InsigniaKlub.pl

Auto jest w serwisie 6 tydzień, awraia układu SCR ( redukcja NOx ). Przebieg 61.000 po roku. Centrum wsparcia technicznego Opla: w systemie informacja: brak rozwiązania czekać... W nieskończoność czekał nie będę. Żadne udzielone do tej pory wskazówki nie przyniosły żadnego efektu. Oczywiście auto odlicza kilometry do blokady rozruchu. Nieoficjalna informacja...wolniej jeździć. Auto segmentu D....Ciekawe czy takich wskazówek udzielaja w Niemczech, gdzie na 39 % autostrad nie ma ograniczenia prędkości. Poruszam się 80 % przebiegu autostardy/drogi ekspresowe. Za chwilę zwróce pojazd. Kancelaria reprezentująca moja firmę już wystosowała pismo. Przez dwa miesiące nie mogłem auto odebrać z uwagi na blokade UOKiK dotyczącą przebudowy pedału hamulca ( groził oderwaniem ), auto nie mogło być wydana po przyjściu do salonu. Dramat. Jeżdzę zastepczym 6 tydzień. Oczywiście bez 4x4 oraz bez automatu

Nic nowego, to poprostu nie wypal ten cały system i to nie tylko dotyczy opla, tydzień temu byłem z Kolegą wyłączyć to dziadostwo w Q5

8 tydzień w serwisie.... nadal brak jakiegokolwiek rozwiązania i żadnej informacji z serwisu...

A jak prawnie wygląda sytuacja? Idzie coś ugrać?

Rozpoczęliśmy prawną batalię. Auto jest 9 tydzień w serwisie. Nadal brak rozwiązania problemu ( cały czas odpowiedzi: trwają konsultacje z działem wsparcia technicznego, testy itd. ). Auto formalnie jest własnością Leasingu, jednakże w umowie istnieje zapis, iż jeśli posiada nie usuwalna usterkę, uniemozliwiającą jego eksploatacje to istnieje podstawa prawna do jej rozwiązania. Mój pełnomocnik wyznaczył im termin do 8 września do środy. Czekamy na propozycje. Wymiana pojazdu ( sam zaproponowałem GSi - to jedyna opcja wariantu z napędem 4x4, poza dieslem ). Obecnie współpraca z Oplem na bardzo słabym poziomie. Pismo zostało wysłane przed dwoma tygodniami do Opel Poland również. Brak reakcji do chwili obecnej ze strony Centrali. To nie nie jest prosta sytuacja. Trzy strony: Serwis ( Opel ), Leasing, ja czyli moja firma jako użytkownik. Jestem mocno sfrustrowany, roczne auto. Czekałem dwa miesiące aby je odebrać po przyjściu do salonu, z uwagi na blokadę eksploatacji pojazdów z 2021 roku produkcyjnego UOKiK ( wadliwy pedał hamulca ). Teraz SCR. Nikt nie wie czy to wada oprogramowania, czy inny problem. Brakuje już siły. Będziemy walczyli, jesli będzie taka konieczność równiez w Sądzie. Zostawimy im ten pojazd i nie odbierzemy już. Będę płacił raty a sprawę rozstrzygnie Sąd. Kupię inne auto. Ciekawe kto będzie w kraju nastepny, być może po przejechaniu równiez jak u mnie 60.000 km. Pozdrawiam

Po prawie 10 tygodniach auto zostało zwrócone z serwisu. Sprawne. Dokonano zmiany oprogramowania modułu SCR. Problem zaczął pojawiac się na większą skalę w Europie, jak określił to Opel w pojazdach poruszających sie dynamiczniej po ok. 60.000 km przebiegu ( w Polsce w dwóch pojazdach z przebiegami powyżej 60.000 km ). Wykazano, że nic nie wnosi wymiana moduł SCR/Filtr cząstek stałych na nowy. Dopiero po badaniach problemu i zmianie oprogramowania, usterka w trwały sposób zostala zlikwidowana. Przejechałem ponad 6.000 km od wydania auto z serwisu. Błąd nie pojawił się ponownie ( wczesniej na próbach wchodziła po chwili ). Nawiasem mówiąc, produkując i sprzedając auto segmentu D, chyba producent nie spodziewał się eksploatacji jak w Corsie. Generalnie przy opragramowaniu SCR w aucie po FL ze zmienionym silnikiem diesla nie przewidzano wszystkich warunków eksploatacji. Jeździełm zastępczym przed FL z roku 2017, róznica jest tez znaczna w zużyciu Ad Blue. U mnie jest to ok. 3 litry na 1000 km, przed Fl niecałe 2 litry. Zbiornik tankuje co ok. 5.000 km. Pozdrawiam

Ja adblue tankuje co ok. 15-17k km. Ten sam silnik tylko nie 4x4

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

U nas 170KM AT8 ponad 150000 km. Jeżdżona głównie w trasach. 220 na liczniku też bywało. Ale ogólnie deptany i z adblue problemu odpukać nie było. Starcza go czasami nawet na ok. 18000 km, jak się zaleje pod korek i uzupełnia po zniknięciu informacji na wyświetlaczu

Witam,
coż, mam bardzo podobny problem z Insignią Grand Sport 2.0 CDTI 174 KM. Na razie "czeski film", zapalenie się kontrolki check engine i po chwili komunikaty tekstowe o zbyt dużej emisji spalin, wymagany serwis układu AdBlue i odliczanie kilometrów....do unieruchomienia silnika.
Po przejechaniu ok 30 km pali się nadal check engine ale już bez poprzednich komunikatów tekstowych o układzie AdBlue. Silnik pracuje normalnie, jest dynamiczny i nie wszedł w tryb awaryjny. Zastanawiam się czy jeszcze pojeździć obserwując czy się to ustabilizuje i w efekcie błąd się skasuje czy też udać się do serwisu ?
Pozdrawiam

Szymon, czytając ten post jestem przekonany, że to właśnie ja zostałem tym "szczęśliwym" nowym użytkownikiem auta (Insignia cdti 174 KM/4x4 6 tydzień w serwisie awaria układu SCR). Dziś auto na wrocławskich numerach rejestracyjnych wczesniej na poznańskich. Proszę Cię o kontakt w wolnej chwili.

Moja Insignia była na numerech NO ( Olsztyn ) ( maj firme na Warmii i Mazurach )
, grafitowy metalik

Wcześniej auto uzytkowane było na poznańskich numerach PO, a obecnie ja użytkuję sje na wroclawskich DW. Moje auto to rownież grafitowy metalik - kombi na 20 calach Zrobiłem 7tys. km i poza wymianą świec, na koszt sprzedającego, nic się nie dzieje. Jestem zadowolonym użytkownikiem.