InsigniaKlub.pl

To się chociaż fotka pochwał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Generalnie szkoda robić zdjęcia, porysowane przez myjnie jak cholera. A auto ma 14.000km.
Wracając do mojego, jestem przed kompem to opiszę dokładnie.
W okolicach Lublińca na moment pojawił się komunikat, który bardzo lubię czyli "Pojazd wkrótce...." I opcje do wyboru Akceptuj lub Odrzuć. Nie wiedząc co pojazd wkrótce (może wybuchnie) wybrałem odrzuć. No i ok. Jadę dalej, nic się nie dzieje. Mijam Opole - jest ok. Wjeżdżam na A4 i tak dojechałem do wysokości Brzegu. I nagle ponownie komunikat "Pojazd wkrótce" - o ile się nie mylę już bez możliwości wyboru Akceptuj czy Odrzuć. Chwila potem "Ograniczona moc silnika" i check engine. Obroty spadały, zatrzymałem się na pasie awaryjnym - auto samo zgasło. Potem jeszcze spróbowałem odpalić, ale pracowało chwilę i zgasło. Telefon do Onstar, laweta - nawet nie czekałem długo bo jakąś godzinę, choć na autostradzie przy dość sporym ruchu i tak się zestresowałem. Co ciekawe, jak już wróciłem do domu autem zastępczym to otrzymałem automatyczną informację z Onstar (sms i mail), że wykryto problem w systemie układu silnika itd. Tylko nie wiem komu podziękować za informację:) No i jeden mały plusik całej historii - nie musiałem płacić 6,80 zł za autostradę;). Ciekawe jak GDDKiA da sobie z tym radę. Auto wjechało, ale już nie wyjechało? Chyba, że przejrzą monitoring.

To wszystko brzmi jakby Opel zamontował nam jakieś wadliwe konstrukcje silnikowe, a przecież ten sam silnik sprawuje się dobrze w poprzednim modelu (przynajmniej wśród osób które znam).

Ostatnie informacje: Błędy na diagnostyce dokładnie te same co w lutym. Winowajcą jest instalacja elektryczna, pewnie wiązka przewodów, która biegnie między innymi do pompy, czy może bardziej do jej sterownika. Wiązka została wyciągnięta, naprawiona i zabezpieczona. Auto jest sprawne.

Naprawiali zamiast wymienić?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez o tym pomyślałem, spytam jak to wygląda jak będę odbierać auto. Swoją drogą nie wierzę że mają taką wiązkę w magazynie.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

No dobra, to w tedy naprawiam i w międzyczasie zamawiam nową wiązkę. Wiązka przychodzi to dzwonię i przyjeżdżasz na wymianę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spytam jutro co konkretnie było uszkodzone. I zorientuję się jak wygląda sprawa wymiany. Tak czy inaczej ta sytuacja wpłynęła na fakt, że zacząłem się zastanawiać nad wykupieniem przedłużonej gwarancji. Muszę to dobrze policzyć bo przebieg "skończy" mi się wcześniej niż np. dodatkowe 3 lata.

A na ile w ogóle jest gwarancja? Z tego co kojarzę, to takiej prawdziwej tylko rok, ale mogę się mylić, albo pomyliłem auta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

2 lata

Jeszcze auta nie odebrałem, ale jak mi powiedziano, żeby wymienić tę wiązkę musieliby 3/4 auta rozebrać. Nie jestem pewien czy chciałbym, aby w serwisie to robili. Auto jest jeszcze na gwarancji, choć muszę dokupić assistance (gwarancję mobilności) na 2-gi rok (lub od przeglądu do przeglądu). No i zobaczymy co się będzie działo.

Wracając do autostrady.

Tez bym miałstracha, gdybym miał siedzieć w środku na awaryjnych.

Polecam ogarnać się, i schować się za barierki mając kamizelkę odblaskowa.

Oczywiscie, stalem na zewnątrz dosc daleko od pasów ruchu. Ale co chwilę telefon, bo wlasciciel lawety, potem kierowca lawety itd. Wszyscy z tymi samymi pytaniami, generalnie gdzie jestem - myslalem, ze po to Onstar moze mnie lokalizowac zebym potem w nieskończoność nie musial na takie pytania odpowiadac. A zeby bylo cos slychac musialem wsiadac do auta.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Cześć Wszystkim,

Chętnie się 'pochwalę' że ja też mam 'choinkę' z kontrolek.
Zazwyczaj jest to "check engine" wtedy samochód czasami szarpie, ale raczej jeździ normalnie, dodatkowo pojawia się też kontrolka (coś jak kiedyś ESP) kontroli trakcji i wtedy samochód nie jedzie, obroty max to 3 tyś, nie działa utrzymanie pasa ruchu, tryby jazdy, wspomaganie parkowania itd.
Zaczęło się kilka dni temu, i tak loteria teraz.
Dziś na szybko podpiąłem pod komputer i wyrzuciło mi błąd: P2138.
Na szybko sprawdziłem że może chodzić o pedał gazu lub przepustnicę.

Po nowym roku jadę na serwis i zobaczymy co powiedzą.

Pozdr.

Cześć,

podzielę się swoimi doświadczeniami: w piątek wieczorem 8.11 pierwszy raz zaświecił się "check engine".
Sytuacja tuż przed tankowaniem (ok 90 km zasięgu), chwilę później komunikat "ograniczona moc silnika". Po zatankowaniu lampka "check engine" nie zgasła, natomiast auto zachowywało się normalnie.

Połączyłem się z uprzejmą Panią z OnStar, która przeprowadziła "zdalną diagnostykę" i zakomunikowała problem z układem paliwowym. Pomyślałem: znowu słabe paliwo.. w poprzednim aucie także w okolicach 60k km przebiegu niezbędne było czyszczenie układu paliwowego, pomimo tankowania na markowych stacjach. Ponieważ, sytuacja miała miejsce wieczorem, musiałem przejechać max. z 20 km, pomyślałem, że niewiele więcej można było zrobić więc zaryzykuję podróż.

Następnego dnia w sobotę, po przejechaniu z powrotem ok. 20-25 km, pojawia się komunikat "ograniczona moc silnika" i auto rzeczywiście ma problem z przyśpieszaniem, zachowuje się zupełnie jakby miał z 20% mocy. Na szczęście miało to miejsce może z 2 km od domu. Dodatkowo zapaliła się pomarańczowa kontrola kontroli trakcji. Kolejny kontakt z OnStar, tym razem proszę o połączenie z serwisem. Niestety w sobotę dealer, u którego kupowałem auto miał nieczynny serwis. Powrót do domu, szybki przegląd w google, który serwis jeszcze pracuje i okazuje się, że do 14:00 działa MM Cars w Alejach Jerozolimskich.

Szybki telefon do salonu, okazuje się, że nie ma wolnych miejsc ale można podjechać, spróbują przynajmniej wstępnie zdiagnozować.
I tutaj wielkie podziękowania dla personelu. Praktycznie od ręki zajęli się samochodem, po ok. pół godziny dostałem informację, że za problemy odpowiada uszkodzony pedał gazu. Jeszcze większym i także miłym zaskoczeniem, była kolejna wiadomość: sprawdzają czy posiadają niezbędne części i jeżeli okaże się, że tak - to wymienią od ręki.

Po około godzinie, półtorej auto zostało naprawione w ramach gwarancji. Od soboty przejechałem ok. 100km i na razie wszystko działa bez zarzutu.

Na koniec jeszcze raz podziękowania i słowa uznania dla MM Cars Warszawa.

Pozdrawiam!