Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
- Nix
- Posty: 353
- Rejestracja: czwartek 08 lut 2018, 20:47
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5 T 165 KM AT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Polska
- Województwo: Śląskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Piszesz że samochód jest z 2018 roku.
Czy kupowałeś go z placu,czy zamowiłeś?
Dlaczego ma takie zardzewiałe tarcze,jak zauważył
"endrju"?
Pytam,bo to może sugerować że nie wiemy wszystkiego
Czy kupowałeś go z placu,czy zamowiłeś?
Dlaczego ma takie zardzewiałe tarcze,jak zauważył
"endrju"?
Pytam,bo to może sugerować że nie wiemy wszystkiego
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Nie sugerowałbym się zardzewiałymi tarczami, bo przy wilgotnym powietrzu w tydzień tak zajdą.
Ja jeżdżę cały czas, a patrz jak je chwyta.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja jeżdżę cały czas, a patrz jak je chwyta.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Nix
- Posty: 353
- Rejestracja: czwartek 08 lut 2018, 20:47
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5 T 165 KM AT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Polska
- Województwo: Śląskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Nie przesadzaj z tymi tarczami.TAK jak u kolegi to zajdą ale w miesiąc przy dobrych ukladach czyli braku jazdy i częstej wilgoci.
To u Ciebie to nie zardzewiała tarcza.Chodzi o bieżnie.
To u Ciebie to nie zardzewiała tarcza.Chodzi o bieżnie.
- pancer
- Posty: 678
- Rejestracja: niedziela 18 mar 2018, 09:50
- Posiadane auto: Insignia ST Elite
- Silnik: 1.5 165KM MT6
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Panowie w Vectra C tarcze potrafiły mi zardzewieć po dwóch dniach.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa 11 lip 2018, 19:39
- Posiadane auto: Opel Insignia
- Silnik: 2.0 170kM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Kraków
- Województwo: małopolskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Dzięki Cloud za radę, pojadę do Opla w Oświęcimiu, ale najpierw muszę odzyskać samochód z MM Cars Katowice, gdzie jest aktualnie naprawiany i gdzie został zakupiony w marcu 2018 „z placu” – odpowiadając na pytanie Nixa (zarejestrowany w pierwszych dniach kwietnia 2018, wyprodukowany w maju 2017). Rdza na tarczach hamulcowych, którą zauważył „endrju”, to nie problem tylko dowód na przewlekłą naprawę ASO. Na liczniku po czterech miesiącach „użytkowania”, a właściwie czterech miesiącach permanentnych napraw jest nieco powyżej 5000 km głównie przejechanych w celach diagnozowania kolejnych usterek. Poprzednim samochodem – Mondeo MK IV – przejeżdżałem przeciętnie 5000 do 6000 km miesięcznie!
Wracając do głównego problemu napisałem w środę 01.08.2018 maila do MM Cars Katowice:
„… proszę o:
-zweryfikowanie stanu technicznego kół przez zamontowanie innych kół od Insigni np. demonstracyjnej i wykonanie jazdy próbnej w celu potwierdzenia występowania, jak Pan to opisał „mrowienia pod nogami przy 120-125 km/h”. Taki test mogliście wykonać już 3 lipca, a nie po miesiącu dopiero zamawiać półoś w celu jej wymiany za następne około 7 dni,
-zweryfikowanie usterki w postaci występujących stuków w okolicach styku deski rozdzielczej i szyby oraz rezonansu elementów plastikowych przy niskich obrotach silnika - zgodnie z Pana deklaracją zamieszczoną w poniższej wiadomości e-mail: „niezwłocznie po otrzymaniu opon od ich producenta, po rozpatrzeniu przez niego reklamacji”.
-zaproponowanie rekompensaty za ten miesiąc oczekiwania na diagnostykę wad powstałych w pojeździe bez winy użytkownika (to są wady fabryczne i do tego istotne w rozumieniu przepisów prawa) z uwzględnieniem nie zapewnienia samochodu zastępczego co wynika z zawartej umowy kupna (gwarancje, rękojmia, obsługa serwisowa, itd.)
