InsigniaKlub.pl

Witajcie, zostało mi 7 dni do końca gwarancji podstawowej. Posiadam Insignie GS 2.0 170km automat. Obecnie przejechanie 30tys. Bez usterek. Co sądzicie o tym silniku? Warto wykupić przedłużenie gwarancji?

My mamy ten sam zestaw, ale chyba już przeskoczyło 70000 km. Coś koło 50000,albo dalej wyszła dźwignia zmiany biegów z wybierakiem do wymiany. Zaczęły się problemy z położeniem parkingowym dźwigni oraz wyskoczyła sonda lambda i też była do wymiany. Niby niedużo, ale u nas jest to jeszcze na tej podstawowej 2 letniej gearancji. Pewnie gdybyś wykupił gwarancję to przy tych usterkach już by się tobie opłacało.

Mówimy o Insigni B ??
bo widzę że w opisie macie napisane:
Posiadane auto: Insignia
Silnik: 2.0 D 160 KM
Rocznik auta: 2011

Piszę zawsze z telefonu, a na forum zapisałem się jeszcze w trakcie rozterek silnikowych i wyposażeniowych, a nie widzę opisu (już czas zmienić ) . Taką insignie mieliśmy wcześniej przez 6-7 lat. Teraz Grand Sport 2.0 170KM AT8 z 2018. I to właśnie w tej były te usterki. Dźwignia od początku nie przesuwała się idealnie płynnie tak, jakby o coś zahaczała. Zwróciłem na to uwagę po wymianie na nową, bo ta przeuwa się idealnie i właśnie płynnie.
Już naprawiłem profil .

Też jeszcze się zastanawiam, został mi rok ale szala idzie na nie. W Aso powiedziano mi żebym nie czekał do końca, bo są gorsze warunki wtedy, nie wnikałem bo byłem na przeglądzie. Nie chcę w Aso serwisować po gwarancji podstawowej bo drażnią mnie fachowcy tamtejsi. Policzyć różne pakiety ograniczone przebiegiem mocno w najniższym ,plus raczej obowiązkowe serwisy z racji przedłużenia wychodzi suma. Dlatego kalkuluje ,że bez większych wpadek starczy mi na sprawdzony warsztat od lat. W serwisie nie zrezygnuje tylko z wymian ich oleju i obsługi klimy bo to się opłaca i tego raczej nie zpieprzą. Chętnie usłyszę opinie,bo może nie mam racji i zmienię zdanie. Dodam że poza Aso mam naprawdę solidny warsztat a nie taki co wymienia ile wlezie bez potrzeby i naciąga klienta.

Ja w Aso zostaje. Dzisiaj zapłaciłem 950zl za przegląd po 2 latach.
Nie skusiłem się na przedłużenie gwarancji. Rocznie robię 15tys. km.
Po 5 latach będę miał ok 75tys i tak nic już mnie chronić nie będzie, a mimo wszystko przebieg będzie znikomy. Co innego gdybym robił 40tys rocznie. Wtedy opłaca się wydać ponad 5tys. Bo auto będzie miało przejechanie 200tys po 5 latach.

Ja pewnie nie zostanę, przez wiele lat jak jakiś problem to słyszę ten typ tak ma albo oni nic nie widzą żeby coś się działo albo że to taki pierwszy przypadek. Nie sztuka jest naprawić jak coś bokiem wyjdzie albo kompletnie się rozleci i zostaje wymienić część. Najciekawsze są naprawy jak trzeba do czegoś dojść ale trzeba chcieć i to się nie opłaca . Dlatego jak wyżej tylko olej po gwarancji ,są jeszcze warsztaty co inaczej podchodzą do tego co robią. Jest jeszcze opcja, znów trzy lata póki cena jakś i spróbować wreszcie czegoś innego.

mam wykupioną dodatkową gwarancję, ale do tej pory się nie przydała (obecnie 2,5 roku). Nie wiem co Ci doradzić, jeżeli masz spać spokojniej i masz kasę, kup. Model nie jest awaryjny...

Też mam wykupioną dodatkową gwarancję. Tylko ja musialem z niej skorzystać. Znany problem z pedałem gazu ujawnił sie już po upływie gwarancji podstawowej.
Czy jest zasadne dokupowanie takiej gwarancji? Wedlug mnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ja kupilem na dodatkowe 3 lata i 40 kkm na rok. Moze sie okazać, że jak ją będę sprzedawać to bedzie jeszcze na gwarancji. Mam nadzieję, że sprzedaż pójdzie łatwiej.

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka