników ABSu. Natomiast lejąc paliwo z dystrybutora, nigdy nie wiemy, czy mamy dokładnie ten sam poziom, co przy poprzednim tankowaniu - nawet nie mamy tego jak zmierzyć, czy sprawdzić (chyba, że lejemy do pierwszego wylania paliwa z baku )

Może masz rację, ale dlaczego są tak duże rozbieżności w spalaniu samochody te same, silniki, roczniki. Możesz powiedzieć że ktoś ma ciężką nogę ale ja jestem kierowcą zawodowym i wiem jak auto głaskać żeby mniej paliło. Mi na trasie nie zeszło niżej 8,5 l.

Chciałbym odgrzać temat trochę wśród użytkowników. Napiszecie jak wygląda u Was spalnie w mieście ale Uwaga piszcie też średnia prędkość. Bo użytkownicy aut są różni. Ja kupiłem insignie w benzynie z myślą o jeździe w mieście spodziewając się wyników jak w VW 1.4 -1.5tsi i nastąpiło rozczarowanie i to nie male. U mnie średnia prędkość 21km/h spalanie 12.8 z klimą. (W passcie miałem 8.7) Krótkie dystanse po ok 3km. Ogólnie średnia prędkość tu jest kluczem bo jak ktos mieszka w Warszawie lub Krakowie gdzie ma obwodnice lub drogi dwupasmowe to ma lepsze warunki. U mnie w mieścinie naćpali rond i jest jeden wielki korek. Nie mniej jednak chciałbym zrobic jakieś porównanie czy ten woz tak ma i go sprzedać czy np pali o 2litry za dużo(bo mieliście wyniki ok 10-11l ale bez podania predkosci) i szukać gdzieś ukrytej awarii

Proszę podzielcie się swoimi wynikami z samego miasta.

One tyle palą. Miasto to spokojnie lekką ręką 11,5 . Niektórzy mają po 14 jak Cisna. Najlepsi sa ci co mają spalanie po 6 litrów. Chyba jak jeżdżą 60 po wioskach.
Ja mam średnie 8.2 z 20 tysięcy.
Nie wiem czemu Opel tak to spapral ale tak to jest. Lepszym wyborem byłby superb z 1.4 jeśli chodzi o spalanie.
Także nie masz popsutego auta albo wszyscy mamy
Rozumiem że to duży samochód i też byłem w szoku. Przesiadłem się z Astry 1.4 i tam non stop cisnilem i średnia 7,5 a tu trzeba uważać z gazem i chwytać zielona falę. Ten samochód to trasa i tak do 140 bo później już też nie jest fajnie.
Także albo zaakceptować albo zmienić.

ggregorii pisze: ↑

wtorek 28 maja 2024, 15:30

One tyle palą. Miasto to spokojnie lekką ręką 11,5 . Niektórzy mają po 14 jak Cisna. Najlepsi sa ci co mają spalanie po 6 litrów. Chyba jak jeżdżą 60 po wioskach.
Ja mam średnie 8.2 z 20 tysięcy.
Nie wiem czemu Opel tak to spapral ale tak to jest. Lepszym wyborem byłby superb z 1.4 jeśli chodzi o spalanie.
Także nie masz popsutego auta albo wszyscy mamy
Rozumiem że to duży samochód i też byłem w szoku. Przesiadłem się z Astry 1.4 i tam non stop cisnilem i średnia 7,5 a tu trzeba uważać z gazem i chwytać zielona falę. Ten samochód to trasa i tak do 140 bo później już też nie jest fajnie.
Także albo zaakceptować albo zmienić.

Będę szczery ten Opel to kompletna porażka. Insignia A 1.6 która waży 1800kg spalanie w mieście 8.5-9 ma ją mój kolega z pracy - to samo miasto te same rewiry dojazdu do pracy.

Dla mnie zakup tej Insignii B to nieporozumienie. Rozważam po wakacjach wystawienie wozu lub na wiosnę jak się będzie ubezpieczenie kończyć.