-przekazanie treści odmowy roszczenia gwarancyjnego producenta opon zawierającej daty oraz oznaczenia numeracji sprawy i nazwisko lub kontakt do osoby prowadzącej reklamację po stronie Hankooka
-pisemne zapewnienie, że aktualny stan techniczny pojazdu nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa jego użytkowania oraz nie grozi uszkodzeniem innych elementów pojazdu na skutek opisanych powyżej wibracji.”
I … dzisiaj zadzwonił do mnie kierownik serwisu MM Cars Katowice i poinformował, że:
-przeprowadził test z innymi kołami wyposażonymi w takie same Hankooki i drgania zmniejszyły się w jego odczuciu o około 50%,
-ponadto wyeliminował jako przyczynę drgań wadliwe półosie,
-planuje wyważać koła dynamicznie,
-jutro, 07.08.2018 mam przyjechać do Katowic po samochód zastępczy, ale jeszcze zadzwoni do mnie na którą godzinę i … niestety już nie zadzwonił.
Napiszę jutro lub w następnych dniach co się wydarzyło i czy ten koszmar z nieustannymi naprawami ma szansę się zakończyć.
Wracając do głównego problemu napisałem w środę 01.08.2018 maila do MM Cars Katowice:
„… proszę o:
-zweryfikowanie stanu technicznego kół przez zamontowanie innych kół od Insigni np. demonstracyjnej i wykonanie jazdy próbnej w celu potwierdzenia występowania, jak Pan to opisał „mrowienia pod nogami przy 120-125 km/h”. Taki test mogliście wykonać już 3 lipca, a nie po miesiącu dopiero zamawiać półoś w celu jej wymiany za następne około 7 dni,
-zweryfikowanie usterki w postaci występujących stuków w okolicach styku deski rozdzielczej i szyby oraz rezonansu elementów plastikowych przy niskich obrotach silnika - zgodnie z Pana deklaracją zamieszczoną w poniższej wiadomości e-mail: „niezwłocznie po otrzymaniu opon od ich producenta, po rozpatrzeniu przez niego reklamacji”.
-zaproponowanie rekompensaty za ten miesiąc oczekiwania na diagnostykę wad powstałych w pojeździe bez winy użytkownika (to są wady fabryczne i do tego istotne w rozumieniu przepisów prawa) z uwzględnieniem nie zapewnienia samochodu zastępczego co wynika z zawartej umowy kupna (gwarancje, rękojmia, obsługa serwisowa, itd.)
-przekazanie treści odmowy roszczenia gwarancyjnego producenta opon zawierającej daty oraz oznaczenia numeracji sprawy i nazwisko lub kontakt do osoby prowadzącej reklamację po stronie Hankooka
-pisemne zapewnienie, że aktualny stan techniczny pojazdu nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa jego użytkowania oraz nie grozi uszkodzeniem innych elementów pojazdu na skutek opisanych powyżej wibracji.”
I … dzisiaj zadzwonił do mnie kierownik serwisu MM Cars Katowice i poinformował, że:
-przeprowadził test z innymi kołami wyposażonymi w takie same Hankooki i drgania zmniejszyły się w jego odczuciu o około 50%,
-ponadto wyeliminował jako przyczynę drgań wadliwe półosie,
-planuje wyważać koła dynamicznie,
-jutro, 07.08.2018 mam przyjechać do Katowic po samochód zastępczy, ale jeszcze zadzwoni do mnie na którą godzinę i … niestety już nie zadzwonił.
Napiszę jutro lub w następnych dniach co się wydarzyło i czy ten koszmar z nieustannymi naprawami ma szansę się zakończyć.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Boże. Co za serwis. Wałcz ostro o auto zastępcze. Nie daj się zbyć byle czym, bo skończysz z oplem Adamem albo Karlem (byłem świadkiem jak MMCars w Katowicach wydało takiego zamiast Insignii B, która się zjawiła z Check engine).
Jak ja wywalczyłem inna Insignie, i to jeszcze fabrycznie nowa, to tobie tez się uda.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak ja wywalczyłem inna Insignie, i to jeszcze fabrycznie nowa, to tobie tez się uda.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Nix
- Posty: 353
- Rejestracja: czwartek 08 lut 2018, 20:47
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5 T 165 KM AT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Polska
- Województwo: Śląskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Czytam ten wątek i są tu poważne (i słuszne)zarzuty pod adresem serwisu.
