InsigniaKlub.pl

U mnie bzyczy przy 170+. Ale to dodatkowo oprócz wyżej wymienionych „niedogodności”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie też się zaczęło, próbowałem namierzyć skąd... stukałem szarpałem dociskałem i nic... Narazie za każdym razem pomaga otwarcie i zamknięcie szyby.

Byłem w ASO u mnie ale z tym bzyczeniem to jest paranoja jakaś bo jak jest chłodno rano to tylko skrzypi tak jakby plastiki nie były przystosowane do tych kilkunastu stopni a jak tylko wejdzie ponad 25 stopni to już nie skrzypi. Musieli by całe drzwi rozbierać, ani oni ani ja czasu na to nie miałem, więc czekam do czerwca kiedy mam mieć nowy TÜV i wymianę oleju to zostawię im auto na dłużej pod warunkiem że dadzą auto zastępcze.
Też wziąłem pasażera kazałem mu dotykać, dociskać nawet już walić pięścią i nic nie pomaga a najlepsze że nie da się określić dokładnie co tam w środku bzyczy.
Z szybą już na samym początku próbowałem sam z tym walczyć ale także nic.

Zauważyłem u siebie delikatne skrzypienie w drzwiach kierowcy. Ciekawe jest, że częściej słyszę przy prędkościach 50-70 km/h.
Próbowałem dotykać i jeszcze nie wiem skąd pochodzi. Przy okazji zauważyłem, że kawałem tapicerki na drzwiach, tak bardziej z tył (koło łokcia) jest... nie wiem jak to opisać, jak dotykam to tak skrzypi trochę jak rzep. Jakby niedokładnie doklejone. To chyba nie to skrzypi bo trzeba nacisnąć żeby było słychać.

Panowie,to może być problem z innego wątku. Też mi trzeszczały, nie wiedziałem skąd, nawet coś tam piszczało, raz jedne ,raz wszystkie drzwi. W tym wątku znalazłem rozwiązanie i nastała cisza.

lekarstwo-na-trzeszcz-ce-drzwi-t365.html

Odoja -dzięki za info ,pomogło jak nigdy. Taki banał ,wystarczyło przesmarować jak w tym wątku.