Auto dla mnie jest totalnie niedorobione.

Elektronika przedpotopowa nierozwojowa. Do grupy VAG to jest jak Atari. Parktronik żyje swoim życiem (błędów nie wywala) ten hud od ostrzegania o kolizji to samo - robi co chce i kiedy chce. Tempomat co jakiś czas sra błędami ze czasowo nie mozna włączyć ale czemu i dla czego nikt nie wie. Brawo ASO tylko oleje wymieniać i filtry.

Spalanie to już było poruszone. Ten wóz to największy pijak w rodzinie...

Ale najlepsza jest wisionka na torcie. Toć to trzeszczy w środku jak XVIII wieczny kuter rybacki.Miałem Passata B6 w TDI i po przelataniu 300tys nie wydawał tyle dźwięków co ten Opel. Totalny szajs plastik jak z odpustów parafialnych. (Nie ukrywam że drogi w mieście mam fatalne ale inne wozy od konkurencji tak nie trzeszczą i nie jeżdżę tylko Oplem)

Opel nie ma polotu do innych koncernów bo jest daleko w tyle i jakości nie ma wcale. Kupując go chciałem dać mu szanse że potrafi być konkturencyjny ale rok użytkowania obrzydził mi ten samochód i cały ten koncern do granic możliwości.

Porażka. A miało być tak fajnie.

To gdzie miałeś oczy kupując, jak Ci plastiki przeszkadzają i jakość . Mi kokpit ,deska pasuje , oglądałem nowego superba SS3 i tam kokpit wygląda jakoś dziadkowo i nie , a materiały o panie . Nawet w SS4 w wersji L/K na którą się zdecydowałem, wnętrze już lepsze ale nie bez wad i tam też widać gorsze materiały , jednak bije już insignię b. Samo wyciszenie do insigni to naprawdę opel nie ma czym się chwalić. Pięknie porównałeś insignię do statku rybackiego , faktycznie wolna jazda po nierównościach poprzecznych , dziurach na uliczkach osiedlowych, lepszego ujęcia nie ma. Kupiłem nowego Enjoy z paroma dodatkami i pełne zadowolenie, cena zakupu, ale bardziej porównałbym insignię do mojej poprzedniej AJ sedan , większa ,dobra cena i nic więcej, myślę, że wówczas insignia w bogatej wersji nie była warta ceny , bo tak samo statek rybacki itd.. Mi spalanie odpowiada trasa 7.5/ 8.5L autostradą i S-ka można więcej, na krajowej nawet mniej w manualu , miasto 9.5L. SS4 już w L/K oglądałem, przeskok będzie, bo wyposażenie, wnętrze koniak , spalanie podobne pewnie, teraz 1.5T, w superbie czekam na silnik 2.0TSI 204KM.

Problem polegal na tym że auto kupowałem w miejscu gdzie wszystkie drogi dookoła były świeżo wylane... jechało się bajecznie. Wróciłem z nim do PL do mojej mieściny i rozczarowanie. Trzeszczy jak moja żona w niedzielę rano jak się w sobotę napie... design piękny ale materiały tzn zapinki sposoby mocowań np drzwi i deski rozdzielczej tak spaprane że główna boli. Typowo po amerykańsku- byle dużo i połowa nie potrzebna. Pianka montażowa i silikon u mnie poszly w ruch aby trzeszczenie uspokoić. Żona chce to auto trzymać- ja bym zwodował je w Wiśle. Było by do odbioru w Gdańsku na Wisłoujściu do Bałtyku. Moja opinia jest jednoznaczna - 1 rok i jeden rok za duzo. Opla kupiłem ostani raz...

Z wyjazdowych 4000km średnie spalanie z kompa 6.5 na sto... z tankowan podobnie jak komp... wszystkie rodzaje dróg... na 70% trasy klima

Na 7500 km średnie 7.5 l natomiast miasto 600 km 9.2 l. Na całym baku do zaświecenia się rezerwy 620-720 km można przejechać.