InsigniaKlub.pl

Witam
Zauważyłem dziwny objaw... Więc pytanie z cyklu... czy u was też tak jest

Hamowanie silnikiem auto rozgrzane klimatyzacja wyłączona.... Żeby jeszcze bardziej uwidocznic problem.

Przy hamowaniu silnikiem, raczej niezależnie od biegu i preskosci(choć głównie testowałem 4, 5 i 6bieg) zużycie paliwa bywało różne...max 3l... Najczęściej pokazywali 1.8l czasem... Co bym oczekiwał było 0l/100km

Rozumiem że od razu nie pojawi się zero... Ale po nawet 5sekundach hamowania nadal czasem mam zużycie paliwa na poziomie 2l/100km

Też tak macie?

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

U mnie pokazuje się 0 i jest tak od samego początku.

Masz GPF ?(w dieslach nazywa się to DPF)

U mnie 0.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie też 0. Ale jeśli silnik jest na zbyt niskich obrotach i zaczyna się dławić to spalanie jest różne od 0.

Zero, po mniej niż sekundzie




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

czasem pojawia się zużycie nie zerowe. Zauważyłem, że są to momenty niedługo po uruchomieniu silnika, po iluś km czy rozgrzaniu silnika zawsze jest zero. Nie wiążę tego z wypalaniem DPFa, bo to zupełnie niezależna sytuacja. Potwierdzam więc Twoje spostrzeżenia i też nie wiem dlaczego tak się dzieje.

dzisiaj specjalnie dla Ciebie przetestowałem u siebie i zawsze przy hamowaniu silnikiem miałem "0" zużycie paliwa.
U cieibie też tak powinno to pracować.

andrew - skąd wiesz jak powinno "to pracować"? Proszę o udostępnienie wiedzy jak powinien pracować silnik 1.5 Opla, jak 2.0 diesel, a jak Twój 2.0 w różnych sytuacjach?

W starszym dieslu (bez DPF) też mam tak, że każde zdjęcie nogi z gazu i hamowanie silnikiem sprawia, że po "sekundzie" odczyt chwilowego spalania ustawia się na 0.0 l/100 km. Dopiero gdy obroty zjadą w granice ok. 1500 rpm, to wskakuje jakaś tam dodatnia dawka paliwa właściwa dla biegu jałowego (co w praktyce i tak trudno zaobserwować, bo hamowanie silnikiem robię redukując biegi i trzymając wyższe obroty, a przy ich spadku wciskam sprzęgło właśnie poniżej 2000 rpm - ale jak testowałem to jest zawsze 0.0 litra i przy niskich obrotach dopiero wskakuje jakieś spalanie, żeby silnik nie zdechł.)

W Insigniach 2.0T hamowanie silnikiem i 0.0 litra to też normalność.

M.

u mnie w 99% przypadków też jest 0. Ale zaobserwowałem pojedyncze przypadki, kiedy komputer pokazuje coś innego. Wartości nie są duże, ale też nie 0. Normalnie bym tego nie wyłapał, ale w Insigni nauczyłem się jeździć z kontrolą chwilowego zużycia paliwa, żeby nie wyłączyć silnika przy wypalaniu DPFa.
Zauważyłem, że te kilka przypadków było zawsze związanych z jazdą na zimnym silniku. Sytuacje były zbyt rzadkie, żeby coś więcej powiedzieć o ich występowaniu. Wrażenia z pracy silnika też są normalne, nic dziwnego nie odczuwałem, hamowanie silnikiem było odczuwalne jak zwykle

u mnie tak to wyglada:

https://vimeo.com/user98860374/review/3 ... 0a0d4dfe28

moze to miec zwiazek z tym czujnikiem ale moze i tez nie miec zobacze zglosze jutro na serwisie i zobacze co powiedza

@Oberon
I jak rezultat wizyty w serwisie?

M.

Zamówili czujnik... 1.5 tygodnia bo z niemiec idzie... Mam oszczędnie jeździć bo niby czujnik zapodaj temperaturę - 40 st C więc zapodaje paliwo. Zobaczymy czy to pomoże... Oby

Tak się zastanawiam w jakim przypadku można rzadac zastepczaka... Póki co mam mało wykorzystywane auto i nie mam żadnej trasy zaplanowanej więc jest ok... Ale sam nawet nie wiem kiedy przysługuje zastępcze.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

myślę że rządać nie da rady ......