Ja bym zapytał,co to znaczy że "w odczuciu pana z MM Cars po wymianie kół mrowienie zmniejszyło się o ok 50%"
Jaką metodę pomiaru przyjęto?
Ale dosyć złośliwości.
Obstawiam wadę zespołu napędowego lub zawieszenia tego zespołu.Skoro odczuwalne mrowienie pojawia się tylko w wąskim interwale prędkości,to na 100%koła nie mają z tym nic wspólnego.To jest problem z półosią albo z jej ułożyskowaniem,lub zawieszeniem silnika.
Nie chcę teraz wchodzić w szczegóły,ale jeśli drgania mają postać "mrowienia"to koła nie mają tu nic do rzeczy,mimo że inny zestaw może "poprawić"sytuację,ale skoro mechanik z serwisu sam uznał że jazda na innych kołach nie usunęła a jedynie poprawiła sytuację o "50%"(sic!)to nie ma co dalej przekładać kółek.
Trzeba zrobić prosty pomiar:
Wjechać na rolki,podnieść auto,i przejechać się w miejscu a pod spód wejść ze stetoskopem.
Tak bym to zrobił u siebie.
Nie pracuję jako mechanik samochodowy,ale z szybkoobrotowymi układami przeniesienia mocy mam do czynienia od kilkudziesięciu lat i stykam się z podobnymi zagadnieniami na codzień.
Jeżdżenie po mieście i zastanawianie się czy mi sandał wibruje to strata czasu i energii.
Chciałbym się mylić i odszczekać to,co napisałem powyżej.
Dlaczego uczepiono się opon?Bo to najprostsza metoda pozbycia się problemu.
Jeśli opony są wadliwie wykonane(źle umiejscowiona osnowa) To to skutkuje tym,że koła nie da się wyważyć WCALE a nie tylko trochę i objaw jest taki,że samochód "ściąga"w prawo albo w lewo mimo kombinowania z przekładaniem opon lub felg.
Pan z serwisu wyklucza półoś ale planuje dynamicznie wyważać Ci koła czyli zaprzecza sam sobie.
Otóż tego typu wyważanie działa na krótką metę i ma za zadanie zniwelować właśnie m.in.np. skrzywioną półoś natomiast nie niweluje problemu a może go pogłębić w przyszłości.Tu sprawa jest jasna,jeśli koła są wyważone idealnie,co pokazuje przyrząd a nie obuwie serwisanta i po zamontowaniu dalej pojawiają się wibracje to szukamy dalej.
Trzeba na ten temat pogadać z oponiarzem a nie z mechanikiem,zresztą widać że za dużo w tym wszystkim wróżenia z fusów i jeżdżenia bez sensu a za mało trzeźwej oceny i znajomości tematu ze strony serwisu.
Ja bym zapytał,co to znaczy że "w odczuciu pana z MM Cars po wymianie kół mrowienie zmniejszyło się o ok 50%"
Jaką metodę pomiaru przyjęto?
Ale dosyć złośliwości.
Obstawiam wadę zespołu napędowego lub zawieszenia tego zespołu.Skoro odczuwalne mrowienie pojawia się tylko w wąskim interwale prędkości,to na 100%koła nie mają z tym nic wspólnego.To jest problem z półosią albo z jej ułożyskowaniem,lub zawieszeniem silnika.
Nie chcę teraz wchodzić w szczegóły,ale jeśli drgania mają postać "mrowienia"to koła nie mają tu nic do rzeczy,mimo że inny zestaw może "poprawić"sytuację,ale skoro mechanik z serwisu sam uznał że jazda na innych kołach nie usunęła a jedynie poprawiła sytuację o "50%"(sic!)to nie ma co dalej przekładać kółek.
Trzeba zrobić prosty pomiar:
Wjechać na rolki,podnieść auto,i przejechać się w miejscu a pod spód wejść ze stetoskopem.
Tak bym to zrobił u siebie.
Nie pracuję jako mechanik samochodowy,ale z szybkoobrotowymi układami przeniesienia mocy mam do czynienia od kilkudziesięciu lat i stykam się z podobnymi zagadnieniami na codzień.
Jeżdżenie po mieście i zastanawianie się czy mi sandał wibruje to strata czasu i energii.
Chciałbym się mylić i odszczekać to,co napisałem powyżej.
Dlaczego uczepiono się opon?Bo to najprostsza metoda pozbycia się problemu.
Jeśli opony są wadliwie wykonane(źle umiejscowiona osnowa) To to skutkuje tym,że koła nie da się wyważyć WCALE a nie tylko trochę i objaw jest taki,że samochód "ściąga"w prawo albo w lewo mimo kombinowania z przekładaniem opon lub felg.
Pan z serwisu wyklucza półoś ale planuje dynamicznie wyważać Ci koła czyli zaprzecza sam sobie.
Otóż tego typu wyważanie działa na krótką metę i ma za zadanie zniwelować właśnie m.in.np. skrzywioną półoś natomiast nie niweluje problemu a może go pogłębić w przyszłości.Tu sprawa jest jasna,jeśli koła są wyważone idealnie,co pokazuje przyrząd a nie obuwie serwisanta i po zamontowaniu dalej pojawiają się wibracje to szukamy dalej.
Trzeba na ten temat pogadać z oponiarzem a nie z mechanikiem,zresztą widać że za dużo w tym wszystkim wróżenia z fusów i jeżdżenia bez sensu a za mało trzeźwej oceny i znajomości tematu ze strony serwisu.
Ostatnio zmieniony wtorek 07 sie 2018, 06:39 przez Nix, łącznie zmieniany 1 raz.
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Zobaczymy co podadzą jako przyczynę wibracji w mojej. W piątek miałem się dowiedzieć, ale zadzwonię do serwisu wcześniej.
Jak tylko się dowiem co to, to może przyspieszy to naprawę Twojego samochodu. Objawy mamy praktycznie identyczne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak tylko się dowiem co to, to może przyspieszy to naprawę Twojego samochodu. Objawy mamy praktycznie identyczne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa 11 lip 2018, 19:39
- Posiadane auto: Opel Insignia
- Silnik: 2.0 170kM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Kraków
- Województwo: małopolskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Dzisiaj przed południem zadzwonił do mnie Kierownik Serwisu MM Cars Katowice i poinformował, że wykona jutro rano jazdę próbną na kołach z oponami Continental z Insigni demonstracyjnej z Wrocławia sprowadzonej specjalnie do Katowic, która ma około pół roku. Jeżeli drgania będą nadal występowały to znaczy, że opony i felgi są OK chociaż moim zdaniem jedna opona jest ewidentnie uszkodzona i najprawdopodobniej nałożyły się dwie przyczyny generujące drgania, czyli opona lewa tylna z zakładką technologiczną, co sam ustaliłem w niezależnym warsztacie wulkanizacyjnym, oraz jakiś element, jak sugeruje Nix, układu napędowego np. półoś.
Dostałem po 35 dniach zastępczą Astrę 1.4 Turbo, trochę mały bagażnik w hatchbacku (często przewożę coś większego i cięższego), ale mogę zacząć nadrabiać stracony czas (miesiąc, a właściwie już cztery miesiące!), zwłaszcza, że zaplanowany urlop sierpień/wrzesień już jest zagrożony nerwami przez niezałatwione sprawy służbowe i prywatne – kup Opla to będziesz miał dodatkowy etat w ASO, tak ostrzegali mnie znajomi jak się okazuje byli nieżyczliwi, ale niestety mieli rację.
Dostałem po 35 dniach zastępczą Astrę 1.4 Turbo, trochę mały bagażnik w hatchbacku (często przewożę coś większego i cięższego), ale mogę zacząć nadrabiać stracony czas (miesiąc, a właściwie już cztery miesiące!), zwłaszcza, że zaplanowany urlop sierpień/wrzesień już jest zagrożony nerwami przez niezałatwione sprawy służbowe i prywatne – kup Opla to będziesz miał dodatkowy etat w ASO, tak ostrzegali mnie znajomi jak się okazuje byli nieżyczliwi, ale niestety mieli rację.
- Załączniki
-
- Hankook raprt.JPG (56.99 KiB) Przejrzano 3580 razy
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Gadałem z gosciami z Opla w Czechach dzisiaj. Według nich drgania były powodowane przez złe wyważenie koła. Dorzucili 50 gram na jedno z kół i podobno problemy zniknęły. Zobaczymy w piątek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Nix
- Posty: 353
- Rejestracja: czwartek 08 lut 2018, 20:47
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5 T 165 KM AT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Polska
- Województwo: Śląskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Przecież już zmienili Ci cały komplet opon i jeździli na nich,prawda?Mario2018 pisze: ↑wtorek 07 sie 2018, 22:34Dzisiaj przed południem zadzwonił do mnie Kierownik Serwisu MM Cars Katowice i poinformował, że wykona jutro rano jazdę próbną na kołach z oponami Continental z Insigni demonstracyjnej z Wrocławia sprowadzonej specjalnie do Katowic, która ma około pół roku. Jeżeli drgania będą nadal występowały to znaczy, że opony i felgi są OK chociaż moim zdaniem jedna opona jest ewidentnie uszkodzona i najprawdopodobniej nałożyły się dwie przyczyny generujące drgania, czyli opona lewa tylna z zakładką technologiczną, co sam ustaliłem w niezależnym warsztacie wulkanizacyjnym, oraz jakiś element, jak sugeruje Nix, układu napędowego np. półoś.
Dostałem po 35 dniach zastępczą Astrę 1.4 Turbo, trochę mały bagażnik w hatchbacku (często przewożę coś większego i cięższego), ale mogę zacząć nadrabiać stracony czas (miesiąc, a właściwie już cztery miesiące!), zwłaszcza, że zaplanowany urlop sierpień/wrzesień już jest zagrożony nerwami przez niezałatwione sprawy służbowe i prywatne – kup Opla to będziesz miał dodatkowy etat w ASO, tak ostrzegali mnie znajomi jak się okazuje byli nieżyczliwi, ale niestety mieli rację.
Nie rozumiem trochę...współczuję Ci szczerze.Przecież nawet dla nich to mniej zachodu przejrzeć dokładnie układ napędowy zamiast ciągle przekładać koła.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa 11 lip 2018, 19:39
- Posiadane auto: Opel Insignia
- Silnik: 2.0 170kM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Kraków
- Województwo: małopolskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
To nie jest kwestia wyważenia kół, zresztą były wyważane już trzy razy i za każdym razem jest podobny problem w okolicach prędkości 120-130 km/h:
- podczas „sprawnego” przyspieszania do 100 km/h nie ma żadnych wibracji nadwozia, kierownicy, fotela pasażera itd., następnie pojawiają się drgania nadwozia i w kierownicy na krótko w okolicach 120 km/h i zanikają po przekroczeniu około 140 km/h
- po ustabilizowaniu prędkości około 130 km/h występują drgania wyczuwalne zwłaszcza pod nogami oraz widoczne wibracje pustego fotela pasażera widoczne na wcześniej już prezentowanym filmie https://youtu.be/gkDuHfHt9ug
- podczas swobodnego zwalniania (na biegu) drgania pojawiają się przy około 130 km/h i zanikają poniżej 110 km/h
- podczas hamowania pojawiają się zwiększone drgania całego nadwozia w okolicy 140 km/h i zanikają poniżej 100 km/h (tarcze hamulcowe mają bicie od 0,01 do 0,03 mm – pomiar w MM Cars Katowice przy przebiegu samochodu około 2000 km)
Poniżej zamieszczam zdjęcie nieprawidłowo wyważonego koła w MM Cars Katowice (pozostawione częściowo ciężarki z wcześniejszego, starego wyważenia i doklejone nowe obok) – w innej firmie wulkanizacyjnej powiedzieli, że „nie takie cuda już widzieli, i że to jest na pewno przyczyna drgań”, ale po ich wyważeniu i zamianie koła z oponą fabrycznie uszkodzoną (z zakładką technologiczną) z lewego przodu na lewy tył odczuwalnie zmniejszył się tylko hałas towarzyszący drganiom przy 120-130 km/h, a wibracje jak były tak nadal występują.
