InsigniaKlub.pl

No i moja zachorowała na skrzypiące plastiki drzwi. W sumie to nie jest skrzypienie, ale jakieś taki mi stukanio-skrzypienie przy prędkościach powyżej 80km/h. Jestem pewien na 90%, że to jest plastik o którym pisał @Cloud (łączenie pierwszego i drugiego plastiku licząc od szyby drzwi). Jakiś macie patent na to, bo trochę strach jechać do ASO, bo po kilku dniach pewnie będzie jaszcze gorzej

Jeszcze tego nie sprawdziłem, ale kumpel w nowej Magdzie 6 rozprawił się z tym... wciskając gumę do żucia w szczeliny.

Niemniej jak ktoś ma patent, to chętnie go sprawdzę. Nie mam przekonania do gumy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spróbujcie kawałek grubszego filcu.

Myślałem o filcu, ale nei wiem jak go tam wcisnąć :/ Czy sugerujesz żeby boczek drzwi rozebrać?

Ja generalnie boję się cokolwiek odkręcać w nowym aucie bo może skrzypieć po skręceniu. O filcu pomyślałem bo jest stosunkowo elastyczny, miękki i w miarę łatwy we wciskaniu w szpary. Może spróbować cieńszy kawałek filcu wcisnąć?

No właśnie tam nie bardzo jest miejsce.
Dzisiaj zaczęło mi tez skrzypiec i zgrzypiec w lewym przednim rogu. Nie mogę narazie zlokalizować źródła.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dajcie spokój,samo przestanie a na pewno wpływ na to skrzypienie ma temperatura, po lecie nic nie będzie skrzypiało jak się ochłodzi troszkę. Mnie też coś tam skrzypi, ale tylko i wyłącznie jak jadę 20-30 km/h na nierównej drodze. I to właśnie jak plastiki są nagrzane, a gdy temperatura spada, skrzypienie ustaje.

Po moim ostatnim Mondeo mk5 Insignia jest oazą ciszy:)

Bez przesady. Nie będę przecież jeździł samochodem tylko zimą

hahha, no chyba nie . Ale tak jak myślałem, burza się dziś pojawiła, temperatura spadła, a plastiki przestały trzeszczeć, absolutna cisza. Chociaż teoretycznie nie powinny, bo auto w środku wciąż było nagrzane pomimo temperatury,i tak nic nie skrzypiało. Moim zdaniem nawet jak skrzypi, to albo przestanie,albo będzie się objawiało raz na jakiś czas. Przetestowane na 4 nowych autach różnego segmentu (toyota yaris,peugeot 508, skoda octavia, mercedes e200) wszędzie coś zaskrzypi

Edytowano przez coolik: Nie cytujemy odpowiadając na ostatni post.

No powiem szczerze, że na to właśnie liczę, że poskrzypi i się ułoży. Niestety moje skrzypienie się objawia w trasie, wiec jak mam jechać przez 300km i słuchać tego to nie wytrzymam. Już szukałem jakiejś cienkiej gumy, żeby na wszelki wypadek mieć pod ręka jak mnie to do szału doprowadzi

A może zamiast gumy wciskaj tam karty w formacie karty kredytowej. Często dają takie sztywne plastikowe reklamówki bądź wizytówki. One są gładkie i może dystans z takiego gładkiego materiału załatwi sprawę. Są cienkie, sztywne i można je ciąć zatem pewnie da się je aplikować w każdą szczelinę. Na przykład karta sportowa Benefitu się świetnie nada (właśnie zrezygnowałem z abonamentu więc przyszła mi na myśl - zostało tylko kilka miesięcy na wychodowanie sadła na zimę)

Boję się, że taka karta może być za sztywna. Nie chodzi mi o to, żeby luz zlikwidować, ale żeby go zamortyzować, bo to ewidentnie obciera plastik o plastik.

U mnie zaczęło się bzyczenie z okolic drzwi pasażera i nie wiem czy to sam mechanizm centralnego wpada w rezonans czy te nieszczęsne plastiki (okolice klamki).
Bzyczenie uaktywnia się tylko na wolnych obrotach kiedy zaczynam przyspieszać z jedynki lub prędkość obrotowa spadnie poniżej 2,5k, ewentualnie jak wjadę na kostkę brukową.
Jest to naprawdę nieznośne i dosyć głośne (coś jak bzyczenie osy)
Zobaczymy co powiedzą na wizycie w ASO w poniedziałek.

Daj znać co tam wymyślili, bo to może być to samo co u mnie. Bo też wpada w rezonans.