Strona 1 z 2

Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 13:13
autor: PiotrPoznan
Witam,
Zastanawiam się za zakupem Maszyny polerskiej bo machanie łapą jest trochę męczące...
Używa ktoś może takiego sprzętu? Polecicie dobra maszynkę za rozsądne pieniądze?

Z góry dzięki!
POZDR

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 13:56
autor: Oberon
Ja kupilem BASS polska chyba na 250mm
BASS POLSKA BP-5119 chyba ta.

i generalnie dziala ale szalu nie robi (stosowalem wosk Collnite 476s) ... moze nie umiem sie nia poslugiwac ale zdecydowanie machanie lapa i tak robie bo wyglada o wiele lepiej i dokladniej to pozniej doczyscic.

Wazne zeby byla oscylacyjna zeby zminimalizowac ryzyko uszkodzen lakieru oraz wazna jest liczba i jakosc krazkow ... ja jeszcze dokupilem jakies welniane wlosy z allegro i z chin ...ale nadal dupy nie urywa

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 14:17
autor: Marek F
Ja raz w roku pastuje ręcznie i dbam o auto raczej,a żona zarzuca mi że przesadzam. Widzę że ludzie bardziej dbają. Tłumaczę żonie że później fajnie takie auto się odsprzedaje. Życzę dobrej polerki,choć ręczna raz w roku nie jest taka zła przecież czyścimy świeże auta😀.

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 16:32
autor: PiotrPoznan
Wiadomo, że "Rąsią" najlepiej robotę można zrobić😉😉😉 Ale mam problemy z plecami i po takiej zabawie dochodze do sie 2 dni. A są zawsze 2 auta od zrobiena bo i żona się podłaczy ze swoim autem. A nie ukrywam ze miałek kiedyś przyjemność zrobić taką polerke porządną maszyną to mucha nie siadała, dlatego poważnie zastanawiam sie na zakupem tego sprzętu😉 Poza tym taka maszyną moża użyć lepszy, trwardszy fosk dedykowane pod maszyny polerskie, który dają lepsze i dłuższe efekty a takiego wosku ręką za choler się nie spoleruje się...
Ps. Efekty z rąsi tez są zadoalajace jak widać na foto😉

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 17:17
autor: Marek F
Piękna robota😲. Znów zaczynają się owady i szybko efekt ginie. Owady drażnią na przodku 😤.

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 20:18
autor: jami
Od lat niezmiennie nie rozumiem Was chłopaki - ludzi od polerek, detailingów, co tygodniowego mycia i kompleksowego sprzątania auta :D Jest to dla mnie tak niepojęte, że wręcz absurdalne. Sam lubię mieć czyste nadwozie i wnętrze, ale myjka ciśnieniowa od czasu do czasu i odkurzacz zupełnie wystarczają. No jeszcze wilgotną ściereczką przejadę czasem wnętrze, bo paluchy i kurz denerwują.
Że Wam się chce... :o przecież to syzyfowa praca :oops:

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 20:42
autor: Marek F
Dlatego szczególnie latem ze względu na robale wystarczy szybkie mycie i jest ok, przynajmniej nie szkoda jak za chwilę się uwali , no a przed zimą można pastą przelecieć albo po😉

Re: Maszyna Polerska - zakup

: środa 22 kwie 2020, 22:37
autor: dokia
Marek F pisze:
środa 22 kwie 2020, 17:17
Piękna robota😲. Znów zaczynają się owady i szybko efekt ginie. Owady drażnią na przodku 😤.
bo za szybko latasz :lol: .. wbijają się w zderzak i grill przy 130+

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 05:24
autor: Marek F
Ojciec też mi mówi jak do niego przyjeżdżam,że za szybko ,może coś w tym jest,ale piratem nie jestem😊. Droga do rodziców to autostrada a potem S3,więc może z prędkości samochód oklejony robalami,za wolne są 😄.

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 05:49
autor: dokia
Przy 90 nie kleją się. Ale można to rozpatrywać w innym aspekcie też, tj że jak auto bez tych wklejonych muszek, to pierdoła nim jeździ 🤗😈

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 07:25
autor: Cloud
A przy pewnych prędkościach nie tylko się przyklejają, ale tez wżerają w lakier. Próbowałem różnych specyfików, chłopaki na mojej ulubionej myjni tez i niestety. Plamy zostały.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 07:43
autor: dokia
Tak, bo trzeba szybciutko usunąć. To tak jak wtedy gdy "sraki naptają" też . Jak nie wyczyści się od razu to jest ślad, szczególnie na tych ciemnych kolorach. Ja np wożę się z ręcznikiem jej microfibrowym i jak robię postój na tankowanie itp na pitstopie , to myjąc przednią szybę tą brudną wodą z wiadra i gąbką na stacji to jeszcze i grill przelecę na gorąco i wytrę do sucha. Tam plastik to nic nie uszkodzę zmianą temperatury, nie?

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 08:05
autor: Marek F
Cloud ma rację jak miałem auto srebrny błękit, to był fajny zero kurzu widać ale robale rozpacz widać i te krwiste wtapiały się w lakier . Teraz satin Steel czy jakoś tam kurz przyzwoicie,robaki nie rzucają się tak drastycznie, a pozostałości nawet jak wsiąkną to nie widać z daleka jak na poprzednim.

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 14:17
autor: Cloud
Kurde, to w moim „czarny spotyka czajnik” kolorze (serio, tak mi pepiki wpisały, a dokładniej mówiąc „Black Meet Kettle”. Gdzieś w moim temacie jest nawet zdjęcie :-) ), było wszystko widać. Po ponad dwóch latach maska w dziurach po kamyczkach i plamach po owadach. A najgorszy był plastik, ten ze zderzaka przed maska.

Ogólnie czarny wyglądał super, ale jego jakość to dramat - tak jak już ustaliliśmy tu, na forum - rysuje się od samego patrzenia. Cieszyłem się jak oddawałem mój prototyp, a jeszcze bardziej jak przesiadałem się do Volvo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Maszyna Polerska - zakup

: czwartek 23 kwie 2020, 14:26
autor: Marek F
Powiem podobnie po roku moja insignia tylko mi się podoba ale za kółkiem jakoś tak zwyczajnie ,nijak,a było łał😁,czyżby marzy mi się coś innego,przez to takie odczucia?