- podczas „sprawnego” przyspieszania do 100 km/h nie ma żadnych wibracji nadwozia, kierownicy, fotela pasażera itd., następnie pojawiają się drgania nadwozia i w kierownicy na krótko w okolicach 120 km/h i zanikają po przekroczeniu około 140 km/h
- po ustabilizowaniu prędkości około 130 km/h występują drgania wyczuwalne zwłaszcza pod nogami oraz widoczne wibracje pustego fotela pasażera widoczne na wcześniej już prezentowanym filmie https://youtu.be/gkDuHfHt9ug
- podczas swobodnego zwalniania (na biegu) drgania pojawiają się przy około 130 km/h i zanikają poniżej 110 km/h
- podczas hamowania pojawiają się zwiększone drgania całego nadwozia w okolicy 140 km/h i zanikają poniżej 100 km/h (tarcze hamulcowe mają bicie od 0,01 do 0,03 mm – pomiar w MM Cars Katowice przy przebiegu samochodu około 2000 km)
Poniżej zamieszczam zdjęcie nieprawidłowo wyważonego koła w MM Cars Katowice (pozostawione częściowo ciężarki z wcześniejszego, starego wyważenia i doklejone nowe obok) – w innej firmie wulkanizacyjnej powiedzieli, że „nie takie cuda już widzieli, i że to jest na pewno przyczyna drgań”, ale po ich wyważeniu i zamianie koła z oponą fabrycznie uszkodzoną (z zakładką technologiczną) z lewego przodu na lewy tył odczuwalnie zmniejszył się tylko hałas towarzyszący drganiom przy 120-130 km/h, a wibracje jak były tak nadal występują.
- Załączniki
-
- Hankook ciężarki MM Cars.JPG (183.16 KiB) Przejrzano 3545 razy
- Cloud
- Posty: 1129
- Rejestracja: środa 28 lut 2018, 20:35
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 TURBO D
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Zator
- Województwo: Malopolska
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
To tak szczegółowy opis przypomina mi moja sytuacje z przed kilku miesięcy. Poszedł przegub i były takie objawy. Najpierw lekko, potem mocniej, aż w końcu zabrała mnie laweta.
Jestem ciekaw, czy wyważanie pomogło na mój przypadek. Nie wydaje mi się, że to tak proste, ale tak jak pisałem wyżej - przekonam się o tym na miejscu w piątek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jestem ciekaw, czy wyważanie pomogło na mój przypadek. Nie wydaje mi się, że to tak proste, ale tak jak pisałem wyżej - przekonam się o tym na miejscu w piątek.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Nix
- Posty: 353
- Rejestracja: czwartek 08 lut 2018, 20:47
- Posiadane auto: Opel Insignia GS
- Silnik: 1.5 T 165 KM AT
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Polska
- Województwo: Śląskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Ja bym ciągle obstawiał
a/półoś
b/przegub
Dopiero na trzecim miejscu felga/opona.I w to raczej nie wierzę.
a/półoś
b/przegub
Dopiero na trzecim miejscu felga/opona.I w to raczej nie wierzę.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: środa 11 lip 2018, 19:39
- Posiadane auto: Opel Insignia
- Silnik: 2.0 170kM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Kraków
- Województwo: małopolskie
Re: Stuki w układzie kierowniczym i drgania nadwozia GS
Mam informacje z MM Cars Katowice:
- sprowadzili Insignię demonstracyjną z Wrocławia na oponach Continental, ale przed zamianą kół do mojego zrobili jazdę testową i … demówka też ma drgania między 118, a 128 km/h
- planują zrobić zamianę krzyżową kół i jak to nie „pomoże” to zrobią szczegółowy opis dwóch aut i wyślą do Opla, żeby doradzili co dalej
- sprowadzili Insignię demonstracyjną z Wrocławia na oponach Continental, ale przed zamianą kół do mojego zrobili jazdę testową i … demówka też ma drgania między 118, a 128 km/h
- planują zrobić zamianę krzyżową kół i jak to nie „pomoże” to zrobią szczegółowy opis dwóch aut i wyślą do Opla, żeby doradzili co dalej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości