Strona 8 z 11

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: poniedziałek 13 maja 2019, 09:11
autor: radekj
Dlaczego nie mówisz o winiecie? Słowacja - winieta przez internet. Węgry - winieta przez internet.
Na A1 działa Autopay (czy jak to się tam nazywa).

Ale fakt... brak płatności zbliżeniowej to śmiech na sali.

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: poniedziałek 13 maja 2019, 09:54
autor: wassermann
Wychowałem się na jeździe starymi krajówkami - wspomniana "7" między Gdn i Waw nauczyła mnie wiele.
Dziś, gdy tylko mam okazję, wybieram autostradę. Jazda przez zabudowane generuje ogromną stratę czasu. Akurat "7" to zły przykład, bo uległa znacznym przebudowom i obecnie jest atrakcyjna, ale mówię ogólnie. (w ogóle między Gdn i Waw jeżdżę pendolino ;))

Oczywiście podstawą podróży jest planowanie - analiza potencjalnych korków - bo przy weekendach czy w wakacje można utknąć na bramkach.

Przy swoich sporadycznych podróżach kieruję się optymalizacją czasu i wygodą, na plan dalszy zrzucając koszt. Gdybym jeździł dużo, to pewnie koszt byłby równie ważny (ale nadal wybierałbym autostradę, tyle że wolniej jechał)

No i autostrada autostradzie nierówna... A2 między Łodzią a Warszawą zawsze mnie irytuje i jest dość niebezpieczna (od razu włącza mi się agresor obronny). A4 między Śląskiem a Wrocławiem to parodia autostrady, za to na wschód od Krakowa, Tarnów - tam jest piękna. Z racji zamieszkania oknem na świat jest dla mnie A1, którą oceniam wysoko, zwłaszcza odcinek z Gdańska do Torunia, wykonany staranniej niż Toruń - Stryków. Dobra, nie zatłoczona autostrada to także dużo wyższe bezpieczeństwo - bez rowerów, dzieci, takiej ilości zwierząt co na zwykłej drodze. No i auto się nie wybrudzi w deszczowy dzień, podczas gdy drogi boczne są często usyfione (bo prace w polu, bo budowa, bo coś tam).

Tempo jazdy autostradą jest niezrównane, o ile moja małżonka nie odwiedza co drugiej stacji na siku :lol: Choć w Insignii można połączyć to z dotankowaniem ;) Ale przy odpowiedniej motywacji, jadąc w dobrej porze, można zrobić czas z Gdańska na Balice (KRK) w niewiele ponad 4 godziny, a do Ostravy zmieścić się poniżej 5. Gdyby komuś się spieszyło. Gdyby zestawić to z jazdą dawną "1", to o połowę krócej. Jedynka do Łodzi była fatalna, siódemką do Warszawy jeździło się bez porównania lepiej.

Bardzo lubię nowe ekspresówki dwujezdniowe, budowane w standardzie zbliżonym do autostrady. Fajnie się nimi jeździ, dość często korzystam z odcinka S17 wokół Lublina. S7 na Warmii podobnie. Nagle cały ruch, który na starej "7" wydawał się sznurem aut, gdzieś rozpłynął się na tych dwóch pasach i podróż jest odprężająca i szybka.

A, wracając do spalania, pewnie byłbym w stanie zrobić Insignią 2.0T wynik mieszczący się na styk w 10/100, ale byłaby to jazda defiladowa. Tak więc nadal stoję na stanowisku, że pali stanowczo za dużo, bo przy defiladowym tempie, jednostannej płynnej jeździe, powinna spalić 7/100.

M.

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: poniedziałek 13 maja 2019, 12:18
autor: Maciek
radekj pisze:
poniedziałek 13 maja 2019, 09:11
Dlaczego nie mówisz o winiecie? Słowacja - winieta przez internet. Węgry - winieta przez internet.
Na A1 działa Autopay (czy jak to się tam nazywa).

Ale fakt... brak płatności zbliżeniowej to śmiech na sali.
nie mówię o winiecie (która jest najlepszym rozwiązaniem), bo takie rozwiązanie jest na chwilę obecną po prostu nierealne. A zbliżeniówka jest realna i choć problemu nie rozwiąże, to na pewno zmniejszy nieco korki.
wassermann pisze:
poniedziałek 13 maja 2019, 09:54
Ale przy odpowiedniej motywacji, jadąc w dobrej porze, można zrobić czas z Gdańska na Balice (KRK) w niewiele ponad 4 godzin
biorąc pod uwagę rozkopanie obok Piotrkowa, rozkopanie obok Częstochowy, spalanie przy dużych prędkościach Insigni przy malutkim zbiorniku, to w 4 godziny się nie wyrobisz :mrgreen:

A jak wybierzesz sobie piątek po południu, to z Katowic do Częstochowy często jedzie się 3 godziny, a z Radomska do Częstochowy nierzadko 2-2,5 godziny. Jak to mawiał Fernando Alonso: Even rocket ship won`t help us :lol:

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: poniedziałek 13 maja 2019, 15:17
autor: Cloud
Ja powtarzałem i będę dalej powtarzał - zrobić bramkę lub dwie, gdzie nie wydaje biletu - jest otwarta. Przejazd przez nią równałby się opłata za cały odcinek płatny. Takie bramki we Wrocławiu, czy Katowicach byłyby obciążone pewnie o polowe mniej. Jak nie lepiej.

Taka zmiana nie kosztowałaby nic i byłaby prosta do wprowadzenia. Już teraz można zgubić bilet o jedyne konsekwencje, to opłata 16,20 (stawka za cały odcinek)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: wtorek 21 maja 2019, 11:23
autor: Maciek
Zabawa w ekodriving w drodze na trening kartingowy :mrgreen:

Obrazek

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: wtorek 21 maja 2019, 12:06
autor: andrew
@Maciek - ja tak nie potrafię :)

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: wtorek 21 maja 2019, 18:52
autor: Pepe
Ja bym nawet nie chciał. To katorga dla siebie i samochodu:))

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: wtorek 21 maja 2019, 23:52
autor: Bodzio
@Maciek pokaż taki wynik po przejechaniu dłuższego dystansu, a nie po 16 km :lol:

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: środa 22 maja 2019, 08:09
autor: Maciek
Pepe pisze:
wtorek 21 maja 2019, 18:52
Ja bym nawet nie chciał. To katorga dla siebie i samochodu:))
lubię dążyć do granic możliwości auta. Maksymalne spalanie już udało się uzyskać :mrgreen: Katorga to nie jest - po prostu płynna jazda krajówkami, hamowanie silnikiem, przewidywanie sytuacji na drogach.
Bodzio pisze:
wtorek 21 maja 2019, 23:52
@Maciek pokaż taki wynik po przejechaniu dłuższego dystansu, a nie po 16 km :lol:
nie ma problemu - tylko wezmę Alfę w dieslu swojej żony :mrgreen:

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: środa 05 cze 2019, 17:36
autor: Bodzio
U mnie tak wygląda ze spalaniem. Krótki odcinek, 60% droga krajowa 40% tereny zabudowane.

Obrazek

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: piątek 07 cze 2019, 22:59
autor: jurass
12,9 l/100 km po 30.000 km

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: piątek 12 lip 2019, 20:36
autor: Darek99
Witam Panowie , a ja założę instalacje gazową.

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: niedziela 14 lip 2019, 07:48
autor: wassermann
Zagadnąłem kierownika Insignii 260 KM należącej do Żandarmerii Wojskowej (użytkują kilkadziesiąt sztuk) o spalanie: „Jak tam spalanie, 15/100?” A on na to: „Normę mamy 16.8” :mrgreen:

M.

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: niedziela 14 lip 2019, 09:01
autor: andrew
u nich są dodatki specjalne, bo nie sądzę aby to była podstawowa norma. Miasto, wyjazdy szczególne, trudny tern idt, no i dodatek zimowy.
Ostatnio tłukę sie po mieście i mam 12,4 - uważam to za b dobry wynik.

Re: 2.0T 260 KM 4x4 - Spalanie

: niedziela 14 lip 2019, 09:40
autor: jami
jakiś czas temu na autostradzie z Gdańska do Warszawy spotkałem Kie Stinger GT na wojskowych numerach. Do tej pory zastanawiam się kto i po co to kupił :o Bo, że żadna kontrola nikogo nie udupiła za tak wydane publiczne pieniądze, to inna sprawa :lol: Ciekawe jaką normę spalania mają na tą Kie :D