Wymienia się je przy wymianie klocków?
P.S.


Zgadza się to jednorazówki i zawsze były wymieniane na nowe z klockami nawet jak nie dotykały tarczy. W sumie szkoda że ich nie ma w insignii bo są pomocne i tańsze od tarcz
Szczerze powiedziawszy, to nie przypominam sobie, żebym musiał wymieniać tarcze z powodu tarcia tych blaszek o tarcze i wydaje mi się to mało prawdopodobne, żeby to było konieczne. Blaszki są miękkie i sprężyste, już raczej zużyte klocki zryją tarcze jak się w porę nie zauważy. No i koncepcyjnie byłoby to bez sensu, żeby blaszki powodowały uszkodzenie tarcz. Ale może nie zwracałem na to uwagi, bo od wielu lat nie płaciłem za wymianę tarcz bezpośrednio ze swojej kieszeni.
Miałem tak kiedyś w Toyocie, tylko już po kilkuset kilometrach. Musiałem szukać ASO Toyoty w Niemczech, a nie ma tam ich zbyt wiele.
Wprawdzie kiedyś na przeglądzie zapytali mnie czy ja w ogóle hamuję, ale jakoś trudni mi w to uwierzyć co piszesz.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość