InsigniaKlub.pl

wassermann pisze: ↑

sobota 06 mar 2021, 14:17

@jurass Nie spotkałem się z doniesieniami o jego awariach. W ub. roku pytałem w dużym ASO i powiedzieli, że mieli jeden przypadek i napęd został wymieniony, ale w porównaniu do rozwiązania z poprzedniej generacji "nie ma tematu".

U mnie jest za to przypadłość, która pojawiła się po paru miesiącach i wymagałaby przepychanek i udowadniania... Mi się nie chce, żona nalega. Teraz zresztą nie pora, bo od roku z wiadomej przyczyny minimalizujemy kontakty i nie chcielibyśmy, żeby przez auto przewijała się rzesza mechaników. Ale fakt, że coś jest nie tak. Próbowałem oczywiście na kołach letnich, zimowych, na przestrzeni dwóch sezonów (więc różnie wyważonych), w różną pogodę, na zwykłym i podniesionym ciśnieniu opon - no i problem jest. Raczej nie od Twinstera jako takiego, ale gdzieś od przeniesienia napędu w tylnej części. A co? Drżenie przy przyspieszaniu. Po prostu drżenie budy. Prawie jak w tym słynnym AMG S63 za bańkę, co to stał się bohaterem YT.
W przedziale 100-140 km/h, obojętnie w jakim trybie i z jakich obrotów się zbierając, obojętnie czy przyspieszając gwałtownie czy wolniej. Rozpędzanie skutkuje przenoszeniem drżenia na nadwozie. Nie stała prędkość w tym przedziale, ale tylko rozpędzanie. Jednak żeby to zjawisko wystąpiło, należy samochód dociążyć. Trzy osoby (jedna z tyłu) i mały bagaż - nie wystąpi lub będzie tak małe, że nie da się udowodnić. Dołożysz bagażu do pełna - drży. Dwie osoby i masa bagażu, w tym na tylnej kanapie - drży. Powyżej pewnego nacisku na tylną oś zaczyna drżeć. Sprawdzane eksperymentalnie, w tym dzień w dzień na tej samej trasie przy stałej pogodzie. Ewidentnie występuje wartość obciążenia, powyżej której drżenie zaczyna się ujawniać i od razu jest wyraźne. Przy jeździe tylko w dwie osoby bez bagażu - nie ma tematu. Ot zagadnienie. Zaraz po kupnie pierwsze dwie trasy załadowaną i nie drżało. Potem zaczęło i tak zostało, nie pogłębia się.

M.